2.

279 7 1
                                    

*10:15*
Kurde gdzie ten autobus miał być pięć minut wcześniej.

Gdy wkońcu po dwóch minutach dotarł, wsiadłam do niego i skasowałam bilet. Jechałam tak przez 15 minut aż wkońcu stanął pod głównym rynkiem. Wyszłam i zaczęłam szukać Kamili. Zobaczyłam ze stoi pod galerią, wiec podeszłam do niej.

Przywitałyśmy się i weszłyśmy do galerii.

Rozmowa:
-hm głodna jestem, może poszłybyśmy coś zjeść?-zaproponowałam.
-o w sumie to dobry pomysł, to co kfc?-spytała Kamila.
-no pewnie.-odpowiedziałam.
Koniec rozmowy.

Poszłyśmy w stronę kfc i podeszliśmy do kasy. Zamówiliśmy sobie Bismarty z Longerami oraz małe shake'i o smaku waniliowym.

Gdy wkoncu odebrałyśmy zamówienia usiadłyśmy w jakimś losowym stoliku i zaczęłyśmy rozmawiać o pracy itp.

Gdy wkoncu zjadłyśmy, wstaliśmy i poszliśmy do łazienki trochę się ogarnąć. Poprawiłam sobie makijaż a Kamila zaczęła czesać sobie włosy.

Gdy wyszliśmy z łazienki zaczęliśmy wchodzić do jakichś sklepów z ciuchami, tak minęła godzina.

Wyszłyśmy z galerii i poszłyśmy na przystanek autobusowy, pojechałyśmy do mnie. Posiedzialyśmy tak i Wkoncu postanowiłyśmy że Kamila zostanie dziś na noc.

Rozmowa:
-okej to może ty idź się kąpać a ja zrobię nam kolacje, co ty na to?-spytałam jej.

-okeejj,dobry pomysł-powiedziała.
Koniec rozmowy.

Poszłam do kuchni i wyciągłam chleb, postanowiłam zrobić tosty, moje i Kamili ulubione.

Menagerka || SzpakuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz