Szkoła Przetrwania (2)

168 14 1
                                    


[Podstawą Ninja jest ukryć się i pozostać niezauważonym. Wszyscy są nieźle ukryci.] Skomentował Kakashi drapiąc się w tył głowy, gdy nagle z krzaków z obu stron wyleciała kaskada shurikenów.

[Atakują?]

Kilka Shurikenów nie było dla Kakashiego problemem, jednak mimo był wyraźnie zaskoczony, że tak szybko przeszli do ataku, gdy nagle z obu stron jego stron wybiegł też Naruto i Sasuke.

Katon: Hōsenka no Jutsu

Strzelając w Kakashiego kilkoma kulami ognia, Sasuke zatrzymał się i czekał na dalsze rozwinięcie ich planu. Shurikeny wyrzucone z kierunku Hatake były z małym opóźnieniem. Najpierw z jego lewej, a potem prawej. 

Sasuke z lewej wybiegł pierwszy, a Naruto z prawej jako drugi. Sasuke się zatrzymał i zaatakował techniką elementu ognia, a Naruto w tym czasie skrócił dystans dzielący go od Kakashiego. Mając problem z prawej i zbliżającego się Naruto z lewej, był on przekonany do nawiązania małego Taijutsu z Naruto, gdy ten nagle wykonał pięć klonów i w wszyscy masowo zarzucili go kunaiami.

Wycofując się na taflę wody, Kakashi stał na niej niewzruszony, lecz wtedy podbiegający do brzegu Sasuke, wykonał kilka pieczęci, którymi wyraźnie zadziwił swojego nowego mistrza.

[Genin nie powinien mieć wystarczającej ilości czakry by wykonać tą technikę!] Skomentował Kakashi w myślach.

Katon: Gōkakyū no Jutsu

Kula Ognia skierowała się w jego kierunku, a po jej obu stronach wyleciały wyrzucone przez Naruto Shurikeny. Oglądająca tą salwę ciągle następujących po sobie ataków, Sakura niedowierzała. Naruto i Sasuke współpracowali zmuszając Kakashiego co ciągłego wycofywania się.

Zbliżająca się do Hatake kula ognia była coraz bliżej, a on sam zamierzał po prostu uskoczyć na bok, gdy nagle poczuł jak coś łapie go za obie nogi. Były to dłonie nikogo innego jak Naruto. Sasuke nie tylko zaatakował go potężna techniką spoza granic poziomu czakry genina, ale i odwrócił uwagę od Naruto, którego zadaniem było unieruchomienie go.

[Dobrzy są.] Kakashi nie mógł powstrzymać się przed pozytywnym ocenieniem tej dwójki, jednak gdy między jego dłońmi pieczęcie zaczęły być formowane z zastraszającym tempie, Naruto zrozumiał, że robi się niebezpiecznie.

Suiton: Suiryūdan no Jutsu

Technika wody zderzyła się z kulą ognia, a powstała przy tym para stworzyła naturalną zasłonę dymną. Kakashi pomimo tej sytuacji odetchnął. Dwójka geninów sprawiła, że jego serce na sekundę zabiło szybciej, co tylko potwierdzało fakt, że obaj byli aż nadto utalentowani.

Wtem spośród pary wyleciały dwa Fuuton Shurikeny, przed którymi zaskoczony Kakashi uchylił się bez problemu. Nie mógł powstrzymać jednak dalszego podziwu dla umiejętności tej dwójki, lecz gdy tylko usłyszał dźwięk charakterystyczny dla Henge no Jutsu, odwrócił się zszokowany. 

Oba Fuma Shurikeny były przemienionym Sasuke i Naruto, którzy pomimo iż nie potrafili biegać po wodzie wykorzystali tą metodę by zbliżyć się do niego i nawiązać walkę wręcz. Z Kunaiami w dłoniach rzucili się na plecy Kakashiego, a po trafieniu zdali sobie sprawę z tego, iż był to tylko klon.

"Kiedy on?" Sasuke i Naruto skomentowali na głos, łapiąc oddech. Ich seria ataków była dość męcząca, a efektem było pokonanie klona.

"Od samego początku był klonem." Skomentował Sasuke, dochodząc do jedynego możliwego wniosku.

"To oszustwo!" Krzyknął Naruto, gdy nagle ujrzał jak pod drzewem w oddali leżą dzwoneczki Kakashiego. "Kiepska pułapka." Skomentował, podczas gdy Sasuke rzucił Kunaiem obok dzwoneczków, a przygotowana pętla zareagowała.

Naruto [Alternatywna Historia]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz