Szkoła Przetrwania (1)

183 15 5
                                    

"To ten dzień, co?" Zarzucił pytaniem, widząc wschód słońca, bowiem jak to często mu się zdarzało, spał na zewnątrz, gdy pod koniec wcześniejszego dnia nie miał nawet sił wrócić po treningu do domu. 

O 9 rano miało dzisiaj miejsce spotkanie zapoznawcze i był to pierwszy dzień od początku akademii, którego nie zamierzał opuścić, bowiem chciał zrobił dobre wrażenie na swoim nowym nauczycielu, by nauczyć się od niego jak najwięcej.

===

Poprawiając opaskę, Sakura Haruno podziwiała siebie w lustrze z uśmiechem na twarzy, gdy nagle z dołu usłyszała głos swojej matki.

"Sakura! Nie powinnaś już wychodzić?"

"Jestem prawie gotowa!"

[Cholera! Przestań traktować mnie jak dziecko!]

Niedługo potem wyszła wreszcie z domu, a na swojej drodze, jak to często się zdarzało wpadła na swoją rywalkę.

"Dzień dobry, Sakura."

"Witaj, Ino."

"Kto by pomyślał, że uda ci się zdać..."

"To co zdarzyło się kiedyś, nie ma znaczenia. Od teraz jesteśmy prawdziwymi ninja. Nie zamierzam już z tobą przegrać, Ino."

===

"Co ty tu robisz do diabła? Dzisiejsze spotkanie jest tylko dla tych co zdali, a ty nawet nie przystąpiłeś do egzaminu." Odezwał się Shikamaru, wyraźnie zdziwiony obecnością Naruto.

"Zdążyłem." Oznajmił leżąc na ławce, po czym stuknął prawym palcem wskazującym w ochraniacz na czole.

Nagle do sali z impetem wbiegła Sakura i Ino, po czym podbiegła do ławki, przy której po obu skrajnych stronach siedział Naruto i Sasuke, zmuszona była okrążyć kilka ławek by podbiec do Sasuke z drugiej strony.

"Witaj Sasuke. Mogę... usiąść obok ciebie?"

"Czekaj...!" Krzyknęła i złapała Sakurę za ramię. "Ja będę siedzieć obok Sasuke!"

Szybko zrobił się tłum i hałas, gdy nagle Naruto podniósł się i uderzył dłońmi o ławkę.

"Zamknąć się!" Nagły krzyk Naruto naprostował wszystkie dziewczyny, a gdy te przez chwilę zamierzały coś powiedzieć, zamknęły się widząc jego wściekłe spojrzenie.

Jeśli już Naruto pojawił się na zajęciach, było to lekcje Taijutsu, podczas których jednym kto był w stanie walczyć z nim na równi był właśnie Uchiha Sasuke. Cichy, tegoroczny oficjalny numer jeden była bardziej rozchwytywany przez dziewczyny, aniżeli nie pokazujący się na lekcjach nieoficjalny numer jeden. 

"Wracajcie na swoje miejsca!" Oznajmił Iruka po wejściu do klasy, po czym zajął swoje miejsce na jej środku i rozpoczął przemowę. "Jesteście prawdziwymi Ninja, ale wciąż jesteście zaledwie początkującymi Geninami. Od teraz będzie ciężko. Za chwilę podzielę was na trzyosobowe drużyny i będziecie pod okiem Jounina wykonywać zadania.

[Trzyosobowe grupy?] Ta sama myśl pojawiła się w umyśle Sakury i Ino.

"Ciekawe, kto będzie w grupie z Sasuke." Zarzuciło Ino

[Muszę być w grupie z Sasuke!] Krzyczała Sakura w myślach.

[Trzyosobowe grupy? Za dużo osób na mojej drodze.] Sasuke wyraźne nie był z tego zadowolony.

[Nuda... poćwiczyłbym sobie...] Naruto wyraźnie nie obchodziło nawet z kim będzie w drużynie.

"Stworzyliśmy grupy tak, by umiejętności były równo rozmieszczone. Ja zdecydowałem o składzie grup. A teraz je ogłoszę...

Naruto [Alternatywna Historia]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz