Następnego dnia wstałam o 7 30. Wysiusiuałam się w pampersa i poszłam zrobić sobie śniadanie. Ma pisanie z Julią umówiłam się na 9 więc miałam troche czasu. Miałyśmy także do siebie zadzwonic by zobaczyć się z bliska. Zanim zegar wybił 9 bardzo sie nudziłam. Robiłam sobie fotki, liczyłam ile pieluch mi zostało itd. Wkońcu się do siebie odezwłyśmy.
-Hej. napisała
-Hejka. Jak tam? zapytałam
-Aaa u mnie spoczko a u ciebie?
-U mnie to samo.
-Słuchaj przemyślałam to i może bym do ciebie zadzwoniła. Pokazała bym ci mój pokuj mnie itp.
-Takkk super pomysł.
Akurat zaburczało mi coś w brzuchu i miałam wielka ochote zrobić kupe ale telefon już zadzwonił. Gdy pierwzy raz ją zobaczyłam zatoczyłam się. Była szczupłą blondynką z pieknymi niebieskimi oczami. Miała na sobie to samo co ja czyli tylko stanik i pieluche.
-Wow ładnie wyglądasz. powiedziałam
-Ty też hah. Odpowiedziała
Po chwili gawędzenia zebrałam się na odwage i powiedziałam że musze sie załatwić.
-Heh Julka... nie wiem co sobie pomyślisz ale od paru minut chce mi się kupe i wiesz nie wiem... możesz chwilke poczekać?
Julka zaśmiała się lekko i powiedziała
-Nie krępuj się możesz zrobić to nawet przed kamerką kocham takie rzeczy. O i chyba widze że już cos do niego robiłaś... hihi
Też sie zaśmiałam i odwróciłam się tylem do kamerki. Zaczełam naciskać na brzuch i wtedy poczułam jak kupka wchodzi do pampersa. Po skończeniu usiadłam i zaczełam się śmiać tak jak Julka.
-Wow haha. Jak będzie mi się chciało to też zrobie przed kamerką. powiedziała Julka
-Oki. Musze otworzyć okono aż hah.
-Znam ten ból heh.
Dalej rozmawiałyśmy o życiu i o pieluchach. Wymieniłyśmy się filmkiami jak robimy do pieluch co było bardzo podniecające. Na koniec rozmowy przed obiadam poruszyłyśmy temat spotkania.
-Hej a może byśmy się spotkały co ty na to? zapytała
-O tak jasne.
-To jak się umawiamy?
-Może jutro u mnie o 9 rano? Nie ma u mnie rodziców więc...Wyśle ci adres i jaki autobus jeździ prawie pod mój dom z twojego miasteczka.
-O tak. Jacie nawet nie wiesz jak jestem podekscytowana. Wziąść jakieś pieluchy?
-Możesz jedną założyć jak bedziesz do mnie jechać. Ja mam dużo w domu.
-Oki to papa ide na obiad.
-Papa
Rozłączyłyśmy się.
Byłam niesamowicie podniecona. Zaczełam skakać po domu i tańczyć. Zapowiadał sie najlepszy dzień w moim życiu.
CZYTASZ
moja historia z pieluchami
ContoHejka. Jestem Patrycja ale mówią na mnie Pati. Mam 18 lat i w tym roku zaczełam studia medyczne. Pieluchy nosze od 4 lat prawie codziennie. Najczęściej nosze tena slip. Jestem otwarta do pisania jeśli chcesz się o tym dowiedzieć więcej. z góry prze...