*< Rita Skeeter >*

747 49 3
                                    

Była grobowa cisza, wszyscy wpatrywali
Się w nas.

PERSPEKTYWA DRACO
Czekałem na to, nie bałem się konsekwencji.

Bałem się popatrzyć ojcu w oczy.

Widziałem wchodząca do sali reporterkę.
Znana Rita Skeeter.

Ona zawsze wymyśla niestworzone historię podczas reportażu.
Podeszła do nas
Poprosiła nas o reportaż.

~Oczywiscie nie zgodziłem sie~

Harry powiedział do mnie
"Jeśli jej nie powiemy, wymyśli coś, co nigdy się nie stało."

Postanowiliśmy zrobić ten wywiad.

Jak ona się znalazła tam tak szybko?
To zapewne sprawka Pansy...

Wywiad trwał, nie było tak źle, prócz pytań "co na to twoi rodzice Draconie?"

Jedno z gorszych tam pytań
Odpowiedziałem zgodnie z prawdą

Miałem obraz ojca, wiedziałem co się stanie, gdy dowie się, że ma chłopaka, a co gorsza kto jest jego chłopakiem

Po skończonym wywiadzie poszliśmy do mnie. Nikt nie miał nic przeciwko, byłem prefektem, mogłem decydować kogo wpuszczamy, kogo nie.

Zamknąłem pokój i go wyciszyłem, usiadłem na łóżku i złapałem włosy w pięści opierając łokcie o uda.

Podszedł do mnie i usiadł obok.
Pocieszał mnie, słodko z jego strony, ale ja wiedziałem co bedzie

Ojciec znęcał się nade mną i nad matką jak tylko mógł, psychicznie jak i fizycznie...

Powiedziałem to Harremu

Powiedział, że nie da mnie skrzywdzić, ale tak się nie dało, musiałem deportować się do Malfoy Manor, rozmowa była nie unikniona.

Zapukałem do drzwi.
Na moje nieszczęście otworzył ojciec, który zaciągnął mnie do pokoju.

Zaczął wrzeszczeć...

"Co ty sobie wyobrażasz?!"
"Nie będę wychowywał pedała!"
"Kim ty jesteś?!"
"Nie jesteś już moim synem"
"Wybraniec?! To nam zniszczy reputację"

I inne takie...
W pewnym momencie nie wytrzymał, rzucił zaklęcie.

‡ pokój życzeń ~ drarry ‡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz