Pierwszy dzień w szkole

18 4 0
                                    

Popatrzyłem na zegarek wyświetliła się godzina 7:08

-Lekcje zaczynają się chyba o 7:45 poczekam może ktoś z moich znajomych przyjdzie-powiedziałam szeptem

10 minut później

-A może jestem typem samotnika i nie mam znajomych?-pomyślałem

Bzttt bzt *przyszedł SMS*

-Hm czemu wcześniej na to nie wpadłem na to aby sprawdzić kontakty w telefonie-uderzyłem ręką o głowę

* Yuki*
Hejka Leoś
Trochę się spóźnię poczekaj jeszcze chwilkę na mnie ((:

*Leo*
Okej poczekam (:

-Dobra czyli jednak mam jakąś przyjaciółkę
teraz tylko czekać

6 minut później

-Hejka Leo-powiedziała Yuki

Stała przdemną nieco wyższa dziewczyna w czarnej spódniczce białej bluzce z jakiegoś anime oraz biało-czarnych butach na platformie.Miała granatowo-czarne włosy i czarne jak smoła oczy.

-Ooo Hej Yuki-przywitałem się

Udaliśmy się do szkoły , zadzwonił dzwonek.Na szczęście ja i Yuki chodziliśmy do tej samej klasy.Nauka nie szła mi źle ,bo była powtórka z młodszych klas.Musiałem jakoś się dowiedzieć na temat tej szkoły i ogółem tego miasta oraz mojego życia.

-Muszę jakoś powiedzieć Yuki o tym co się zdarzyło ,ale jak pomyśli ,że jestem  wariatem zamkną mnie w psychiatryku.

*Dzwonek na przerwę*

-To co tak jak zawsze idziemy na lunch ?- spytała Yuki
-Tak jasne- odparłem

Gdy znaleźliśmy się na stołówce i Yuki wyciągnęła swoje kanapki.

-To chyba będzie dobry momęt-szepnołem pod nosem
-Co mówisz? - spytała z pełną buzią
-Yuki ,bo muszę Ci coś powiedzieć...

Po opowiedzeniu całej historii Yuki patrzyła na mnie jak na wariata ,ale nic nie mówila.

-Powiedzmy ,że Ci wierze ,ale jak żartujesz to Ci jaja urwę- powiedziała po dłuższej chwili
-Czytałam dużo o reikarnacji oraz o innych przypadkach ,ale nie wiem o co mogło by z tym chodzić może umarłeś przez sen?-zapytała
-To raczej nie możliwe-odpowiedziałem
-W sumie racja wtedy byś się narodził na nowo a tak jesteś prawie 16-latkiem-dodała
-Jak chcesz to mogę Cię dzisiaj po mieście pooprowadzać i opowiedzieć o tobie to co wiem-odparła z uśmiechem
-Dziękuję-powiedziałem i odzajemniłem uśmiech

Reszta lekcji przebiegła spokojnie nic ciekawego się nie wydarzyło.

-To co idziemy?!-powiedziała Yuki z entuzjazmem
-Tak-odpowiedziałem

Czy To Przypadek ? [Yaoi]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz