Jeśli ci się spodoba to zapisz książkę w bibliotece aby dostawać powiadomienia, i zostaw gwiazdkę.
Sorry za spóżnienie
Nansi: Dobra, zaczynamy następny wszechświat.
Deku idzie ze swojego pokoju z dużym pudłem a w nim wszystkie akcesoria i figurki z All Mightem aby je sprzedać.
Ochaco: Deku chce sprzedać swoje figurki? Wow. Ciekawe co się stało?
W dormitorium siedzi Bakugo i widzi Deku z pudłem.
Bakugo: Wyprowadzasz się czy co takie wielkie pudło niesiesz?
Deku: Nie zamierzam się ich pozbyć...- i tu przerwał mu Bakugo
Bakugo: Ooo to zamierzam ci pomóc i je spalić
Deku: NIE!!!! Ja zamierzam je sprzedać!!! – Ale Bagugo już ostatniej części nie usłyszał i figurki i inne akcesoria zostały zniszczone.
Deku stał przez chwilę w szoku, zaczęło mu drgać oko z nerwów a potem zaczął się śmiać jak szaleniec.
( Autor: O tak. Coś w tym stylu.)
Momo: Ten śmiech jest straszny! Deku brzmi jak złoczyńca!!!
Wszyscy: Oj tak, Oj tak!
Deku: Może się pobawimy... - z przerażającym uśmiechem
Bakugo: W co? OK, zaczynasz mnie przerażać.
Deku: ... Pobawimy w niszczenie rzeczy, ty będziesz rzeczą a ja będę niszczyć.
Bakugo: Mało mi się to podoba.
Deku zbliża się coraz bliżej Bakugo a on zaczyna się cofać aż w końcu zaczyna uciekać. W dormitorium i innych pokojach nie było nikogo kto mógłby pomóc Bakugo ponieważ każdy musiał wyjść pozałatwiać swoje sprawy. Bakugo nie miał sił już walczyć i uciekać więc schował się w pokoju Jiro w szafie ponieważ to było pierwsze miejsce jakie Deku mógł przeszukać i było po prostu zbyt banalne. Po 15 minutach Deku przeszukał cały budynek i zostało mu trzy pokoje dziewczyn w tym pokuj Jiro w którym ukrywał się Bakugo. Bakugo usłyszał na korytarzu kroki i szalony śmiech.
Deku: Katsuki! Gdzie jesteś?! I tak się nie ukryjesz! Ja chce tylko się z tobą pobawić! Ha ha ha ha ha –śmieje się jak szaleniec.
Kaminari: Deku wygląda teraz jak jakiś szalony zabójca. Prawie jak ci szaleńcy z horrorów.
Wszyscy w myślach(oprócz Deku): Zapamiętać nigdy nie można doprowadzić do takiego stanu Deku.
Bakugo spanikował, wyszedł z szafy otworzył okno i miał już przez nie wyskoczyć lecz w tym momencie wbiegł Izuku i złapał go z koszulę i podniósł go do góry a potem przyszpilił do podłogi.
Bakugo: Przepraszam za zniszczenie twoich rzeczy ale mówiłeś że chcesz się pozbyć więc zniszczyłem. –ze strachem w głosie
Izuku: Chciałem je sprzedać!!!
Bakugo: To oddam ci te pieniądze.
Izuku: Oddasz mi?! Nie żartuj sobie! Oddasz mi 500 000 dolarów?!!!
Bakugo: Co?! To warte było 500 000 dolarów?!
Deku: Nansi czy w naszym wszechświecie moje figurki też są tyle warte? – wszyscy się spojrzeli na Deku.
Nansi: A tego to ja nie wiem musisz sam sprawdzić.
Izuku: Tak, tyle było warte!
Bakugo: Jeśli powiem że mi się należy to dostanę trochę słabiej?
Izuku: Nie!
Cała klasa wraca do akademika w którym mieszają , weszli na teren akademika i zbliżali się powoli do wejścia do dormitorium gdy usłyszeli głośny huk i szybko wbiegli do dormitorium gdzie zobaczyli siedzącego Izuku czytającego książkę.
Ochaco: Co to był za huk Midoriya?
Izuku: Nic istotnego. ... A właśnie w pokoju Jiro leży Bakugo i zabierzcie go do Recover Girl.
JiroŁ Dlaczego mamy go zabrać do Recovery Girl i dlaczego jest w moim pokoju?
Izuku: Nie chce mi się tłumaczyć. Idżcie zobaczyć i pomórzcie mu bo ja nie zamierzam.
Wszyscy poszli do pokoju Jiro i byli w szoku widzieli zakrwawionego, całego w siniakach i ledwo przytomnego.
Jiro: Co tu się stało? Kto cię tak urządził? Złoczyńcy zaatakowali?
Bakugo: Gorzej, wściekły Deku!
Wszyscy: To jest straszne.
Bakugo: O ku*wa!!!!
Iida: Wprawdzie to złe słowo ale chyba teraz to pasuje.
Bakugo leży na lózku szpitalnym a koło niego stoją Kaminari i Kirshima. Wchodzi Recovery Girl .
Recovery Girl: Bakugo łagodniejsze rany się zagoiły ale jeszcze zostały poważniejsze więc przez jakiś czas musisz na siebie uważać. – Wychodzi
Bakugo: Jakies wiadomości?
Kirshima: Nic ciekawego raczej się nie stało.
Kaminari: Jak nie, jak tak! Midoriya został zawieszony w prawach ucznia na miesiąc i przez ten miesiąc szkoła kazała mu odpracować prace społeczne dodatkowo przez cały pierwszy semestr ma sprzątać akademik.
Bakugo: Niby powinno mi być przykro ale jednak czuję pewną satysfakcję.
Kirshima: Satysfakcję? Dlaczego?
Bakugo: Ponieważ prawdopodobnie większość podejrzewała że to prędzej mnie zawieszą a tu proszę spokojny Deku jest zawieszony. Teraz pewnie jest załamany.
Kaminari: No właśnie nie za bardzo bo tłumaczył się że się wściekł i to był czyny w afekcie i nie myślał. Dodatkowo do nas powiedział że jednak z tym pobiciem za bardzo przeholował i gdyby zbił cię mniej to by była tylko nagana i w ogóle tego że cię pobił nie żałuję.
Nansi: No i koniec tego multiversu.
Bakugo: Trzeba znaleźć coś co uspokoi Deku gdyby się wściekł
Wszyscy: Tak.
Deku: Nigdy nie zrobiłbym tego nawet gdybym był nawet wściekły.
Bakugo: A skąd wiesz?! Byłeś kiedyś tak wściekły?!
Deku: No zły byłem, ale wściekły to jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło.
Bakugo: No właśnie.
Jeśli ci się spodobało to zapisz książkę w bibliotece aby dostawać powiadomienia, i zostaw gwiazdkę.
CZYTASZ
Dekuverse: BNHA (MHA) reaguje na Multiverse Deku
FanficDeku oraz inni z UA będą reagować na inne wersje deku czyli multiverse. Stworzyłam te książkę ponieważ nie mogłam znaleźć na Polskim Wattpad tego typu książki. Okładka: Z internetu wzięłam zdjęcia i edytowałam w jedno. Wszystkie zdjęcia nie są moje...