#1 Akaashi rysuje martwych ludzi, a Bokuto prawie zostaje zamordowany

1.8K 40 109
                                    

PRZECZYTAJ OPIS NAJPIERW ZANIM ZACZNIESZ CZYTAĆ
DZIĘKUJEMY ♥

Akaashi: *wstaje rano, szykuje się do szkoły i po parunastu minutach wychodzi z domu kierując się w stronę szkoły*

Bokuto: *biegnie do szkoły, bo chce być przed Akaashim w niej*

Akaashi: *po paru minutach doszedł do szkoły, wchodzi do klasy i usiadł na swoim miejscu, wyciągając książki*

Bokuto: *biegnie dalej* Będę pierwszy, będę pierwszy, będę-! *widzi cię już w sali* Kurwa!

Akaashi: Kurwa jeszcze nie przyszła. *rysuje sobie w zeszycie*

Bokuto: Chciałem być przed tobą. *siada obok ciebie w ławce i rozpakowuje się*

Akaashi: Po co? Dobrze wiesz, że nie chcę się z tobą przyjaźnić. *rysuje*

Bokuto: Ale ja chcę, *śmieje się* nie poddam się tak łatwo.

Akaashi: Mhm. Szybciej pokochasz naszego fałszywca Kohonę niż się ze mną zaprzyjaźnisz. *rysuje powieszonego człowieka co wygląda jak Bokuto*

Bokuto: *zagląda ci w zeszyt* Miło, że mnie zabijasz haha~ *wpatruje się w twój zeszyt*

Akaashi: Ale to nie jesteś ty! Ty jesteś za brzydki do rysowania. *typowy foch, owija ręce na pierś i odwraca głowę*

Bokuto: Wiem, że jestem brzydki. *śmieje się*

Akaashi: I dobrze!

Nauczycielka: *wchodzi do klasy* Okej dzieci wyciągamy podręczniki i otwieramy je na 75 stronie.

Bokuto: *bierze podręcznik, otwiera i dyskretnie cię obserwuje*

Akaashi: *przez całą lekcję rysuje martwych ludzi (Bokuto)*

Bokuto: *obserwuje ciebie całą lekcje*

-przerwa obiadowa-

Akaashi: *wkłada książki pod stolik, wstaję i idzie do stołówki* Ani mi się waż mnie stalkować.

Bokuto: *idzie za tobą* Ja cię nie stalkuję, po prostu idę w tą samą stronę. *zakłada ręce za głowę i idzie za tobą*

Akaashi: Powiedzmy, że wierze. *siada na końcu stołówki i je swoje wcześniej zrobione onigiri*

Bokuto: *siada naprzeciw ciebie, otwiera pojemnik, wyciąga pałeczki i je przygotowane przez siebie sushi*

Akaashi: *je onigiri i myśli nad czymś*

Bokuto: *je i obserwuje ciebie* Brudny jesteś. *nachyla się nad tobą i zdejmuje z ciebie dwa ziarenka ryżu*

Akaashi: *uderza cię w rękę* Nie dotykaj mnie! *lekko się rumieni*

Bokuto: Chciałem cię tylko wytrzeć, ale dobra już nie będę dotykać. *siada na swoje miejsce i je sushi*

Akaashi: *idzie do klasy się uspokoić*

Bokuto: *je spokojnie*

Akaashi: *wchodzi do sali, siada na swoim miejscu i kładzie głowę na stolik* Ugh...

Bokuto: *siada do innego stolika i gadam z innymi uczniami*

Życie potrafi być okrutne.. kochany..~  [𝘽𝙤𝙠𝙪𝘼𝙠𝙖] KONIECOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz