Rozdział 3

135 13 16
                                    

Shin znowu przyszedł do pracy.

"Powoli zaczynam mieć dość. Może powinienem się zwolnić zanim mnie zabiją? Nie, tym razem nie poddam się tak łatwo." - pomyślał Tsukimi siedząc już w pokoju monitorującym.

Była 23:46.

"Mam jeszcze trochę czasu, może przeszukam ten pokój?" - pomyślał, patrząc na biurko

Zawsze było zawalone różnymi rzeczami którymi się nie przejmował lecz, może to dobry czas by je przeszukać.

Tak jak pomyślał tak i też zrobił. Były tam rachunki za prąd, wodę, gaz. Upomnienia o zapłacenie czynszu, wizytówki taksówek i reklamy różnego rodzaju.

-To jest po prostu śmietnik. - skomentował zdegustowany cyanowo włosy.

Sprawdził czas, była 23:55

"Jeszcze chwile mam..."

Przeszukał jeszcze chwile i zobaczył coś w stylu książki.

Otworzył na pierwszej stronie.

"Pamiętnik ⬜︎⬜︎⬜︎ ⬜︎⬜︎⬜︎⬜︎⬜︎."

- imię jest zamazane...

Shin powstrzymywał się, zawsze mu mówiony by nie zaglądać komuś w pamiętnik.

"Jeśli będzie coś prywatnego, to szybko zamknę".

Już chciał przejść na kolejna stronę ale się powstrzymał.

-Po pracy.

Wtedy usiadł na krześle i zaczął sprawdzać kamery.

Miley stała jeszcze na scenie, Safalin tłukła się w kuchni.

"oo, kto to się w końcu zdecydował ruszyć"

Midori zszedł z sceny i stał na środku pokoju.

" I jeszcze ten dziwak..."

Ranger był za kurtynami, tylko wystawała głowa która gapiła się na kamerę.

-Tym razem będę na ciebie uważać.

Wyłączył kamery i poświecił na korytarzach.

"Pusto"

Godzina: 1:00, Energia: 89%

I tak robił cały czas. Raz Safalin przyszła pod drzwi ale Shin wiedział co robić.

Zielonowłosy pokręcił się w kółko po czym wrócił na scenę, a Ranger siedział na miejscu.

I tak przeczekał do wyczekiwanej godziny 6.

"Dzisiaj było zaskakująco spokojnie." - pomyślał Tsukimi.

Już miał wychodzić ale wtedy przypomniał sobie o pamiętniku. Wrócił się i wziął go ze sobą.

-Ciekawe co tam pisze... tak czy inaczej, pozostały tylko dwa dni.

...






Five nights at midori's - YTTDOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz