6

25 3 0
                                    

Dobra następne parę tygodni z mojego życia chyba mogę pominąć bo niczym się nie różniły od reszty cały czas się uczyłam trochę spotykałam z Kubą i zaprzyjaźniłam się z Jagodą. Jagoda traktuje mnie jak przyjaciółkę ale ja chyba czuję do niej coś więcej piszemy sobie miłe słówka i wgl. Parę razy złapała mnie za rękę a mnie wtedy przechodził ciepły prąd. Kiedy się z nią żegnałam albo witałam serce mi tak waliło że bałam się że jeszcze je poczuje. Zdarzyło się że usiadła mi kilka razy na kolanach albo oparła się o mnie i w taki sposób przytulała wtedy czułam motyle w brzuchu. Kiedy to wszystko przemyślałam doszłam do tego że się zakochałam w przyjaciółce... Nie mogłam w to uwierzyć po prostu nie dochodziło to do mnie. Miałam mętlik w głowie nie szła mi już nauka. Wiedziałam jedno ona ma prawo o tym wiedzieć tak samo jak i Kuba. Zadzwoniłam szybko do Kuby

- Przyjedziesz?- zapytałam chyba dziwnym głosem

- Będę za 15 minut- odpowiedział poważnym tonem głosu

Gdy to powiedział rozłączył się a ja schowałam się w kącie mojego pokoju i patrzyłam pusto w ścianę. Po jakiejś chwili Kuba do mnie przyszedł a ja dalej siedziałam nieruchomo.

- Paula co się dzieje

Wstałam i spojrzałam na niego smutno

- Chyba się zakochałam w Jagodzie. Nie wiem co robić

- Paula bo jest problem. Ja też ją kocham...

Te słowa zadziałały na mnie jak zimna woda

- Co!!! Jakim kurwa cudem! Czemu mi o tym nie powiedziałeś wcześniej! Kurwa

Zaczęłam już płakać i to bardzo mocno

- Wypiepszaj z mojego pokoju chcę być sama!

Kuba się nie ruszył. Wiedział że jestem wybuchowym człowiekiem i znosił to cierpliwie.

- Wypierdalaj !!!! - teraz to już był krzyk z łamiącym się głosem

Kiedy Kuba wyszedł z mojego pokoju osunęłam się po ścianie. I zaczęłam płakać. Płakałam na prawdę dużo bo do późnego wieczora. Kuba próbował się do mnie dodzwonić. I pisał dużo smsów. A ja nie wiedziała co mam zrobić. Bo kocham Jagodę a Kuba jest dla mnie jak brat. Jedyną myśl jaka przeszła mi przez głowę to było to że muszę go przeprosić, że tak ostro zareagowałam. Napisałam jeszcze że chyba sobie odpuszczę Jagodę bo ona i tak traktuje mnie tylko jako przyjaciółkę. Nie czekałam na żadne wiadomości. Wyłączyłam telefon i szlochałam jeszcze w poduszkę. Swój gniew chwilę przed tym jak napisałam do Kuby wyładowałam na ścianie. W tamtym miejscu zrobiła się lekko wklęsła. Bolały mnie trochę kostki u rąk ale chociaż wyładowałam złość. Po chwili wstałam z łóżka i poszłam do garażu założyłam kask i wsiadłam na mojego ścigacza. Wiem że mogło mnie to uspokoić wyjechałam na ulicę złamałam chyba z połowę przepisów drogowych. Nie obchodziło mnie to. Jechałam dalej aż nagle...

Kuba pov.
Kiedy dostałem od niej wiadomość byłem zdziwiony. Jagoda mi się podobała lecz nie czułem nic do niej i skłamałem mówiąc że ją kocham. Ale chciałem ją po prostu tak jakby zaklepać dla siebie mówiąc te słowa.
Bardzo zdziwiło mnie to że Paula nie odpisywała mi później na wiadomości. Zadzwoniłem do jej mamy a ona powiedziała że Paula wyjechała 10 minut temu z domu na motorze. Byłem bardzo przestraszony bo mogło jej się coś stać. Cały czas myślałem o tej akcji w jej pokoju trochę przesadziła ale nie dziwię jej się na pewno jej nie powiem, że to nie prawda że ją kocham. Dobra a teraz gdzie ona mogła by jechać biorąc pod uwagę w jakim jest stanie może być wszędzie nagle zobaczyłem światła policji trochę zwolniłem. Nagle zauważyłem moją przyjaciółkę przy radiowozie. No pięknie spisywali ją, dobra skoro wiem że nic jej nie jest wracam do domu. Nie chcę się z nią kłócić

Paulina pov.
No zajebiście dostałam kurwa 500 złoty mandatu może to nie jest dużo ale jednak. Na szczęście miałam pieniądze przy sobie. Tak miałam 500 zł w portfelu nwm jakim cudem ale miałam. Zapłaciłam za mandat i pojechałam do domu. To o wiele za dużo wrażeń jak na jeden dzień...

Kochałam, kocham i zawsze będę cię kochać małaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz