One-shot's Hetalia || PL

🇮🇹 Mafia!Nyo!South Italy × Spy!Netherlands 2 🇳🇱

akcja się zaczyna niedługo po momencie aresztowania

mam wrażenie, że tą część zrobiłam zbyt cukierkowo i w ogóle, że charakter Holandii i Nyo!Romano nie jest przeze mnie utrzymany...

Nyo!Włochy Południowe — Chiara Vargas
Holandia — Kyan Maes
Anglia — Arthur Kirkland
Nyo!Włochy Północne — Alice Vargas
Hiszpania — Antonio Fernandez Carriedo
Belgia — Bella Maes

***

Pierwsza część - Mafia!Nyo!South Italy x Spy!Netherlands - Hotel El Palacio

***

ARESZT DOMOWY

Chiara siedziała w jednej z wielu sali przesłuchań. Jej nadgarstki obejmowały metalowe obręcze, które przyciskały jej dłonie do podłokietników twardego krzesła. Na domiar złego jej nogi były również przypięte do krzesła, przez co nawet nie mogła za bardzo poprawić swojej pozycji. W pokoju słychać było jedynie tykanie zegara, który wisiał na ścianie na przeciwko niej.

Po dłuższym czasie do sali w końcu ktoś wszedł. Był to blondyn z grubymi brwiami ubrany w garnitur.

— Chiara Vargas, uro...

— Oboje dobrze wiemy, że macie o mnie wszystko, nie musisz tego czytać, bo znam swoje dane osobowe — mruknęła brunetka, patrząc wprost na Anglika.

— To dobrze, a wiesz, że jesteś naszym świadkiem koronnym? — zapytał, trzymając nadal otwartą teczkę.

— Chyba po moim trupie — prychnęła.

— Już nam wszystko powiedziałaś, od początku do końca, o każdym, nie tylko o waszej mafii... — oznajmił blondyn.

— Nigdy wam nic nie powiedziałam — oznajmiła zdenerwowana.

— Nie wprost, powiedziałaś Kyanowi, a on nam przekazał nagrania — wyjaśnił Anglik. — A za współpracę z Kyanem...

— Jebcie się... — wycedziła przez zęby Włoszka, spuszczając wzrok na swoje kolana.

— Za współpracę z Kyanem dostaniesz łagodniejszy wyrok — dokończył i tak Kirkland.

— Łagodniejszy? Czyli będę miała szansę zwolnienia w trakcie dożywocia za dobre sprawowanie się za kratami?! Wielkie mi co! — prychnęła brunetka zarzucając włosami na bok, aby jej nie przeszkadzały. Nic to jednak nie dało, nadal grzywka wpadała jej do oczu.

— Nie, dostaniesz jedynie areszt domowy oraz będziesz pod nadzorem przez całą dobę, siedem w dni tygodniu — wyjaśnił

— I myślicie, że niczego nie będę próbować... myślałam, że nie jesteście aż tak naiwni — prychnęła, patrząc na swoje paznokcie, zauważając, że z jednego z nich skruszyło się trochę lakieru do paznokci.

— Nie będziesz u siebie w domu — dodał blondyn.

— A co jak powiem, że nie chcę? — Włoszka spojrzała spod rzęs na Anglika z perfidnym uśmiechem.

— I tak idziesz na areszt domowy, będziesz pod stałą kontrolą, a jeśli zbyt mocno nagniesz nasze zaufanie to trafiasz za kratki razem z swoimi przyjaciółmi — wyjaśnił, podchodząc do stolika.

— Nie łatwiej od razu mnie wsadzić za kratki? — mruknęła.

— Nie utrudniaj sprawy — kazał i wyszedł z pomieszczenia, zamykając za sobą masywne drzwi na klucz.