9

153 8 1
                                    

Popatrzyłem na niego i łapiąc go za rękę poszedłem w stronę drzwi. Chłopak ruszył posłusznie za mną..

Pov. Jimin

Poszliśmy razem na dół, zapewne na śniadanie. Usiadłem na krześle przy stole i zrobiło mi się smutno.. Ah te wspomnienia...

- Co moja księżniczka chce na śniadanko? - zapytał patrząc na szafki w kuchni.

- Obojętnie mi.. Albo nie chcee kakao ii tosty - odpowiedziałem robiąc maślane oczka do Kooka.

On na to tylko się uśmiechnął i otworzył szafke. Po chwili szperania znalazł chleb tostowy i kakao. Odłożył go na blat i podszedł do lodówki z której następnie wyciągnął ser i parę innych rzeczy jako dodatki do tostów.
Odłożył wszystko na blat i zaczął robić kakao. Napierw zagotował mleko, a w tym czasie gdy mleko się gotowało zrobił już cztery tosty.

- Proszę - powiedział idąc do mnie z talerzem i kakaem - mam nadzieję, że Ci będzie smakować.. A tak w ogóle.. Zostało Ci jeszcze dziewięć dni.

Hm... Dziewięć dni to nie tak dużo, ale też nie tak mało. Może przez ten czas się do siebie zbliżymy?

- Mhm - mruknąłem jedząc ostatniego tosta.

- Szybko zjadłeś.

- Nomm - znowu mruknąłem zjadając już całego tosta i popijając kakaem.

Młodszy popatrzył na mnie i przybliżył się. Nie wiedziałem o co mu chodzi ale jednak nie cofnąłem się, tylko patrzyłem mu w oczy. On tylko się uśmiechnął i przyłożył mi rękę do twarzy. Przesunął ją, tak, że była na moim policzku. Lekko przejechał swoim kciukiem po mojej dolnej wardze cały czas na mnie patrząc. Zarumieniłem się lekko.

- Po prostu byłeś brudny i - nie dałem mu dokończyć przykładając mu palec do ust.

- Nie musisz sie tłumaczyć..

Szepnąłem mu do ucha. On lekko podskoczył i rumieniąc się skinął głową.

- Hejj, co Ci?

- Nie muszę Ci się tłumaczyć - powiedziała uśmiechając się do mnie złośliwie.

Na jego słowa wstałem i podszedłem do niego. Młodszy też wstał i gdy byłem blisko niego złapał mnie w talii. Popatrzyłem na niego, a on lekko podniósł mój podbródek. Przysunął się i lekko mnie pocałował. Oddałem pocałunek, a gdy chłopak lekko przesunął językiem po mojej dolnej wardze udzieliłem mu dostępu. Całowaliśmy się tak dopóki nie zabrakło nam tchu, a gdy już skończyliśmy chłopak przytulił mnie całując w szyję.

- Musiszzz.

- Nie muszę.

- Nie pyskuj.

- Nie pyskuje - powiedział odchodząc odemnie i siadając przy stole.

Zaczął jeść, a ja usiadłem na kanapie. Włączyłem telewizor i zacząłem coś oglądać.

- Jiminnn ~

- Hm..?

- Może pójdziesz się przebrać co?

- Aż tak bardzo przeszkadza Ci to, że siedze w piżamie? - mruknąłem.

My Dear Boyfriend~ >Kookmin Jikook<Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz