𝐆𝐋𝐎𝐖 𝐔𝐏.┊┊gdy mała zakompleksiona stokrotka zaczyna pisać tą książkę jeszcze nie wie, że będzie to początek nowej przygody. Nieraz ciężkiej, uporczywej, ale jednocześnie pięknej i niezwykłej w swojej trudności.
Ta książka była początkiem niej...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
🦪 ʙᴏɴᴊᴏᴜr 🩰 ᵐʳᵃᵘ ᶠʳᵃⁿᶜᵘˢᵏⁱ
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Glow up to nie tylko wygląd, lecz wiele innych składających się na to rzeczy. Tak jak sama nazwa wskazuje chodzi tu o pewnego rodzaju "zabłyśnięcie". Może chodzić o wygląd ale równie dobrze o naukę. Może chcesz stać się bardziej produktywnym, ułożyć sobie bardziej życie, nauczyć się czegoś nowego albo schudnąć lub przytyć?
Jedni robią sobie grzywkę, farbują oraz ścinają włosy i na tym stopują a jeszcze inni biorą się za siebie pod względem zdrowia. Lub chcą zmienić coś w życiu.
Niektórzy mówią, że warto ułożyć sobie taką "morning routine" lub "evening routine" której będziemy się trzymać. Jeśli jesteś zestresowany pod koniec tygodnia zrób coś co lubisz, wyjdź na dwór, zrób sobie domowe spa lub poćwicz. Co kogo odpręża.
Trzeba jednak pamiętać aby nie wprowadzać wszytkiego na raz, wtedy szybko się zmęczymy i motywacja spadnie a przecież nie o to chodzi! Na prawdziwy Glow Up potrzeba trochę siły, motywacji, chęci i...czasu. Można zainspirować się jakimiś filmikami z Yt lub tt, jednak pamiętajmy, że zwykle na takich filmikach zmiana jest ogromna a chłopak czy dziewczyna wyglądają cudnie.
Jednak ty wcale nie musisz wyglądać tak jak ona czy te Instagramowe modelki, pamiętajmy, że to nam ma się podobać. I to my mamy być zadowoleni.
- { 🕊️ } KROTKO O MNİE
lata 2019-2021 były dla mnie bardzo ciężkie. Zmiana otoczenia, znajomych i śmierć paru bliskich osób wpłynęła na mnie bardzo negatywnie. Nie tylko nauka u mnie ucierpiała, ale także szerokopojęte zdrowie psychiczne. Pierwszym krokiem ku zmianie było ścięcie włosów, tym samym poczułam się zupełnie odcięta od błędów w przeszłości. Następnie pofarbowałam włosy na czerwono i poczułam się zupełnie odświeżona. Postanowiłam coś zmienić.
Zaczełam od ustalenia godzin wstawania i maksymalnej godziny do, której mogę nie spać. Jako, że miałam duże problemy ze snem, zmiany te wprowadzałam stopniowo. Maksymalna godzina pierwsza trzydzieści, pierwsza, północ i wreszcie 23. Codzienne wstawanie o tej samej godzinie (6.40) i chodzenie spać o wcześniejszej godzinie niż wcześniej (23) pozwoliło mi na lepsze rozporządzanie czasem.
Ustaliłam sobie co mam do zrobienia ranem, a co wieczorem. Tak by pozostała mi conajmniej jedna godzina na naukę i czas wolny na odpoczynek. Pogrzebałam trochę w internecie i znalazłam parę stylów, które odpowiadały mojemu poczuciu estetyki. Pozbyłam się więc większości ubrań z szafy w, których czułam się niepewnie i zastąpiłam je takimi, które dodają mi pewności siebie.
Skupiłam się na tym by nie marnować wielu godzin na przeglądanie "idealnych" kobiet na instagramie czy pintereście. Wróciłam do częstych jazd konnych, czytania, pisania i uczenia się języków. Nauczyłam się nie rozpamiętywać zbyt długo strat i tego, że czasami lepiej uciąć kontakt niż się męczyć. No i proszę bardzo, czuję się dużo lepiej niż wcześniej.
☕ — 𝗡𝗢𝗧𝗞𝗔 𝗢𝗗 𝗔𝗨𝗧𝗢𝗥𝗞𝗜
Ajaj...od czego tu zacząć?
Po pierwsze mamy 140 follow! Wow, nie spodziewałam się, że kiedykolwiek tyle osiągnę...baaaardzo wam dziękuję! Jeszcze niedawno dziękowałam za 100,130... Kurde, jestem dumna.
Bez was to konto by nie istniało tak więc... jeszcze raz dziękuję! Mam nadzieję, że nie obrazicie się, że nie będę na was jakoś specjalnie mówić... nienawidzę skrótów typu: słoneczka, misie itd.
*Trzeba się ogarnąć*
Okej, a więc to druga część drobnej zmiany a przy tym ostatnia. Do tego jest to już trzecia część tej książki <3
