Pov Jungeun
Pobiegłam jak najszybciej do pokoju i zamknęłam drzwi. Podeszłam do biurka i wzięłam krzesło, które stało obok. Znowu podeszłam do drzwi i postawiłam krzesło tak aby wejście do mojego pokoju nie było takie łatwe. Odetchnęłam z ulgą kiedy nie usłyszałam żadnych kroków. Niestety zbyt szybko zaczęłam się cieszyć... Chwilę później usłyszałam kroki i głos mojego ojca.
- Jungeun.. Ludzie próbują spać o tej porze.. A ty robisz hałas i poprostu uciekasz?!.. Wyłaź z tego pokoju!
No i się zaczyna brawo Jungeun. Może jeżeli będę siedzieć cicho pomyśli że mnie nie ma?
- Jutro się z tobą policzę! - powiedział i sobie poszedł.
Myślałam że będzie gorzej. Chyba w takim razie powinnam iść spać.Pov Jinsoul
Obudził mnie tym razem budzić i nie o 7 tylko o 6.30. Teraz przynajmniej zdążę się na spokojnie ogarnąć. Poszłam do łazienki się przebrać i zrobić makijaż. Kiedy wyszłam była 7. Miałam właśnie iść na dół kiedy usłyszałam dźwięk powiadomienia mojego telefonu.Jaehyun:
Hej, może pójdziemy razem do szkoły?Ja:
Właściwie możemy iść razem. Tylko gdzie się spotkamy?Jaehyun:
Wyślij adres to po ciebie przyjdę.Ja:
Ul. *********
Bądź najlepiej o 7.40.Jaehyun:
Ok, dzięki będę o której sobie życzysz. Do zobaczeniaJa:
Do zobaczenia.Odłożyłam telefon i zeszłam na dół. Zrobiłam sobie jakąś kanapkę i herbatkę. Kiedy skończyłam jeść była 7.30. Poszłam ubrac buty i wzięłam plecak. Kiedy wyszłam za zewnątrz Jaehyun już tam był.
- Kiedy przyszedłeś? - spytałam.
- Przed chwilą, właściwie dopiero przyszedłem.
- To dobrze bałam się że musiałeś na mnie czekać..
-Spokojnie dopiero przyszedłem, a teraz chyba powinniśmy iść do szkoły.

CZYTASZ
Loona - Lipsoul
AksiyonJungeun idzie do liceum z myślą że nie może być już gorzej... jednak pojawia się Jinsoul. -mogą pojawić się błędy