Rozdział VIII "Slenderman napierdala Jeffa?"

13 1 0
                                    


Ekipa Slendisia przyCUMowała do brzegu bagien kurewskich o porze późnej gdzie obecnie rezyduje Jeff ten Killer, po krótkim rekonesansie wykonanym przez Jacka Sparrowa było wiadomo gdzie co jak o której i dlaczego, lecz żadna z tych informacji nie przydała się naszej drużynie wpierdolu. rozłożyli namioty i rozpalili ognisko gdyż zapadła już pora późniejsza.

-Myślicie że on tutaj jest? -  wyrzekł Alfred

-A jak kurwa myślisz! - powiedział Podkomodor Porucznik bemben.

- Skąd się tutaj kurwa wziąłeś? - wyrzekł bezjajeczny Barry.

-Zamknij się ty [...]

Musieliśmy wyciąć jego wypowiedź ponieważ była tak rasistowska że kurwa chuj (tak, tym razem wasz ulubiony autor nie ma nic błyskotliwego do powiedzenia, może jakbyście mi kurwa dali butelkę samogonu to bym to jakoś rozkręcił ale chuj kurwa chuj macie fajne zdjęcie jako rekompensatę.)

- Ej kurwa co ten no ten ten no

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Ej kurwa co ten no ten ten no. - Powiedział xXPU$$Y$LAYER69Xx i krótko po tym zapytał -Macie pojare? 

- Nie palimy na tej łodzi. - Wyrzekł Jacek Spirytus.

- Co. - PROPROPROPROPRO1 wyrzekł zdenerwowany lecz bardzo zmęczony.

- Gówno jeden zero. - Powiedział KaeN 

- Witam was w kolejnym overwatchu hajsowników, dzisiaj jest z nami znany filantrop, altruista, ateista, amator, łysy, onanizant, fashionista: Slenderman - wyrzekł z entuzjazmem Gimper ze swojej kajuty.

- Witam was... KURWA CO TO ZA POST! - Wywrzeszczał slendiś.


[Zakrztusiłem się wodą bo kurwa hłupi jestem]

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[Zakrztusiłem się wodą bo kurwa hłupi jestem]

Ten jebaniec wbija do pokoju - Wiecie co to znaczy? TO PORA NAAAAAAA TANIEC JEBANIEC - Wywrzeszczał Prometeusz.  

Slender, Gimpson oraz Prometeusz tańczą Tańca jebańca

- Wypadasz z teleturniejuu, to nie twoja prywatna tablica! - Powiedział znany wbijacz na bombsite A widząc post Zeusa, lecz gdy miał go zbanować poszedł szukać Jeffa razem z resztą bo kurwa głupcy nagrywali odcinek zamiast  skupić się na misji.

- Przyjazne jak na bagna haha. - Powiedział powiedział Ticcy Toby o którego się sraliście czy przeżyje w VI rozdziale .

Alfred jebnął tacką w łeb ticciego tobiego. - Ogar dupę bo ban - powiedział Gimpson. Ticcy Toby się ogarnął i poszli szukać Jeffa. napatoczyli się na parę pułapek lecz ominęli je z finezją, dostrzegli w oddali bunkier.

- To tam, wyczuwam wielkie pokłady spierdolonych fan-ficów. - Wyrzekł Slenderman.

-WAAAH!, PIERDOLCIE SIĘĘĘĘĘĘĘĘ JESTEM WALUIGI, JESTEM NAJPOTĘŻNIEJSZYM SPRZYMIERZEŃCEM JEFFA!!!.

- Toby, zajmij się nim my mamy wyjebane. - powiedzieli wszyscy oprócz niezbyt wielkiego Tymoteusza po czym poszli dalej.

- WAAAAAH! już po tobie, zabiję ciebie i zabiję resztę twoich znajomych! WAAAH!

-Pierdol się.

Waluigi wyjął lekki karabin maszynowy i zaczął napieprzać w Tobyteusza, lecz on schował się za grubym drzewem.

- WAAAH! NIE MASZ SZANS!

- Ale wiesz że Jeff pisze fanfici erotyczne o Benie i Slendisiu?

- WAAAH?! Serio!? Ale cringowice, dobra jebać go pomogę wam! 

- Dobra chodź.

Bardzo kurwa niski Toby i Waluigi dogonili resztę drużyny

- Dlaczego ten dziwny hydraulik jeszcze żyje? - Wyrzekł z pogardą Alfred.

- On już nie lubi Jeffa =3= - wyrzekł UwU Toby.

- Dobrze, rozumiem już. - odrzekł Alfred.

Wszyscy doszli już do sekretnej bazy.

- Toby stój na czatach a my wbijamy i go zabijamy. - Powiedział uśmiechnięty() Slenderman.

- Spoko loko Puerto Poco - wyrzekł drwal lvl 5.

Gdy wszyscy weszli oprócz Luigiego (kurwa ten błąd jest jest funi więc zostawiam ale chodzi o zadziwiająco nieolbrzymich Tymona, gdy nagle drzwi się zatrzasnęły.

Kurwa co - Wywrzeszczał Slenderman - tutaj jest bomba, TOBY SŁYSZYSZ MNIE!?

- Tak.

- NIE UMRZYJ, UWAŻAJ NA SIEBIE BO JEFFA TUTAJ NIE MA.

- ok.

Nagle Jeff jest na bunkrze

- BUHUAHUAHUAHAUHA A AAA A A A *kaszlu* *kaszlu* przygotuj się na unicestwienie!!! - Wywrzeszczał Jeff po czym zaczął szarżę na  Tobiego, Dźgnął go między żebra - HAHA JUŻ PO TOBIE DŹGNĄŁEM CIĘ HAHAHA.

Toby bierze zamach i rozpierdala łeb Jeffowi.

(/all łatwo l2p thx for samouczek)

Toby ratuje Slendermana który daje mu order Tutti Frutti i wszyscy są szczęśliwi, nawet Toby bo go lubią w końcu.



(To póki co koniec historii z Jeffem, ale będzie też bez niego [ bo zdechł se] i będą fajne, chyba przed tym przeczytam sobie twoja stara.exe)

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Dec 11, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Slenderman napierdala JeffaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz