Rozdział 5

80 7 1
                                    

Poniedziałek godzina 7.20

Dazai idąc już do szkoły przypomniał sobie z kim ma dzisiaj 1 lekcję otusz angielski trochę zestresowany tym faktem szedł dalej kiedy doszedł w końcu do placówki była już prawie 8.

Po przekroczeniu progu szkoły od razu zobaczył swoją przyjaciółkę

-Siemaaa Dazai tak dawno ciebie nie widziałam- po czym dziewczyna rzuciła się na szyję przyjaciela cos jej nie pasowało chłopak miał ranę na płatku ucha

-Ooo ktoś tu miał jakieś dzikie zabawy

-Yyy nie wiem o co ci chodzi?

-No już nie udawaj przecież widzę że masz przegryziony płatek ucha mnie nie oszukasz 

Dazai przypominając sobie kto mu to zrobił aż się zaczerwienił ze wstydu że tego nie zakrył

-Gadaj kto jest tym który ci to zrobił lepiej nie kłam bo ja to taki wykrywacz kłamstw

Chłopak zaciągnął dziewczynę w ustronniejsze miejsce niż środek szkoły gdy już byli na miejscu gdzie nikt prawie się nie zapuszczał zaczął skrępowany  mówić

-No wiesz to sprawka jak to ci powiedzieć tego nowego od angielskiego...

-Coooo jezu wiedziałam że tak będzie widziałam jak na ciebie się patrzył na lekcjach

-Serio?

-Naprawdę jesteś taki ślepy?

-Ej no to nie moja wina że nie zwracałem na to uwagi

-Dobra bo już po dzwonku musimy się zwijać 

Po dotarciu pod klasę z przyjaciółką cali w jak najlepszym humorze 

-Przepraszamy za spóźnienie

-Widać że humor wam dopisuje nic się nie stało siadajcie 

Przyjaciółka dazai zajęła jego miejsce przez co musiał usiąść w 1 ławce przed nauczycielem a to menda se pomyślał i spojrzał na nią gniewnym wzrokiem a ta na to się tylko uśmiechnęła i zaśmiała dazai wkurzony za to w końcu zajął się lekcją ale i tak nie umiał się skupić ponieważ nauczyciel tak się ubrał że opinały mu się wszystkie mięśnie i zdania Dazaia był bardzo hot niedługo potem nastał dzwonek jako że wszystkie osoby wyszły oprócz dazaia i nauczyciela nauczyciel się odezwał stając za chłopakiem i szepcząc mu do ucha 

-Pamiętaj dzisiaj korepetycje u mnie do zobaczenia

Po czym nauczyciel odszedł w stronę swojego biurka a dazai czym prędzej wyszedł z pomieszczenia gdzie przed chwilą się znajdował następnie popędził do toalety gdzie przepłukał swoją całą czerwoną twarz

-Czemu on na mnie tak działa-powiedział szeptem chłopak 

Reszta lekcji zleciała chłopakowi niezwykle szybko i już chciał wyjść ze szkoły gdy nagle zobaczył nauczyciela który powiedział żeby zaczekał na niego 

-Hej chcesz ze mną jechać czy musisz najpierw do domu?

-No mogę pojechać z panem

-To super

Po tej krótkiej bardzo rozmowie skierowali się w stronę parkingu szkolnego buł już cały pusty ponieważ już wszystcy nauczyciele i uczniowie opuścili teren placówki po wejściu do auta nauczyciela pojechali prosto do jego domu podróż zleciała bardzo szybko po wejściu do mieszkania nauczyciela nauczyciel przerywając ciszę powiedział

-Ja idę się przebrać rozgość się tam na lewo jest salon możesz sobie tam usiąść

-Dobrze

Nauczyciel poszedł zostawiając dazaia samego w końcu brunet poszedł w stronę wspomnianego pomieszczenia

-No powiem jest czyściej niż ostatnio byłem tu

Chwilę jeszcze czekając na nauczyciela dazai strasznie się nudził po przyjściu nauczyciela dazai zobaczył jak ubrany był w szare dresy i czarna koszulkę którą na dodatek źle założył następnie dazai podszedł do mężczyzny i powiedział szeptem przy uchu 

-Masz na złej stronie koszulkę po czym się zaśmiał i odszedł w stronę kanapy

Pov Bartek

Jak podszedł do mnie myślałem że cos ciekawego się wydarzy już miałem takie marzenia jak całuję chłopaka a on szepcze moje imię a tu chuj strzelił zwrócił mi uwagę że mam źle założoną koszulkę nosz kurwa a ja się nastawiłem na coś większego

Pov Dazai 

Jezu jego mina to było złoto widać było jego ździwienie i chęć czegoś większego jaki debil ja nie łatwa laska żeby po kilku dniach znajomości wpadać mu do łóżka no bez przesady 

W końcu mężczyzna i brunet usiedli przy stole i zaczeli rozmawiać o tym co mieli zamiar na tych oto korepetycjach gdy brunet zobaczył która już godzina podziękował nauczycielowi i wstał ale on miał inne zamiary pchnął go tak że usiadł w rozkroku na jego kolanach

-A ty gdzie się wybierasz ja jeszcze nie skończyłem rozmawiać- powiedział szeptem i przegryzając jego skórę na szyi zaczął mruczeć i robić mu malinki przez co brunet jęknął

-O widzę że ci się podoba?- nauczyciel dalej robiąc to co zaczął gadał dalej

-Ale jesteś uległy ale na dzisiaj już to wszystko 

Brunet szybko wstał zabrał swoje rzeczy i w pośpiechu wyszedł z mieszkania nauczyciela 

Pov Dazai

Czemu moje ciało reagowało w ten sposób i dlaczego się tak zachował

Nie myśląc już nic więcej pobiegł w stronę swojego domu

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

To już 5 rozdział zapraszam do oceniania i udostępniania

do zobaczenia <3

Zakazana MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz