Jeśli przeczytałeś/aś, zostaw komentarz lub gwiazdkę.
*Zayn's POV*
Szedłem wzdłuż plaży dobre 10 minut, aż w końcu ujrzałem jakąś postać na skałach.
To musi być ona.
Podszedłem do skał, po czym po cichu wdrapałem się na nie i usiadłem obok leżącej Ellie.
Widocznie usłyszała szmery, dlatego odwróciła głowę, a gdy mnie zobaczyła lekko uchyliła usta w zdziwieniu, ale nic nie powiedziała.
- Czemu od nas odeszłaś? Harry aż tak Cię zdenerwował? - zapytałem, jednocześnie wyciągając z kieszeni mojej skórzanej kurtki paczkę fajek i zapalniczkę.
- Nie zdenerwował mnie. Odeszłam, bo chciałam po prostu chwilę pobyć sama i pomyśleć. - odpowiedziała spokojnie, patrząc na morze.
Podsunąłem jej paczkę z niemym pytaniem, a ona tylko pokręciła przecząco głową. Sam odpaliłem papierosa i zaciągnąłem się dymem, który przyjemnie zapiekł mnie w płucach i już po chwili spokojnie go wydychałem. Relaksujące.
- Czemu tutaj przyszedłeś? - zapytała cichutko, odgarniając jeden z niesfornych kosmyków za ucho. Spojrzała na mnie z pewnego rodzaju niezrozumieniem w oczach.
- Chciałem sprawdzić czy wszystko z Tobą w porządku niż poźniej mieć Cię na sumieniu, gdyby coś Ci się stało... tak myślę. - powiedziałem, znowu zaciągając się dymem.
- Oh. W takim razie dziękuję za troskę. - powiedziała i znowu położyła się na plecach, patrząc na rozgwieżdżone niebo.
Cały czas się w coś wpatruje, jakby wszystko co ją otaczało było ósmym cudem świata.
Patrzyłem na nią i co jak co, ale była naprawdę ładna. Jej długie włosy były rozrzucone na skale, a jej niebieskie oczy błyszczały niczym gwiazdy, którym tak ochoczo się teraz przypatrywała.
Zastanawiałem się, co takiego skłoniło ją do nagłego przyjazdu tutaj. Znam Niall'a od kilku lat, a ona jeszcze ani razu się tutaj nie pojawiła. A teraz okazuje się, że zostaje na dłuższy czas, a może nawet na stałe.
Jeszcze ta reakcja na podane jej piwo.
Dziwna była, fakt.
Ona ma jakąś tajemnicę, czegoś się boi, coś ją trapi.
Nigdy nie zwracałem uwagi na takie rzeczy, ale tym razem w pewnym sensie chcę wiedzieć. Jestem ciekawy tego, jaki sekret skrywa w sobie ta mała osóbka.
*Ellie's POV*
Spokojnie leżałam z zamkniętymi oczami przysłuchując się morzu, aż tu nagle otwieram oczy widzę nikogo innego jak Zayn'a. To chyba jakiś żart.
Nie wiem dlaczego, ale przy nim zaczynam się strasznie denerwować. Czuję, że muszę uważać na to co mówię i robię.
To takie dziwne, jeszcze chwilę temu rozmyślałam o tym chłopaku o czekoladowych oczach, a teraz zmaterializował się obok mnie.
Od razu wyczułam perfumy wymieszane z zapachem dymu, połączenie typowe, ale jednak w jego przypadku odurzające i uzależniające.
Nagle szybko podniosłam się i zarzuciłam torbę na ramię, po czym powoli zsunęłam się ze skały. Zaczęłam iść w stronę ogniska gdzie znajdował się Niall i reszta jego przyjaciół, bałam się siedzieć sama z mulatem.
Był bardzo onieśmielający, a ja wstydziłam się zrobić lub powiedzieć przy nim cokolwiek głupiego. Nie chciałam się przed nim zbłaźnić.
CZYTASZ
Good Only For You.|| z.m ZAWIESZONE
FanfictionEllie Marisa Horan ma 17 lat. Jest normalną, nieśmiałą, grzeczną i utalentowaną plastycznie dziewczyną. Ma starszego o 2 lata brata, Niall'a Horan'a. 2 lata temu umarła im mama, a dziewczyna chcąc zacząć od nowa, przeprowadza się do brata. Do Mullin...