5 sierpień 2020
Demon
MÁRQUEZ.Debil
Cześć VivienneDemon
MASZ SZCZĘŚCIE, ŻE SIĘ MINĘLIŚMYDemon
BO MÓGŁBYŚ ZAPOMNIEĆ O STARCIE W WYŚCIGUDebil
Marc mi przekazałDebil
Dlatego postarałem się żeby co najwyżej minąć się z Tobą po drodzeDemon
Myślisz, że tak łatwo Ci odpuszczę?Debil
Nie, ale liczę, że Marc jakoś złagodzi sytuacjęDemon
Żebyś się nie przeliczyłDebil
Sugerujesz, że przeciągniesz go na swoją stronę?Demon
A pod czyją był opieką jak to się stało?Demon
Moją czy Twoją?Debil
No niby moją, ale przypominam Ci, że jest dorosłyDemon
Skoro tak sobie przypominamyDemon
To mam coś dla CiebieDemon
Demon
Może zechcesz to skomentowaćDebil
EeeeDebil
No jakby Ci to powiedziećDebil
Ja chciałem Ci o tym napisać, ale Marc mi zabroniłDemon
Jakby kazał skoczyć Ci w ogień to też byś skoczyłDebil
No nieDemon
TO TRZEBA BYŁO POMYŚLEĆDemon
TO PODOBNO NIE BOLIDebil
Chcieliśmy dobrze, noDebil
Przyznaję, że trochę nam nie wyszłoDebil
Ale intencje mieliśmy dobreDebil
Marc bardzo chciał żebyś za bardzo się o niego nie martwiłaDebil
I dobrze bawiła na planieDebil
Dlatego nic Ci nie powiedział i mi zabroniłDebil
Wiedział, że wczoraj kończyłaś i od razu dał Ci znaćDebil
No bywa głupi, co widaćDebil
Ale intencje miał dobreDemon
Wiem, że intencje miał dobreDemon
Ale i tak mam ochotę Wam obu nakopaćDebil
Jego może nie kop, bo znowu jakimś cudem się połamieDemon
To ty dostaniesz podwójnieDebil
Jakoś to przeżyjęDebil
Nie mam wyboruDemon
Marc na Twoim miejscu całą winę zwaliłby na CiebieDebil
😲😲Demon
W sumie nawet to zrobiłDebil
😲😲Debil
NIEDebil
NIE WIERZĘDemon
A jednakDemon
Nie musisz dziękować
CZYTASZ
Family [Instagram M.MÁRQUEZ]
FanfictionKażdy z nas przeżył coś, co nie powinno mieć nigdy miejsca ZAKOŃCZONE