Rozdział 8.

228 17 0
                                    


— Przepraszam, Lou. Coraz częściej jestem zmęczony. 

— To nic nie szkodzi. To bywa męczące. 

— Jesteś taki... Taki kochany. Niedługo się zobaczymy. Zobaczysz, to tak szybko minie. 

— Mam nadzieję. Tak długo...

— Wynagrodzę ci to. Zrobię wszystko, co będziesz chciał. 

— Wystarczy, że będziesz mnie przytulać. To... To wszystko, co chcę. 

— Kocham cię. 

— Ja ciebie też. 

Telephone →  larry ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz