Wzięłam głęboki oddech zanim zaczęłam mówić.
- Pamiętasz jak trzy lata temu mnie zostawiłeś? W ten dzień dowiedziałam się, że jestem w ciąży...
- Czyli Dracy jest moją córką? - spytał, a ja pokiwałam potwierdzająco głową. Nie patrząc na niego.
- Dlaczego nic mi nie powiedziałaś?
- Może, dlatego, że nie dałeś mi dojść do słowa- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
- Przepraszam... - wyszeptał, co mnie zdziwiło.
- Przepraszam za to, że byłem takim idiotą... przepraszam za to, że zgodziłem się na układ Paula... - spojrzałam na niego pytająco.- Nasz menadżer kazał mi z tobą zerwać bym mógł udawać związek z Taylor... powiedział, że jeśli się nie zgodzę to koniec z 1D... nie mogłem tego zrobić chłopakom... ale teraz wiem, że był to cholerny błąd... tak bardzo cię skrzywdziłem Tori - westchnął, widziałam jak bardzo tego żałował.
- Harry... mogłeś mi o tym od razu powiedzieć, a nie oskarżać mnie o zdradę... wiesz jak mi było ciężko przez te trzy lata... Kochałam cię, a ty tak po prostu zostawiłeś mnie samą... - łzy mimowolnie spływały po moich policzkach.
- Wiem... tak straszenie cię przepraszam...
- To i tak nie ma teraz większego znaczenia czasu nie cofniemy... teraz najważniejsze jest życie Dracy... - powiedziałam, ścierając łzy z policzków.
- Niall powiedział, że potrzebny jest przeszczep... ale myślałem, że ty go potrzebujesz ... ale on jest potrzebny małej... -plątał się we własnych słowach.
- Ja nie mogę być dawcą - wyszeptałam chowając twarz w dłoniach.
- Tori, myślisz, że ja mógłbym nim zostać?
- Naprawdę zrobisz to dla nas ? - spytałam patrząc na niego.
- Zrobię wszystko dla naszej córki... już i tak za dużo złego wam wyrządziłem, daj mi to teraz naprawić skarbie - wyszeptał przytulając mnie, a ja po prostu wtuliłam się w niego.
***
HarryZrobiłem wszystkie badania i okazało się,że mogę być dawcą...
Byłem taki szczęśliwy... nie wyobrażam sobie, co, by było gdyby ja również nie mógłbym nim zostać.- Tracimy ją ! Jak najszybciej jedzcie na blok operacyjny! - krzyk lekarza wyrwał mnie z rozmyśleń.
________________________________
Hej hej miśki!!!
No i proszę mamy rozdział 8 😛
Jak się podoba? Jak myślicie uratują Dracy? Piszcie w komentarzach :*
Ps. nawet nie wiecie jak wam dziękuję za 1000 wyświetleń ❤
CZYTASZ
Mom, where's dad? // H.S
FanfictionTata mojego skarba zostawił mnie samą, oskarżając o zdradę... chociaż ja go nigdy nie zdradziłam, nigdy nie okłamałam, nawet nie zdążyłam mu w tedy powiedzieć, że jestem w ciąży... minęły już prawie trzy lata, a ja cały czas go kocham... Co się sta...