Sleep deprived .yoongi [tłumaczenie pl]

03

WOw nie było mnie tu przez dwa lata i stwierdziłam, ze postaram sie przetłumaczyć tego ff do końca. wszystkie kredyty idą do WONPINK. Życzę miłego czytania. 

Około godziny 22 obudziły mnie dźwięki jęków i wzdychań. Poszłam tego wieczoru spać o godzinie 21 i teraz nie mogę spać przez te dziwne dźwięki, które nie chciały ustać. Czy to miejsce jest nawiedzone? Przyłożyłam do uszu poduszkę, próbując wyciszyć wszystko co do mnie docierało.

-NAMJOON!!!- usłyszałam wrzask Suhyun. 

Co on jej robi do cholery? Zeszłam z łóżka i zdecydowałam się na wejście do pokoju mojej przyjaciółki. 

- ZAMKNIJCIE SIE W KOŃCU PRÓBUJĘ SP- 

Zamknęłam drzwi zaraz po tym jak zobaczyłam coś, czego nie powinnam była widzieć. Jak najszybciej wróciłam do swojego pokoju. 

-O-oni- Ughdhwiudcwdno- wrzasnęłam i walnęłam głową w poduszkę. Jak mogli zrobić mi takie okropieństwo, już nigdy tego nie odwidzę. Postarałam się wrócić do spania, aby zapomnieć o minionym incydencie lecz nasze ściany są cieńkie jak papier i słyszę wszystko.

Obudziłam się jeszcze raz o godzinie 2.00 znowu słysząc to co wcześniej plus jeszcze więcej niż chciałabym słyszeć. Minęły już 4 godziny a oni jeszcze nie skończyli? BoŻe błagam uratuj mnie. Suhyun DObRZE WIE jak bardzo kocham spać i jak bardzo jest to dla mnie ważne. Wkurzona wstałam z łóżka jeszcze raz biorąc ze sobą poduszkę, kołdrę i swojego pluszowego misia Henry'ego. Zanim wyszłam przyczepiłam do drzwi Suhyun karteczkę z napisem "niech Chrystus Cię pokrzepi. Włożyłam kapcie i wyszłam z apartamentu. Zjechałam windą na sam dół, który pogrążony był w ciemności. Na oślep znalazłam kanapę, która jak na kanapę była bardzo bardzo niekomfortowa, ale nie miałam innego wyjścia. Minęło sporo czasu, a ja nadal nie mogłam zasnąć, więc cały czas spędziłam gapiąc się z groźną miną na mały stoliczek przede mną. 

Ktoś przeszedł obok mnie, zatrzymał się na chwilę lecz chwilę potem poszedł dalej. Pewnie myśli, że jestem zła na stolik. Ahh wyglądam jak jakaś idiotka. 

[Yoongi]

Wstałem dzisiaj bardzo wcześnie, aby pójść do studia. Gdy przechodziłem przez lobby zobaczyłem dziewczyne wpatrującą się agresywnie w stolik kawowy. Czy ten stolik coś jej zrobił?