Tae Pov
-Uh.. Ale mi się w głowie kręci..-powiedziałem łapiąc się za głowę
-Trzeba było tyle nie pić-powiedział ubierając spodnie
-M-możesz ubierać się gdzie indziej?!-wykrzyknąłem zasłaniając oczy
-Nagle ci to przeszkadza? W nocy ci się podobało-powiedział opierając się o szafę
-C-co? My coś robiliśmy...?-spytałem wystraszony
-Nie no co ty. To były tylko niewinne pocałunki...-powiedział wychodząc z pomieszczenia
Nie wiem czy mam mu wierzyć. Niewinne pocałunki?.. Nie pamiętam nic co się działo w nocy.
-A tak właściwie to gdzie ja jestem?-spytałem wychodząc spod kołdry
-U mnie-powiedział
-Z tego co pamiętam twój dom tak nie wyglądał-powiedziałem szukając mojej bluzy
-Tego szukasz?-spytał trzymając w ręce moją bluzę
-Oddaj-powiedziałem oschle patrząc się na ubranie
-Nic za darmo-powiedział z uśmieszkiem
-Czego chcesz?-spytałem podchodząc do starszego
-Chodź bliżej..-powiedział a ja posłusznie wykonałem polecenie
Trochę się bałem podchodzić no ale chyba nie będę chodzić bez bluzy.
Kiedy podszedłem dość blisko starszego chłopaka, ten złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął na niebezpieczną odległość.
-To nie będzie nic takiego, nie musisz się bać..-powiedział tak cicho że prawie go nie słyszałem
Po tych słowach, które wypowiedział złączył nasze usta w długi namiętny pocałunek.
-Strasznie mi tego brakowało...-wysapał nagle Jimin
-Możesz się zamknąć?-spytałem i ponownie złączyłem nasze usta w pocałunku
Nie powiem, też mi tego brakowało i to bardzo. Brakowało mi przytulania z Jiminem. Brakowało mi tych wypadów w różne miejsca. Ale najbardziej brakowało mi samego Jimina.
-To jak odzyskam bluzę?-spytałem ciężko oddychając
-Mhm.. Trzymaj-powiedział i oddał mi moje ubranie
-Co się działo w nocy?-spytałem siadając na łóżko
-Nic ważnego..-powiedział szybko
-Jimin... Co się działo w nocy?-spytałem ponownie trochę bardziej zły
-Oj no nic takiego. Powiedziałeś żebym wymyślił zabawę taką żeby moje kochanie było szczęśliwe-powiedział przewracając oczami
-I jaką zabawę wymyśliłeś?-dopytałem a Jimin zbliżał się coraz bardziej
-Taką, że pocałuje ci parę razy i idziesz spać-powiedział przejeżdżając opuszkami palca po moim policzku
Uff.. A już myślałem, że to coś gorszego. Ale i tak nie powinien mnie całować. To, że byłem pijany to nie znaczy, że może mnie całować itp.
I'm so sorry. Naprawdę przepraszam, że wczoraj nie było więcej rozdziałów ale zasnęłam tak jakby😅 Ale obiecuję, że dzisiaj będzie więcej.
Bayoo😘✨