Jeff the kibel
Przy budce z kebabemSzłaś z (i.p.) na kebaba przed wami stali dwaj chłopacy i jednego z nich rozpoznałaś. To był Jeff. Gdy wziełyście swoje kebaby to podeszłaś do Jeffa.
Ty:Hej Jeff!
Jeff:Hę? A (t.i.) hej!
?:Kto to Jeff?Spytał się chłopak podobny di Jeffa tylko miał inne ubrania i też miał maske.
Jeff:To jest moja znajoma (T.i.)
?:Miło mi jestem Liu
Ty:Mi też a to jest (i.p.)
(I.p.):HejI tak gadaliście aż niezauważyliście, że kebaby wam wystygły. (Biedne kebaby ): )
Ben
U ciebie w domuBen jakoś znalazł cie na fejsie więc pisaliście ze sobą. Pewnego dnia zaprosiłaś go do siebie bo rodziców niebyło. Naszykowałaś gry i przekąski. Nagle usłyszałaś dzwonek.
Ben:Hej (t.i.)!
Tu:Hej Ben! Właź!Wszedł i zaczeliście grać oraz rozmawiać. Dowiedziałaś się że jest bardzo dobry w gry.
Ticci Toby
W domku z gofrów (pomysł brata XD)Poszłaś do wesołego miasteczka i zobaczyłaś tam... Domek z Gofrów!!! Szybko tam pobiegłaś i zaczełaś zwiedziać. Nagle zobaczyłaś trzech chłopaków w tym Tobiego zauważył cie.
Toby:Hej (t.i.)!
Ty:Tobi hej!
?:Znasz ją?Spytał się chłopak w masce.
Tobi:Tak! To moja znajoma (T.i.)! (T.i.) to Tim i Brain!
Ty:Miło mi!
Masky:Nawzajem
Hoodie:Mi teżI tak zaczeliście gadać.
Hoodie
W starym domuPoszłaś do lasu z nudów. Dzisiaj niesprzedawałaś Sernika. Zobaczyłaś tam... Hoodiego...
Ty:Hej Hoodie!
Hoodie:O hej (t.i.)Nagle z krzaków wypadł mały elf krasnal hobbit czy kij wie co oraz chłopak w goglach i maseczce.
?:Kurwa...
?:Nom
Hoodie:Ben? Toby? Co wy tu robicie?
Ben:Śledzimy cię a co? Tak wogule to twoja dziewczyna?Oboje staliście się burakami.
Hoodie:Nie! To jest (T.i.) moja znajoma
Toby:Okej...I tak wyglądało wasze drugie spotkanie...
Masky
W kawiarniTu niema co się rozpisywać w skrócie:
Poazłaś do kawiarni po tym jak przyszło twoje zamówienie czyli sernik i (napój) zauważyłaś że wszyscy są martwi. Wtedy zauważyłaś... Maskiego...Masky:O cholera... Hej (T.i.)...
Ty:M-masky?
Masky:Umm... Wyjaśnie...Reszta spotkania oparła się na wyjaśnieniach Tima.
J.T.T.M
Znów w jego sklepieTu też niema co się rozpisywać:
Po prostu szukałaś pracy. Nagle znalazłaś ogłoszenie o prace u Jasona. Więc poszłaś i się tam zatrudniłaś.Slenderman
W lesieSzłaś tym samym lasem. Zabiłaś swoich zastępczych rodziców. Nagle zobaczyłaś JEGO. "Jestem w dupie" pomyślałaś. Wtedy rozległ się w twojej głowie głos:
Sl:Niebój się jestem slenderman ale to już wiesz...
Ty:Tak
Sl:Mam propozycje: zostaniesz mordercą i będziesz u mnie mieszkała
Tu:D-dobrzeTak to było te drugie spotkanie...
Offenderman
W rezieTak niewydaje ci się. Jak to było? Więc tak:
Wydupcili cie z mieszkania i siedziałaś na ławce. Nagle zobaczyłaś tą barmanke z baru:Bianka(oc autorkil:Hej co jest?
Ty:Wydupcili mnie...
Bianka:Hmm... Lubisz zabijać?To pytanie cię zdziwiło. W sumie troche tak czasem się zabiło człowieka.
Ty:Tak a co?
Bianka:Czekaj...I zadzwoniła gdzieś.
Bianka:Hej... Jest sprawa bo znam taką dziewczynę... Tak ma doświadczenie... Wydupcili ją... Tak robiła to... Ok dzięki...
O co chodziło?
Bianka:Hej... Chcesz mieć gdzie mieszkać i zarabiać?
Ty:Nom...
Bianka:To bierz manatki i cho ze mną!Po drodze Bianka ci wyjaśniła o co chodzi. Gdy dotarłyście na miejsce przedzstawiła cię wszystkim... No prawie...
Bianka:A gdzie jest Off?
Off? Tu?
Off:Jestem o co-... Hej (T.i.)!
Ty:Hej Off...Trzeba było wyjaśniać innym skąd się znacie bo dziewczyny (czyli Clocwork, Jane i Autorka która walić że znała prawdel zaczeły snóć teorie że jesteście parą. (Kurwa tu troche długie wyszło xd)
///////////
Na start dwa rozdziały
CZYTASZ
preferencje creepypasta
AcakSoł... Dużo osób ryzykuje więc ja też zaryzykuje plus to wyzwanie od BFF (Lila jesteś martwa)