Chwile staliśmy w ciszy. Wtedy Shiro się odezwał:
- Przepraszam...
- Za co?
- JAK TO ZA CO?! Przecież cię zgwałciłem... - ostatnie słowa powiedział zdecydowanie ciszej.
Spojrzałem wtedy na jego twarz. Do jego oczu napłynęły łzy, a po jego policzkach zaczęły spływać pierwsze krople. Mocno go objąłem. Był widocznie zaskoczony. Nie rozumiał mojego zachowania. Zaprosił mnie do środka i zapytał czy chce się czegoś napić. Poprosiłem czarną herbatę. Niższy włączył czajnik z wodą i powiedział, że idzie się ubrać. Gdy wrócił zalał herbatę wrzątkiem i postawił kubek na stoliku przede mną. Jednak ja nie byłem zainteresowany herbatą, ponieważ nie mogłem oderwać wzroku od Shiro. Był ubrany w czarne przyległe jeansy, które bardzo podkreślały jego zgrabną pupę. Na górze miał również przyległą koszulkę przez co prześwitywały mu trochę sutki co bardzo mnie podnieciło. No i na koniec te jego pełne malinowe usta. Miałem ochotę wbić się w nie i zostawić na nich delikaty pocałunek. Chłopak zauważył to, że na niego patrzę i się lekko uśmiechnął po czym przygryzł wargę. Wyglądało to bardzo seksownie.
- Chyba ktoś tu się bardzo podniecił – zaśmiał się chłopak
Gdy to powiedział spojrzałem na moje krocze. Było tam widoczne wybrzuszenie. Bardzo się zawstydziłem i sięgnąłem po najbliższą poduszkę i zakryłem nią krocze. Obaj byliśmy zarumienieni. Po chwili ciszy chłopak bardzo się do mnie przybliżył. Złapał poduszkę i wyrzucił ją na drugi koniec pomieszczenia. Usiadł na moim kroczu i spojrzał mi prosto w oczy, po czym mnie pocałował. Byłem tak zaskoczony, że nie wiedziałem co mam zrobić, lecz po chwili oddałem pocałunek. Niższy zaśmiał mi się w usta. Całowaliśmy się coraz namiętniej i robiliśmy tylko przerwy na nabranie oddechu. Po dłuższej chwili Shiro zapytał:
- Przenosimy się z tym do sypialni?
Niepewnie kiwnąłem głową na tak. Chłopak złapał mnie za rękę i zaprowadził na drugie piętro. Poprosił mnie, żebym zamknął oczy i poczekał przed pokojem. Zrobiłem jak poprosił. Po kilku minutach usłyszałem dźwięk otwieranych drzwi. Chłopak założył mi opaskę na oczy, żebym na pewno nie podglądał i złapał mnie za obie ręce. Powoli robiliśmy kroki do przodu. Gdy puścił moje ręce poczułem mocne pchnięcie. Wystraszyłem się bo nie wiedziałem co się stało. Wylądowałem na miękkim, dużym łóżku. Shiro zaśmiał się i zdjął mi opaskę z oczu. Znajdowaliśmy się w bardzo dużym, ładnym pokoju. Dookoła były świece i rozsypane płatki róż, a ledy w pokoju miały różowy kolor co bardzo dodawało klimatu. Niższy zdjął swoją koszulkę, a ja leżałem na łóżku jak zahipnotyzowany. Czułem, że jest mi coraz bardziej gorąco. Gdy chłopak zdjął spodnie o mało nie otworzyłem buzi z wrażenia. Było widać na bokserkach nie małe wzburzenie. Shiro był już w samej bieliźnie, a ja dalej leżałem bez ruchu na łóżku. Niższy podszedł do mnie i szybo zdjął ze mnie koszulkę i spodnie. Gdy miał już się zabrać za zdejmowanie moich bokserek spojrzał mi w głęboko oczy i zapytał:
- Na pewno tego chcesz?
Po chwili milczenia powiedziałem ciche „tak". Jednak to będzie mój świadomy pierwszy raz do tego z chłopakiem pomyślałem. Z moich rozmyślań wyrwał mnie chłopak, który powoli zaczął zdejmować moją bieliznę. Gdy byłem całkowicie nagi bardzo się zawstydziłem i zakryłem moje przyrodzenie ręką na co chłopak delikatnie się uśmiechnął. Złapał moją rękę i odsunął ją od mojego członka, po czym wziął go delikatnie do buzi. Trochę zdziwiło mnie jego zachowanie. Zaczął jeździć językiem po całej jego długości, od główki do jąder i z powrotem. Było mi bardzo dobrze, z mojej buzi wydobywały się stłumione moją ręką na ustach jęki. Shiro na chwilę przestał i przybliżył się do mojej twarzy a dokładniej ucha po czym szepnął:
- Chcę cię usłyszeć
Po tych słowach przygryzł płatek mojego ucha. Gdy to zrobił przez moje ciało przeszedł dreszcz. Chwilę później wrócił na dół by zająć się ponownie moim przyrodzeniem. Tym razem wziął go prawie całego do buzi i zaczął robić wolne ruchy głową na dół i do góry. Z moich ust wychodziły jęki przyjemności. Dla niższego była to muzyka dla uszu.
- S..Shiroooo. – jęknąłem.
Ten tylko na mnie spojrzał i przyśpieszył ruchy. Było mi trudno nabrać powietrze, przez co mój oddech był bardzo płytki. Ruchy były coraz szybsze, a jęki coraz głośniejsze. Zacząłem delikatnie podnosić moje biodra do góry. Z chwili na chwile było mi coraz cieplej.
- Sh..Shirroo chyba...ahhhh....zaraz dojdeee.
Gdy wypowiedziałem te słowa doszedłem w usta niższego. Ten połknął to ze smakiem i się oblizał. Złożył krótki, lecz namiętny pocałunek na moich ustach i ściągnął swoje bokserki. Jest naprawdę duży pomyślałem. Chłopak włożył mi do buzi swoje trzy palce i powiedział, żebym je obślinił. Gdy były już wystarczająco nawilżone przyłożył jeden do mojego wejścia. Spojrzał na mnie po czym go włożył. Można było usłyszeć moje ciche sykniecie z bólu. Shiro po chwili dołożył drugi palec. Wraz z dołożeniem drugiego palca poczułem niesamowitą przyjemność . Chłopak zaczął delikatnie poruszać palcami, przy czym było słychać moje ciche jęki. Po dołożeniu trzeciego palca niższy był pewny, że jestem już wystarczająco rozciągnięty. Ponownie przybliżył się do mojej twarzy i delikatnie mnie pocałował w usta. Chwile później przyłożył swojego członka do mojego wejścia. Spojrzał na mnie, po czym obaj wzięliśmy głęboki oddech. Delikatnie we mnie wszedł. Poczekał chwile, żebym przyzwyczaił się do tego uczucia. Po chwili zaczął wolno ruszać się we mnie. Było mi naprawdę dobrze. Nie mogłem powstrzymać się od jęków, z resztą Shiro też co chwile cicho jęczał. Z chwilą na chwile jego ruchy były coraz szybsze. Nigdy nie czułem takiej przyjemność. Niższy jęczał coraz głośniej, a jego ruchy były coraz głębsze.
- Kazuuuhi..hiro za...zaraaz dojjdę. – wyjęczał chłopak.
- doojdź... w..we mnnnie. – powiedziałem.
W tym momencie chłopak doszedł krzycząc moje imię. Za chwile również ja doszedłem krzycząc imię niższego. Padliśmy obok siebie zmęczeni i zdyszani. Wtedy Shiro nieśmiało zaczął:
- Muszę ci coś powiedzieć....
- Tak?
- Bo... bo ja cię kocham. Od pierwszego razu jak ciebie zobaczy łem zakochałem się w tobie. A wtedy w tam tą noc byłem kompletnie pijany i nie chciałem ci tego zrobić...
- Spokojnie, rozumiem ja też byłem pijany. Jak chcesz możemy o tym zapomnieć. I wiesz co?
- Hm?
- Też cię kocham...
Gdy to powiedziałem przytuliłem się do chłopaka i czule pocałowałem go w czoło . W takiej pozycji razem zasnęliśmy.Przepraszam, że jest to tak beznadziejnie napisane ale nie umiem w segzy XD.
CZYTASZ
Impreza (boy x boy) [ZAKOŃCZONE]
Romanceno wiec to moja pierwsza książka jest trochę cringe jak czytam to 2 lata później ale szczerze dalej mi się podoba mimo swojej prostoty i mało rozwiniętej akcji 😽 ⚠️UWAGA⚠️ - ⚠️boy x boy⚠️ - ⚠️18+⚠️ mam nadzieje że wam się spodoba ♥️