Część 3

106 12 5
                                    

- Podejdź do niego i zagadaj - poradziła mi Oliwia
- I co mam powiedzieć "Hej Noah, to ja, ta z pod spożywczego, chciałabym ci powiedzieć że jesteś moim idolem, obejrzałam wszystkie filmy z tobą"?
- Czemu nie? - roześmiała się Oliwia a ja lekko kopnęłam ją w nogę

Po kilku minutach obserowania z daleka, zauważyłam że Noah wychodzi z parku. Postanowiłam jednak poprosić o to zdjęcie. Wstałam i pobiegłam w jego stronę. Z tyłu słyszałam krzyki Oliwii:
- Gdzie ty tak lecisz?!
Ale nie miałam czasu na odpowiedź.
Gdy dobiegłam, szłam metr za Noah aby ułożyć sobie co mam powiedzieć. Nie do końca umiałam język angielski ale było już za późno na wycofanie
- Przepraszam - zaczęłam cicho
Chłopak się odwrócił, i spojrzał na mnie trochę ze zdźiwieniem
- Mogłabym zrobić z tobą zdjęcie?
- Jasne
Po zrobieniu selfie zapytał się:
- To ty z pod tego spożywczego?
- T-tak - zająknęłam się
- Heh, no to jakiś cud że wpadliśmy na siebie znowu, w tak dużym mieście
- Masz rację
Podziękowałam za zdjęcie i oddaliłam się w kierunku ławki na której siedziała Oliwia
- I jak? - zapytała zaciekawiona
- Udało się - nie dało się ukryć mojego dziwnego entuzjazmu
- Gratulacje za tem hehe
- Idziemy coś zjeść? - zaproponowałam
- Ok

Po zjedzeniu hot dog'ów poszłyśmy w stronę hotelu. Zaczynało robić się już ciemno
- Jak oceniasz dzisiejszy dzień? - zapytała Oliwia
- Dziesięć na dziesięć oczywiście hehe - odpowiedziałam
- Bo spotkałaś Noah i masz z nim fotkę, co? - uśmiechnęła się
- No to taka więkość ale też że w końcu jesteśmy w Nowym Jorku, w ogóle w Stanach
- Ja też się bardzo cieszę

Gdy wróciłyśmy było już całkowicie ciemno. Była godzina 21.50. Przed snem obejrzałam jeszcze raz zdjęcie z Noah, a potem zapadłam w głęboki sen


Następne rozdziały będą trochę dłuższe. Póki co są takie jakie są, ale mam nadzieję że się podobają 😀. Wesołych świąt 🌲☃️

FRiENDs DOn't LiE	 > ST > Noah Schnapp Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz