Rozdział 6

95 10 0
                                    

„Ślepa uliczka w środku labiryntu, 

zamknięci ze wszystkich stron spacerujemy poprzez tę otchłań w kierunku tej linii światła" 

~ BTS „Love Maze"


🦋🦋🦋


Sunhee:


Ciepły dzień dobiegał już końca, a słońce rzucały ostatnie promienie do kawiarnii. Hanbin musiał dziś szybciej wyjść z pracy, więc musiałam zamknąć lokal sama. Przekręciłam tabliczkę na drzwiach i zaczęłam przygotowywać lokal. Zdążyłam przetrzeć już wszystkie blaty i poukładać krzesła i książki. Właśnie czyściłam ekspres do kawy, gdy do środka wparował chłopak.

– Już zamknięte. – Poinformowałam grzecznie klienta, który w trzema krokami pokonał drogę od drzwi do baru.

– Ja nie po kawę.

– Książek też już nie sprzedajemy o tej godzi...

– Macie go?

– Ale co? – Zdębiałam.

– Notes, taki czerwony. Zostawiłem go tu trzy dni temu. To ważne.

Spojrzałam zszokowana prosto w twarz rzekomego chłopaka. Na brodzie maseczka, na głowie czapka i śmiertelnie poważna mina. Co ja teraz miałam zrobić?

– A, ale... nie mam go... – wydusiłam z siebie lekko poddenerwowana.

Co miałam zrobić? Przecież ten cholerny notes leżał w moim pokoju w akademiku, bezpiecznie schowany pomiędzy ubraniami. Nie śmiejcie się, po prostu Dayeon nie mogła go znaleźć.

– Jak to – jęknął rozpaczliwie – naprawdę nikt nic nie znalazł?

Pokręciłam głową. Robiło mi się coraz bardziej głupio i czułam, jak do mojej twarzy napływa krew. Ja go miałam, ale nie mogłam moi przecież powiedzieć, że zabrałam go do domu, po to, żeby go przeczytać i zapomniałam, go dziś ze sobą zabrać.

– Kurwa – przeklął – kurwa, kurwa...

Odwrócił się na pięcie i nawet nie zdążyłam wydusić z siebie słowa, gdy chłopak wypadł z kawiarnii. Jego zdesperowany wzrok wypalał dziurę w moim sumieniu. Cała się trzęsłam z emocji i zupełnie nie wiedziałam, w co włożyć ręce, jak zająć myśli. Musiałam oddać ten cholerny notes, ale nie mogłam zrobić tego tutaj. Przecież powiedziałam mu, że go nie mam. Broń boże nie mógł się dowiedzieć, że go czytałam. I wtedy przypomniało mi się, że w notesie był napisany adres.


🦋🦋🦋


Następnego dnia rano, zabrałam notes i pojechałam we wskazane miejsce, w którym mieszkał Jung Hoseok. Stałam właśnie na środku chodnika i rozglądałam się po dzielnicy, do której zaprowadziła mnie mapa w moim telefonie.

///The Other Side Of Me ///  J-HopeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz