Wieczorem w Nowy Rok, każdym kierowała żądza zemsty. Nikt nie myślał o ryzyku. Liczyło się odbicie Charliego. Drużyna wiedziała, że muszą współpracować i nie mogą się kłócić. Był tylko jeden cel - Odzyskać Charliego.
W nocy Klara nie spała. Spoglądała na tablicę. W pewnym momencie przypomniał się jej moment, kiedy poznała Megan. Był wtedy słoneczny dzień. Klara była na wakacjach w Peru, konkretnie w Talarze. Spotkała tam dziewczynę o ciemnych włosach, rozmawiała ona po Angielsku. Klarze dokuczała samotność, ponieważ nie mogła z nikim wtedy porozmawiać z racji na to, że nie znała języka Hiszpańskiego. Dziewczyna ta, również wydawała się być sama. Poznały się i tak o to narodziła się przyjaźń Megan i Klary. Klara nie znała wtedy drugiego oblicza Megan.
Gdy przypomniał się Klarze ten dzień, zdała ona sobie sprawę, że nie bez powodu Megan podrzuciła tą tablicę. W tym momencie do pokoju weszła Agnes.
-CHARLIE JEST W TALARZE! -Krzyknęła Klara.
-Megan chce byśmy odzyskali Charliego. Chce mnie zaciągnąć w pułapkę. Jestem tego pewna, że dokładnie tam gdzie z nią się poznałam jest przetrzymywany Charlie -Dokończyła Klara.Był to przełomowy moment w przygotowaniach do odbicia Charliego. Drużyna poznała prawdopodobne miejsce, gdzie on może być choć nikt nie był pewien co planuje Megan. Klara poprosiła Marię o przeanalizowanie zdjęcia które dodała Megan. Klara chciała się dowiedzieć, czy to zdjęcie zostało zrobione w Talarze. Jak się później okazało, tak. Wszyscy byli już pewni co do tego, że Charlie znajduje się w Talarze. Data na tablicy to "2.3.0.5". Wskazywała ona 23 maja. Przyjaciele wiedzieli, że tego dnia muszą zaatakować. Do tego dnia pozostały 142 dni. Był to bardzo długi czas. Agnes nie chciała tak długo czekać na odbicie swojego chłopaka, była załamana i bała się, że Charlie nie wytrwa do tego czasu. Każdy starał się wspierać Agnes, ponieważ było wiadome, że nie może się ona załamać.
Rozpoczęły się wielkie przygotowania do ataku. Przygotowania do Operacji Marten, która miała rozpocząć się za 142 dni. Był to szmat czasu. Na Pelayo powstał istny poligon. Nikt nie wiedział jak długo nie będzie nikogo na Pelayo, dlatego też na wyspie zostały zainstalowane dodatkowe zabezpieczenia. Ochrona przeciwlotnicza, kamery, miny morskie - to tylko część nowości. Nikt nie bał się o pieniądze, było ich jak lodu. Nikt nie przejmował się wydaniem miliona tu, miliona tam.
Mijał dzień, za dniem. Ciężko było przyzwyczaić się do nowego trybu życia, lecz każdy codziennie się szkolił na swój sposób. Johnny doskonalił techniki walki wręcz oraz ćwiczył władanie karabinem maszynowym. Ted podobnie jak Johnny, szkolił się w strzelaniu. Adrien chciał nauczyć się lepiej prowadzić samochód, Agnes za to doskonaliła się w parkourze i pokonywaniu różnych przeszkód. Klara i Maria niezbyt z początku angażowały się w ćwiczenia. Klara przeżywała bardzo to co się dzieje i była przybita a Marii nie chciało się, ponieważ uważała, że dobrze wszystko umie. Tak o to przeminął styczeń. Wszyscy odczuli zmianę trybu życia, na skutek czego niektórzy mieli wahania nastroju.
8.02 - Pozostały 104 dni do Operacji Marten.
Za ponad 100 dni miała zacząć się misja ratunkowa. Postanowiono ocenić umiejętności wszystkich. Tego dnia miał odbyć się test sprawnościowy z różnych kategorii. Każdy miał przystąpić do "testu" aby oszacować możliwości drużyny. Składał się on z siedmiu części. Walka wręcz, posługiwanie się bronią, tor przeszkód, technika informatyczna, prowadzenie pojazdów, rozeznanie w terenie oraz podejmowanie właściwych decyzji. Każda kategoria miała być oceniana w skali od 1 do 10.Takie o to wyniki uzyskały poszczególne osoby:
Johnny
Walka wręcz: 9/10
Posługiwanie się bronią: 6/10
Tor przeszkód: 7/10
Technika informatyczna: 6/10
Prowadzenie pojazdów: 6/10
Rozeznanie w terenie: 3/10
Decyzje: 2/10
Suma: 39Ted
Walka wręcz: 2/10
Posługiwanie się bronią: 8/10
Tor przeszkód: 0/10
Technika informatyczna: 5/10
Prowadzenie pojazdów: 10/10
Rozeznanie w terenie: 4/10
Decyzje: 4/10
Suma: 33Maria
Walka wręcz: 5/10
Posługiwanie się bronią: 7/10
Tor przeszkód: 5/10
Technika informatyczna: 10/10
Prowadzenie pojazdów: 3/10
Rozeznanie w terenie: 3/10
Decyzje: 4/10
Suma: 37Adrien
Walka wręcz: 6/10 Posługiwanie się bronią: 4/10
Tor przeszkód: 6/10
Technika informatyczna: 4/10
Prowadzenie pojazdów: 6/10
Rozeznanie w terenie: 3/10
Decyzje: 9/10
Suma: 38Klara
Walka wręcz: 5/10
Posługiwanie się bronią: 5/10
Tor przeszkód: 6/10
Technika informatyczna: 5/10
Prowadzenie pojazdów: 7/10
Rozeznanie w terenie: 6/10
Decyzje: 8/10
Suma: 42Agnes
Walka wręcz: 4/10
Posługiwanie się bronią: 5/10
Tor przeszkód: 5/10
Technika informatyczna: 4/10
Prowadzenie pojazdów: 6/10
Rozeznanie w terenie: 10/10
Decyzje: 6/10
Suma: 40
Drużyna postanowiła, że takie testy będą wykonywane co miesiąc. Testy te pomagały każdemu, ponieważ dzięki nim każdy wiedział na czym się skupić i nad czym musi popracować. Czas mijał bardzo szybko. Dni nie różniły się zbytnio od siebie. Wstać, ogarnąć się, trening, odpoczynek, kolacja, sen. Praktycznie każdy dzień tak wyglądał. Co niedziele pod wieczór była organizowana zbiórka na której podsumowywany był cały tydzień, oraz był przygotowywany plan Operacji Marten. Każdy aż do maja przygotowywał się, odkrywał swoje plusy i minusy. Przede wszystkim brane pod uwagę były atuty. Podczas tych szkoleń przyjaciele odkrywali ich mocne strony. Johnny zrozumiał jak dobrze idzie mu walka wręcz, Maria nauczyła się zaawansowanego hakowania, Klara zauważyła, że to ona jest liderką i to ona dowodzi całą operacją, Agnes dostrzegła swój "szósty zmysł" i doskonaliła umiejętność odnajdywania się w terenie. Adrien szkolił się w planowaniu a Ted chciał być jak najlepszym kierowcom. Nikt już nie marzył o imprezowaniu, luksusowa rezydencja imprezowiczów stała się poligonem wojskowym. W pierwszych tygodniach było ciężko, czasami każdy się załamywał i chciał się poddać, lecz Klara dzięki swojej charyzmie podtrzymała drużynę i nic takiego się nie stało.
Agnes każdego dnia wyrywała kartki z kalendarza, odliczała dni do rozpoczęcia operacji. Mijał dzień, za dniem.
80 dni...
50 dni...
30 dni...
7 dni...
Pozostał tydzień do operacji. Każdy znał swój cel, był wyszkolony, znał swoje mocne i słabe strony. Każdy dobrze znał plan i wiedział, że jeden błąd może spowodować fiasko planu. Nie było miejsca na błędy. Wszyscy byli pewni siebie i z niecierpliwością odliczali dni. Wszystko było gotowe, przyjaciele byli uzbrojeni aż po zęby. Nowoczesny sprzęt, bronie, pojazdy, wszystko. Plan doskonały, wszystko zależało od wykonania. Nikt nie wiedział, czego można spodziewać się po Megan, lecz każdy był pewien, że nie ma ona do czynienia z byle kim.Pozostał jeden dzień...
Była to niedziela.Czy plan się uda? Czy uda się przyjaciołom uratować Charliego? Czy powstrzymają oni Mega?
Jak co niedziele odbyło się spotkanie. Było to ostatnie przed operacją. Wszyscy nie mogli się doczekać jutra.
Klara zabrała głos:
-Posłuchajcie mnie. Nie będę mówiła dużo, ponieważ musimy wypocząć przed jutrem. Powiem tylko tyle... JEDEN ZA WSZYSTKICH!
-WSZYSCY ZA JEDNEGO! -wykrzyczała reszta.Nadchodzi Operacja Marten.
CZYTASZ
Wielka Siódemka
AdventureSiódemka bohaterów zamieszkuje wyspę korzystając z życia. Są oni związani silnymi więziami i są dla siebie jak rodzina. Nagle ich życie zmienia się o 180 stopni. Powracają problemy przeszłości i wszystko się zawala. Czy Klara podoła wyzwaniu i uratu...