innocent game; frerard
Mówili, że to tylko niewinna gra. Nikt nie podejrzewał, jak tragiczne mogą być skutki. Dziękuję @Agnes_Norbury za wykonanie tak cudownej okładki ❤️
Mówili, że to tylko niewinna gra. Nikt nie podejrzewał, jak tragiczne mogą być skutki. Dziękuję @Agnes_Norbury za wykonanie tak cudownej okładki ❤️
Nie mając nic, nie można nic stracić. Czując za dużo, widzię coś, czego nikt inny nie potrafi. Zaczynam rozumieć, że już nic nie jest ważne i chcę tylko znowu poczuć smak jego ust.
W świecie pełnym ocen i nienawiści trudno jest być sobą i otwarcie mówić o tym co się czuje. Trudno jest nie bać się odrzucenia i wyśmiania. Trzeba sprawiać pozory, że jest się takim jak inni, że niczym się nie wyróżniasz. Tylko co jeśli masz już dość udawania kogoś kogo wcale nie przypominasz? Czy jesteś gotowy zmie...
Ssę w tłumaczeniu, ale pewna leniwa buła mnie zmusiła~ (Nie tłumaczę tytułu, bo byłby to grzech niewybaczalny.) Link do oryginału: http://shoved2agree.livejournal.com/ Opis: "Gerard Way widzi świat inaczej niż wszyscy. Samotny i odsunięty od wszystkiego, czuje się skrzywdzony, jednak uparcie twierdzi, że w jego umyśle...
Gdzie Gerard Way jest pretensjonalnym i bardzo utalentowanym, nadużywającym sarkazmu i przekomarzającym się z każdym artystą, uzależnionym od kofeiny, Frank Iero kreatywnym schizofrenikiem z predyspozycjami do gry na gitarze, bo 'tylko grając na niej może jednocześnie palić czerwone Malboro', Razem trafiają do St. Hel...
Chcecie poznać prawdziwą, a mało znaną, historię My Chemical Romance? Tylko tu zostały wyjaśnione ich wszystkie tajemnice! Poznajcie zespół z Białegostoku od podstaw... No to witam w ficu o MCR! Czytacie na własną odpowiedzialność #31 w HUMOR - 23.09.2017r. #27 w HUMOR - 30.09.2017r. #25 w HUMOR - 02.10.20...
Basically just a bunch of My Chemical Romance memes that I post because I have no life...
Życie Franka to porażka. Chłopak ma tylko jednego przyjaciela, którego obchodzi jego sytuacja. Pewnego dnia Frank dostaje propozycję i postanawia zagrać w niebieskiego wieloryba. ~One Shot~ Okładka: IClaire24
,,Way patrzy, jak dłoń Franka - ta, którą jeszcze nie tak dawno temu wplątywał w jego ciemne włosy, którą wodził po całym jego ciele, kreśląc na nim kolejne ślady grzechu - chwyta dłoń uśmiechającej się lekko Jamii. Słucha, jak powtarzają słowa przysięgi, wymawianej przed tyloma osobami, przed samym Bogiem; przysięgi...
Krótki, suchy i zboczony fanfic dla wszystkich, którzy wolą spędzać ten magiczny dzień wraz z Wattpadem.
Kościół Franka Dżizasa dla obłąkanych Killjoysów Biuro parafialne otwarte: cały czas liczba słów: 26757 [NAPISANE TYLKO I WYŁĄCZNIE DLA ZABAWY I POŚMIANIA SIĘ, NIE BIERZCIE TEGO NA POWAŻNIE]
Gerard Arthur Way jest pulchniutkim licealistą, wyśmiewany przez rówieśników wciąga się w uzależnienie od alkoholu. Na jego drodze jednak stanie pewien chłopak, Frank Iero. Gerard do tej pory nie rozmawiał z ludźmi z liceum, jednakże czy nieśmiały Frank pomoże swojemu koledze? Jak skończy się ich znajomość? Czy Gerard...
Młody chłopak, imieniem Frank, jest ofiarą losu. Niedawno zostawiła go dziewczyna, ma napięte relacje ze swoimi rodzicami, otrzymuje coraz gorsze stopnie. Lecz Frank nie wie że czeka go coś o wiele gorszego...
,,- Co to jest?! - krzyknął Gerard patrząc na moje nadgarstki. Był wyraźnie wściekły. Spuściłem ze smutkiem głowę, znów kogoś zawiodłem. - Ja już nie daje rady Gee - wyszeptałem łamiącym się głosem. - Błagam pomóż mi - załkałem patrząc prosto w jego zielone tęczówki." The Only Hope For Me Is You - My Chemical Romance
Frank jest typowym ,,emo". Nigdy, nic mu się nie podoba; jest wiecznie obrażony na cały świat a jego największym marzeniem jest wytępienie gatunku ludzkiego. Gerard z kolei, to urodzony artysta. Zwariowany, zawsze uśmiechnięty, dusza towarzystwa. Ale czy na pewno? Czy wszystko naprawdę jest takim jakim się wydaje na...
Rodzice szesnastoletniego Franka Iero kupują dom i wraz z synem przeprowadzają się do Jersey City. Młody chłopak zaczyna naukę w nowej szkole, poznaje nowych znajomych i natrafia na pewnego szatyna, który od razu budzi w nim nieznane dotąd uczucia. Jednak czy Frank kiedykolwiek dowie się, kim tak naprawdę jest tajemn...
Gerard nie lubi ludzi. Nie lubi niczego. Właściwe on nawet nie żyje, on tylko jest. Cholerna wymuszona egzystencja.... Ale czy da się przeżyć... a raczej istnieć bez jakichkolwiek niespodzianek ? Iero na nowo nauczy go co znaczy "żyć".
Frank Iero wiedzie ciężkie życie, zmagając się z wewnętrznymi problemami i zapijaczonym ojcem. Jego jedyną ucieczką od codzienności jest opuszczony dom zwany "Schronieniem" i świat muzyczny. Kumulowane przez lata frustracja i wściekłość znajdują swój upust w straszliwym czynie, w którym chłopak zatraca samego siebie...
~The Ghost Of You~ Gee i Mike są typowym rodzeństwem, które mogłoby oddać za siebie życie. Mikey jest typowym chłopakiem, który może oddać swojemu bratu słoik Nutelli. Gerard jest typowym starszym bratem, który usprawiedliwia jego wagary. Ale czy to typowy one-shot? Według interpretacji może to być Waycest albo zwykłe...
,,Dlaczego to zrobiliśmy?" Gerard nie jest bohaterem. Jest tylko zwykłym facetem. Facetem, który boi się tego kim był. Okładka by me ;D Zapraszam też na inne one-shoty z ''okazji'' 4 roku ''bez'' MCR.
~J u s t s l e e p ~ Opowiadanie uzupełniające do We're All Not Okay. Będą tu sny bohaterów, będą się pojawiały rzadziej niż rozdziały. Uwaga! Pisane w wielkiej depresji! Okładka zrobiona przeze mnie :) Beta: Fllorra
A co gdyby nie było Lindsey? Gdyby Gerard był z Frankiem... I gdyby adoptowali córkę? Zaczyna się robić niebezpiecznie? A gdyby ta córka pobiła Gerarda w sassowatowaści i byciu emo? Nieźle, co? Uczeń pobił mistrza. Ma to być swego rodzaju komedia, nie bierzcie tego na poważnie.
Efekt Kieszonkowego Wszechświata - uczucie, że nic poza twoją małą bańką rzeczywistośći nie ma znaczenia. Pierwsza w nocy w czerwcowy piątek, ciche sąsiedztwo w New Jersey, rodzina Iero wyjechała na noc i Frank wraz z Gerardem leżą na zielonej kurtce, bez potrzeby przejmowania się rzeczami poza nocnym niebem i tym ja...