" - Dobra...Wszystko rozumiem, ale wytłumaczcie mi jedno...Co jest nie tak z Sheldonem? - spytałam poważnie chłopaków i patrząc pytająco na Sheldona, który właśnie wyciągnął metrówkę i mierzył moje okno. - Nikt tego nie wie. Podejrzewamy, że jego prawdziwa mama zostawiła go na Ziemi z niewiadomych przyczyn - wyjaśnił Howard opierając się szarmancko na moim stole. - Nie prawda. Jestem zdrowy. Moja mama mnie badała - odparł z dumą Sheldon - Sprawdzałem każde pomieszczenie w twoim mieszkaniu. Pokój średni, telewizor źle ustawiony. Powinien był być ustawiony o 30 stopni w prawo, a nie 50 stopni. Łazienka mała, ale może być. A propos tego pomieszczenia....Powinnaś nosić bardziej normalną bieliznę niż stringi..... - Co? - spytałam już minimalnie wkurzona - To nie twoja sprawa, to co noszę..... - Daj mi dokończyć - powiedział spokojnie podnosząc prawą rękę w formie uciszenia - Nie licząc tych minusów, mieszkanie nadaje się do zamieszkania. Pocieszając cię jeszcze bardziej, będę ciebie często odwiedzać. - Hura - powiedziałam sarkastycznie mrożąc go wręcz moim wzrokiem. - Też się cieszę z tego powodu. Witaj w naszym bloku, Lauro - powiedział Sheldon"
10 parts