Harry cały swój świat widział w internecie. Z kiepską sytuacją rodzinną wolał zaszyć się w odmętach Instagrama, niż tonąć w sztucznym szczęściu, oraz dobroci swojego wujostwa. Dlatego właśnie znalazł się w kręgu zainteresowania znanym w towarzystwie jako GD. I mimo iż grupa była ta szczera, ciepła, coś mu brakowało. Tylko jeszcze nie do końca wiedział gdzie...