- Spójrz na gwiazdy. - powiedział gdy oboje leżeliśmy na trawie,o późnej porze.Nasze twarze dzieliły tylko drobne centymetry przez to jak blisko byliśmy siebie - Widzę je. - odparłam wskazując palcem na jedną z nich. - Kiedyś opowiem im o tobie. - oznajmił lekko zbliżając się do mnie - Bo każda gwiazda potrzebuję swojej historii by mogła w pełni zaistnieć na niebie.
8 parts