pisarskiWatt09

Co masz w kieszeni? ⭐
          	
          	
          	
          	
          	
          	Mam dziś dla Was nową zabawę, która polega na opisaniu, co bohater Waszej książki nosi zwykle w kieszeniach/ w plecaku/ torbie/ sakwie, czy co on tam ma przy sobie :D
          	
          	Zasady są proste:
          	1. Wybieracie jednego lub kilku bohaterów z Waszych powieści i opowiadań.
          	2. Wyobrażacie sobie, co dany bohater ma na sobie lub przy sobie (torbę/ plecak/ walizkę na dokumenty itp.).
          	3. Wpisujecie przedmioty, które znaleźliście.
          	*4. Krótko opisujecie po co mu to wszystko potrzebne i dlaczego właściwie się to przy nim znalazło (punkt dla chętnych).
          	
          	Jakie są korzyści z zabawy?⭐
          	
          	Przede wszystkim lepiej poznacie zwyczaje i codzienne życie bohaterów. To, co dany bohater nosi przy sobie, mówi wiele o jego charakterze, zwyczajach i priorytetach. Wybór przedmiotów pozwala lepiej określić, czy bohater jest praktyczny (zawsze nosi przy sobie narzędzie wielofunkcyjne), sentymentalny (nie może wyrzucić brzydkiego breloczka od syna), roztrzepany (w sumie to ma przy sobie tylko paragon ze stacji benzynowej), czy zależy mu na rodzinie (np. ma w portfelu zdjęcie żony i dzieci) itp.
          	
          	Przedmioty w kieszeniach bohaterów odzwierciedlają ich środowisko i kulturę. Wiadomo zatem, że jeżeli postać żyje w średniowieczu - nie znajdzie przy sobie telefonu. W fantastyce zaś może nosić przy sobie magiczny amulet, którego moc właśnie sobie sprecyzujecie :)
          	
          	Być może zabawa zainspiruje Was do rozwoju fabuły. Bo co będzie, jeśli bohater znajdzie przy sobie jakąś dziwną notkę albo coś, o czym dawno zapomniał? A może zupełnie przypadkiem włożył do kieszeni broń?
          	
          	Możecie wykorzystać rzeczy, które znaleźliście do budowania charakteru bohatera. Dzięki ukazaniu codzienności możecie sprawić, że Wasza postać będzie bardziej wiarygodna i ludzka (o ile to człowiek). 
          	
          	To co macie w kieszeni?
          	
          	 Miłej zabawy!  
          	
          	⭐⭐⭐

Arpinatka

@pisarskiWatt09 Hiskiasz, czyli bohater "Męża zdrady i nadziei" oraz "Ostatniej ofiary", gdy wychodzi z domu najczęściej zabiera tylko kilka woskowych tabliczek i rylec (aby zapisać myśli, które akurat przyjdą mu do głowy lub mądrości napotkanego akurat nauczyciela) oraz sakiewkę z niewielką sumą pieniędzy (gdyby przyszło kupić coś na szybko lub dać potrzebującemu), które chowa w płaszczu. Oprócz tego nosi na palcu sygnet, pozwalający dostać się mu na przykład do archiwum lub uniknąć kłopotów. Gdy jednak wychodzi gdzieś na dłużej, bierze ze sobą torbę, do której wkłada harfę (dostał ją jako dziecko od ojca), garść suszonych owoców zawiniętą w lnianą tkaninę (aby mieć co zjeść), niewielki bukłak z wodą (bo trochę strach pić jakąkolwiek wodę, którą gdzieś się znajdzie), czasami też mały nóż, którym co prawda się nie obroni (bo nie umie), ale nigdy nie wiadomo do czego się przyda.
Responder

__kotwicka__

@ pisarskiWatt09  Apolonia "Zuzka" Zuzanna Zofia Baczyńska — "Podzielone Serce | uwięziona w koszmarze"
          	  
          	  Nosi w kieszeni dokumenty, zdjęcie oraz pistolet. Czasami farbę. Dokumenty, czyli kenkarta musi nosić jak każdy obywatel okupacyjnej Warszawy. Zdjęcje przedstawia ją, jej brata Krzysztofa Baczyńskiego, ich przyjeciela Kazimierza Pawelskiego oraz jej najlepszą przyjaciółkę Anię Zawadzką jeszcze przed wojną. Są na niej roześmiani, nad Wisłą. Trzyma je złożone, woli na nie nie patrzeć, przypominają jej lepsze czasy które przeminęły. Pistolet zabrała pewnemu zabitemu szkopowi, pomaga jej we własnych akcjach dywersyjnych, potem pokazała jej zażądctwu Szarych Szeregów. Farbę nosi gdy maluje kotwicy i napisy w akcjach małego sabotarzu, własnego i razem z AK.
Responder

Nala_1234567890

Tara (jeszcze nie opublikowałam tej książki) - nosi w torbie księgi, sztylet, pokarm dla smoka, kilka pustych kartek i pióro.
Responder

pisarskiWatt09

Co masz w kieszeni? ⭐
          
          
          
          
          
          Mam dziś dla Was nową zabawę, która polega na opisaniu, co bohater Waszej książki nosi zwykle w kieszeniach/ w plecaku/ torbie/ sakwie, czy co on tam ma przy sobie :D
          
          Zasady są proste:
          1. Wybieracie jednego lub kilku bohaterów z Waszych powieści i opowiadań.
          2. Wyobrażacie sobie, co dany bohater ma na sobie lub przy sobie (torbę/ plecak/ walizkę na dokumenty itp.).
          3. Wpisujecie przedmioty, które znaleźliście.
          *4. Krótko opisujecie po co mu to wszystko potrzebne i dlaczego właściwie się to przy nim znalazło (punkt dla chętnych).
          
          Jakie są korzyści z zabawy?⭐
          
          Przede wszystkim lepiej poznacie zwyczaje i codzienne życie bohaterów. To, co dany bohater nosi przy sobie, mówi wiele o jego charakterze, zwyczajach i priorytetach. Wybór przedmiotów pozwala lepiej określić, czy bohater jest praktyczny (zawsze nosi przy sobie narzędzie wielofunkcyjne), sentymentalny (nie może wyrzucić brzydkiego breloczka od syna), roztrzepany (w sumie to ma przy sobie tylko paragon ze stacji benzynowej), czy zależy mu na rodzinie (np. ma w portfelu zdjęcie żony i dzieci) itp.
          
          Przedmioty w kieszeniach bohaterów odzwierciedlają ich środowisko i kulturę. Wiadomo zatem, że jeżeli postać żyje w średniowieczu - nie znajdzie przy sobie telefonu. W fantastyce zaś może nosić przy sobie magiczny amulet, którego moc właśnie sobie sprecyzujecie :)
          
          Być może zabawa zainspiruje Was do rozwoju fabuły. Bo co będzie, jeśli bohater znajdzie przy sobie jakąś dziwną notkę albo coś, o czym dawno zapomniał? A może zupełnie przypadkiem włożył do kieszeni broń?
          
          Możecie wykorzystać rzeczy, które znaleźliście do budowania charakteru bohatera. Dzięki ukazaniu codzienności możecie sprawić, że Wasza postać będzie bardziej wiarygodna i ludzka (o ile to człowiek). 
          
          To co macie w kieszeni?
          
           Miłej zabawy!  
          
          ⭐⭐⭐

Arpinatka

@pisarskiWatt09 Hiskiasz, czyli bohater "Męża zdrady i nadziei" oraz "Ostatniej ofiary", gdy wychodzi z domu najczęściej zabiera tylko kilka woskowych tabliczek i rylec (aby zapisać myśli, które akurat przyjdą mu do głowy lub mądrości napotkanego akurat nauczyciela) oraz sakiewkę z niewielką sumą pieniędzy (gdyby przyszło kupić coś na szybko lub dać potrzebującemu), które chowa w płaszczu. Oprócz tego nosi na palcu sygnet, pozwalający dostać się mu na przykład do archiwum lub uniknąć kłopotów. Gdy jednak wychodzi gdzieś na dłużej, bierze ze sobą torbę, do której wkłada harfę (dostał ją jako dziecko od ojca), garść suszonych owoców zawiniętą w lnianą tkaninę (aby mieć co zjeść), niewielki bukłak z wodą (bo trochę strach pić jakąkolwiek wodę, którą gdzieś się znajdzie), czasami też mały nóż, którym co prawda się nie obroni (bo nie umie), ale nigdy nie wiadomo do czego się przyda.
Responder

__kotwicka__

@ pisarskiWatt09  Apolonia "Zuzka" Zuzanna Zofia Baczyńska — "Podzielone Serce | uwięziona w koszmarze"
            
            Nosi w kieszeni dokumenty, zdjęcie oraz pistolet. Czasami farbę. Dokumenty, czyli kenkarta musi nosić jak każdy obywatel okupacyjnej Warszawy. Zdjęcje przedstawia ją, jej brata Krzysztofa Baczyńskiego, ich przyjeciela Kazimierza Pawelskiego oraz jej najlepszą przyjaciółkę Anię Zawadzką jeszcze przed wojną. Są na niej roześmiani, nad Wisłą. Trzyma je złożone, woli na nie nie patrzeć, przypominają jej lepsze czasy które przeminęły. Pistolet zabrała pewnemu zabitemu szkopowi, pomaga jej we własnych akcjach dywersyjnych, potem pokazała jej zażądctwu Szarych Szeregów. Farbę nosi gdy maluje kotwicy i napisy w akcjach małego sabotarzu, własnego i razem z AK.
Responder

Nala_1234567890

Tara (jeszcze nie opublikowałam tej książki) - nosi w torbie księgi, sztylet, pokarm dla smoka, kilka pustych kartek i pióro.
Responder

pisarskiWatt09

Chwaliposty ⭐
          
          
          
          
          
          
          
          
          Jak Wam ostatnio idzie pisanie? Napisaliście coś, czym chcielibyście się podzielić? :D 

Vectra432

@ pisarskiWatt09  będzie wstawiony pierwszy rozdział w One-shocie :) 
Responder

Amiii036

@ pisarskiWatt09  wstawiłam pierwsze rozdziały nowej książki! :))
Responder

Koniczynka4listka

@pisarskiWatt09 Skończyłam kolejnego One-Shota. W sumie to jest odnowiona wersja jednego odkopanego z mojej szuflady, którą znalazłam i postanowiłam poprawić
Responder

pisarskiWatt09

Odpowiedz jako Twój bohater ⭐ 
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          Jakie byłyby/ były Twoje ostatnie słowa? 

__Devil_with_Smile__

@pisarskiWatt09 Naomi: jakie BYŁYBY czy jakie BYŁY? Bo to duża różnica...
Responder

__kotwicka__

@ pisarskiWatt09  "Za wolną Polskę, za wolność, honor i miłość!"
Responder

Arpinatka

@pisarskiWatt09
            – Zgaduję, że byłoby to zdanie "jak to dobrze, że wreszcie opuszczam ten świat". Naprawdę, cieszyłbym się, gdyby wreszcie nadszedł mój kres. Wszyscy moi bliscy są już po drugiej stronie, więc śmierć byłaby dla mnie bramą prowadzącą do ponownego spotkania się z nimi. Niestety, chcę tego czy nie, muszę jeszcze trochę tu pożyć
Responder

pisarskiWatt09

⭐
          - Następnym razem ty zasiądziesz w fotelu - oznajmił Październik.
          - Wiem - odparł Listopad. Był blady, miał wąskie usta. Pomógł Październikowi wstać z drewnianego krzesła. - Lubię twoje historie. Moje zawsze są zbyt mroczne.
          - Ja tak nie uważam - powiedział Październik. - Po prostu twoje noce są dłuższe. I nie jesteś ciepły.
          ⭐
          
          ⭐Neil Gaiman, M jak magia⭐
          
          Tym wyjątkowym akcentem zapraszam Was do wzięcia udziału w zimowej edycji konkursu OBRAZY SŁOWEM MALOWANE. To już trzecia edycja naszego konkursu, więc nie zwalniamy. Czekają na Was wyjątkowe nagrody :D
          
          PS
          Pod każdym konkursowym opowiadaniem, które zgłaszacie, staram się zostawić serduszko. Jeśli go nie dostaliście - zgłoście się, proszę :D
          
          Link do informacji o konkursie:
          https://www.wattpad.com/1485691053-konkursy-z-pisarskiwattpad-konkurs-obrazy-s%C5%82owem

pisarskiWatt09

Jakie macie najdziwniejsze zdania w notatkach do opowiadania/ książki? ⭐
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          U mnie to: 
          "Dodać fragment o śmietanowcu".
          
          Chyba byłam bardzo głodna :D 
          
          Ale jak już jesteśmy przy temacie - lubicie śmietanowiec? :D 
          
          
          
          PS
          U mnie śmietanowiec to po prostu sernik na zimno z galaretką. Robiony zwykle z serków homogenizowanych waniliowych. Dla mnie najlepsze śmietanowce robi moja mama i kiedyś robiła babcia :)
          
          Być może to właśnie z sentymentu chciałam dodać go do książki, kto wie ;)

_Cienista_

@pisarskiWatt09 moje to jakieś chaotyczne więc pewnie coś w stylu "ona se tam idzie i tam się coś dzieje idk xD"
Responder

AphroditeARaven

@pisarskiWatt09 Mam tyle notatek, że musiałabym sporo przekartkować, żeby znaleźć pojedyncze "dziwne" zdanie (które nie będzie jednocześnie sporym spojlerem). XD 
            
            Ale zdecydowanie najdziwniejsze rzeczy, które u mnie w notkach da się znaleźć, to wszelkie objaśnienia dotyczące świata przedstawionego: W jednym opku mam dwie strony notatek o samych nazwiskach i ich prawidłowym formułowaniu/ używaniu. W innym – rozpiskę krzyżówek genetycznych. W jeszcze innym…? Schemat w przekroju przedstawiający układ narządów wewnętrznych razem z wyjaśnieniem ich działania, funkcji biologicznej i ograniczeń w powiązaniu z czynnikami środowiskowymi… rzecz, którą naprawdę ciężko "odzobaczyć"… ;>  Itd… itp… xDDD
Responder

pisarskiWatt09

Ciastko z wróżbą ⭐
           
          
          
          
          
          
          
          ⭐Stań ponad sobą samym i swoimi zręcznymi słowami - wtedy brama do jedności przyczyny i skutku zostanie otwarta na oścież ⭐
          
          
          Pisaliście coś przez weekend? A może wzięliście udział w tegorocznym NaNoWriMo?

pisarskiWatt09

@Juliiaakkgduj  ten skrót oznacza narodowy miesiąc pisania książek. Możesz podjąć wyzwanie, które polega na napisaniu powieści na około 50 tysięcy słów w listopadzie :D 
Responder

AphroditeARaven

@pisarskiWatt09 , głównie poodpisywałam na wiadomości, ale też udało się ruszyć parę tekstów chwilę już nietykanych. Powoli wracam na właściwe tory po chorobie.
            
            A pisarski jest u mnie każdy miesiąc. Choć nigdy na taką skalę – 300k zzs to nadal sporo poza moim zasięgiem jak na ~30-dniowy okres. Najwięcej, ile w tym roku w miesiąc dałam radę wyklepać, to 210k (~35k słów) i to nie do jednego tekstu, więc… 
            ╮( ̄▽ ̄"")╭
            Może za rok…?
Responder

Juliiaakkgduj

@pisarskiWatt09  a co to za konkurs... Ten NaNoWriMo? Bo nie wiem hahh
Responder

pisarskiWatt09

Chwaliposty halloweenowe ⭐
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          Pochwalcie się w komentarzach swoimi dziełami w klimacie Halloween. Dziś idealny wieczór na czytanie Waszych mroczniejszych prac :D 

trickyl0ve

@ pisarskiWatt09  U mnie się jutro pewnie pojawi one-shot do obrazów słowem malowanych, taki troszeczkę mroczny 
Responder

AgusiaSzczygiel

@pisarskiWatt09 Dwa lata temu napisałam interaktywną historię z okazji Halloween, o której totalnie zapomniałam, aż do teraz xD
            
            Dla zainteresowanych: https://www.wattpad.com/1007469186-codziennie-anime-one-shoty-halloween-interactive
Responder

LilythyW

@ pisarskiWatt09  One Shoty: Miasto Duchów, napisane na zeszłoroczny konkurs, studenci w Cambridge odwiedzają cmentarz oraz Dyniowe Latte, napisane na tegoroczny jesienny konkurs, gdzie akcja dzieje się kolejnego dnia :D
Responder

pisarskiWatt09

Porozmawiajmy o pisaniu ⭐
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          Piszecie regularnie czy tylko wtedy, gdy przyjdzie sławna wena? A może w ogóle nie wierzycie w jej istnienie i uważacie, że tylko ciężka praca pozwoli Wam dotrwać do końca książki?
          
          Ja jestem gdzieś pomiędzy. Czuję, że czasem pisze się zdecydowanie łatwiej a pomysły płyną jak z rękawa czarodzieja, lecz tylko przy mocnym samozaparciu i dużej ilości pracy jestem w stanie doprowadzić książkę do końca szybciej niż przez dziesięć lat. 
          
           A jak jest u Was? 

OktawaSelenaSwift

@ pisarskiWatt09  wena jest dobra przy pisaniu wierszy i tekstów piosenek, przy opowiadaniach trzeba wyrobić nawyk i regularnie pisać, inaczej jedno dzieło na sto lat
Responder

_Antomalia_

@pisarskiWatt09 U mnie w 99% przypadków wena pojawia się dopiero po tym, jak zmotywuję się do otwarcia pliku tekstowego. Najciężej jest zacząć, potem już z górki. Oczywiście są dni, gdy to nie działa, ale to tylko wyjątki.
Responder

AphroditeARaven

U mnie działa tylko "rozpisanie": Im piszę regularniej (najlepiej codziennie), tym piszę coraz więcej, a im mniej regularnie, tym finalnie piszę coraz mniej…
            
            Oczywiście zdarzają się momenty, gdy "pisze się łatwiej" i wychodzi więcej tekstu na raz, ale różnica jest taka, że przy rozpisaniu to "więcej" wynosi nawet ~20k (~12 stron) na dobrej dniówce, a przy braku rozpisania ~5k (~3 strony). Więc nie nazwałabym tych chwil "weną" a raczej "złapaniem flow", bo i częściej zdarzają się takie "dobre dni", gdy człowiek codziennie pisze (czyli to efekt ćwiczenia, a nie żadnych "nadprzyrodzonych sił").
Responder

pisarskiWatt09

Żaliposty pisaniowe⭐ 
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          Jeśli chcecie się na coś poskarżyć, coś Wam nie idzie lub po ludzku zagubiliście się we własnej historii - możecie się tym tutaj podzielić. 
          
          
          Czasem wypowiedzenie na głos tego, z czym się mierzymy, pomaga w znalezieniu rozwiązania lub zaakceptowaniu problemu ;) 
          
          
          
          
          
          
          
          
          

Koniczynka4listka

@pisarskiWatt09 Ja mam żal związany ze szkołą, a właściwie z naszą polonistką.  Bez przerwy dostajemy od niej próbne egzaminy (ja wiem, grudzień jest blisko i faktyczny próbny też, ale to nie powód, żeby co tydzień zalewać nas toną papierów). Do tego jeszcze każdy arkusz musimy wypełnić i oddać, czyli pracę pisemną też napisać trzeba. A jak piszę co tydzień opowiadanie na próbny, to mi się już nie chce pisać nic swojego i wszystko stoi niestety :/
Responder

BeriealShinzoku

@ pisarskiWatt09  Chyba największy żal jaki mam, to momenty, gdy mam ochotę opublikować wszystko co mam napisane do przodu i po prostu zniknąć z tej platformy, bo mam wrażenie, ze to nie ma sensu i mogę po prostu się tym nie dzielić i oszczędze duzo czasu. 
Responder

pisarskiWatt09

Pytanie jesienno-pisarskie ⭐
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          
          Czy jest jakiś napój, który lubicie mieć przy sobie jesienią podczas pisania?
          
          
          U mnie standardowo - herbatka z miodem, goździkami, imbirem i cytryną ;)
          
          

trickyl0ve

Nic, boję się że rozleje. A poza tym w ferworze tworzenia i tak zapominam o piciu
Responder

Wampierz

@pisarskiWatt09 Ja bardzo lubię pić po prostu jakiegoś Liptona, ale zazwyczaj to nic nie piję :)
Responder