7 . 18+

590 13 2
                                    



MAREK

siedziałem na łóżku i płakałem , bo co innego miałbym niby zrobić ? Wiedziałem ze teraz mam odpoczynek a zaraz będę odczuwał ból fizyczny .

Nagle zobaczyłem jak ktoś otwierał drzwi . Był to Łukasz , następnie zamknął mnie na klucz . Odrazu wstałem i podbiegłem do niego przepraszając go . Ten tylko stał w miejscu i nic nie mówił .

- Gdy poszedłeś na górę chłopaki zaczęli się mnie wypytywać dlaczego tak dziwnie się do mnie zachowujesz . Powiedziałem im prawdę , już się nie musimy ukrywać . - w tamtym momencie zamarłem , chłopaki nawet mnie nie obronią bo będą wiedzieć o umowie . Teraz przegrałem . Byłem bezsilny , od tamtej pory poczułem się jak jego własność .

- nie prosze nie - powiedziałem ze łzami w oczach - nie bij mnie !- krzyknąłem .

- nie będę cie bił nie mam po co - uśmiechnął się do mnie lekko , gdy stałem już w bezpiecznej odległości od niego zaczął do mnie podchodzić

- pamiętasz co mi dzisiaj obiecałeś- zapytał wawrzyn

- tak pamietam ale oni są w pokoju obok , a dobrze wiesz ze późno zasypiają wiec będą wszystko słyszeć . Ściany nie są dźwiekosczelne .

- co z tego ? - zapytał ze zdziwieniem nadal do mnie powoli podchodząc .

- wolałbym zachować jakąś prywatność - powiedziałem , nie przeszkadzało mi wsumie to ze miałbym się teraz kochać z Łukaszem bo chętna sam tego chciałem ale nie chce się ośmieszyć w oczach znajomych .

- No prosze obiecuje ze będzie fajnie - Wawrzyniak był już bardzo blisko mnie
- No dobra wsumie czemu nie - odpowiedziałem .

Łukasz szybko przyciągnął mnie do siebie łapiąc w tali a następnie załączając nasze usta w pocałunku . Po krótkiej chwili popchnął mnie tak abym położysz się na łóżko a następnie nademną zacisnął .
Zaczął schodzić mi coraz niżej robiąc mi przy tym malinki na szyji . Gdy miałem ich już dużo Łukasz zaczął zdejmować mi ubrania , wiec zrobiłem to samo tylko jemu . Gdy byliśmy sami w bokserkach Łukasz specjalnie przejechał swoim członkiem o mojego na co jęknąlem

- skarbie ide po lubrykant - powiedział Łukasz i poszedł do szafy po niego .

Następnie wycisnął sobie na rękę i rozsmarowal na moim odbycie . Wepchał kilka palców aby mnie rozgrzać , gdy je wyciągnął poczułem po 3 sekundach ze Łukasz we mnie weszedl . Na co przedłużyłem mój jęk . Łukasz zaczynał poruszać się szybciej , ja przy tym jęczalem i przy tym go bardziej podniecalem .

- ahh.. Tatusiu szybciej !- Łukasz przyspieszył swoje ruchy .

- ja.. za.. ohh... zar-az ... - Łukasz abym nie ubrudził pościeli wziął mojego członka do ust . Kilka sekund po tym spuściłem mu się do buzi a on to połknął . Zrobił jeszcze kilka pchnięć we mnie i poczułem w sobie ciepło . Łukasz położył się obok mnie i przytulił .

- kocham cie Mareczku - powiedział spokojnie

- ja ciebie tez - odpowiedziałem

Bałem się reakcji chłopaków jutro rano bo byliśmy strasznie głośno

Ale w końcu poszedłem spać .

Nie płacz skarbie../kxkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz