Zgasiłem 'miotacz'. O dziwo niczego nie zjarałem.
"Świetnie ci idzie! ^^" dopingował mnie Jezus.Stanąłem ja naprzeciw jego schlanego.
Ja kontra Boss MenelWyjmuję z kieszeni i podrzucam kulę. Przenosi nas na wzgórze. Mnie, Jezusa i Boss Menela. Księżyc świeci.
"Kiedy cię pokonam, przywrócę równowagę tej świątecznej krainie!"
"To się okaże" wyharchał. Wyjmuje z kieszeni piersiówkę, odkręca i pije całą na raz. "Teraz to ja mam mieczyk! nie masz szans mnie pokonać-" *Wziuuuuu* 🔥
Mietek się cofnął jAk oPaRzOnY. Nie spodziewał się, że dostanie miotaczem.
"O ty gówniarzu!"
"Damian powiedział, że nie możesz pokonać mnie mieczem"
"A ty mnie bez miecza!"
CZYTASZ
Nieanielska Opowieść Wigilijna
Humor"Może i jestem debilem ale Jezus jest ze mną i muszę uratować święta!" Rozdziały po 100 słów czyli bardzo krótkie. Początek: 24 grudnia 2020 (木) Koniec: 19 marca 2021 (金) Miłego czytania c: