2. Opis waszego spotkania... (cz.1)

799 18 6
                                    

TI - Twoje Imię
ITK - Imię Twojej Kuzynki

Daniel Andre Tande

Razem ze swoją kuzynką wybrałaś się na imprezę urodzinową jednego z jej znajomych. Namówienie twojej osoby na wyjście z domu tego dnia nie było łatwym zadaniem lecz po dłuższym czasie uległaś dziewczynie. Znałaś gospodarza spotkania, więc po uzgodnieniu z Johannem tego, że również pojawisz się na urodzinach, zaczęłaś się szykować a po niecałej godzinie stałyście pod drzwiami czekając aż gospodarz otworzy drzwi. Zamiast Johanna ujrzałyście blondyna, którego kojarzyłaś tylko nie bardzo wiedziałaś skąd. Rozwikłanie zagadki, które trwało właśnie w twojej głowie przerwał głos chłopaka
- Cześć. Jestem Daniel. - powiedział chłopak
- Hej. TI* a to ITK* moja kuzynka - przedstawiłaś mu waszą dwójkę.
Chłopak wpuścił Was do domu a  następnie złożyłyście życzeń Johannowi. Resztę wieczoru spędziłaś w miłym towarzystwie Daniela.

Johann Andre Forfang

Jesteś właśnie u swojego wujostwa w Ruce, kilka dni odpoczynku dobrze Ci zrobi, a to, że z wujkiem i ciocią nie widziałaś się bardzo długo skłoniło Cię do tego by przyjechać akurat do nich. Twój wujek jako wielki fan skoków narciarskich, zabrał Cię na zawody z czym nie miałaś żadnego problemu bo również oglądałaś tą dyscyplinę. Po zakończeniu zawodów umówiłaś się z wujkiem, że pospacerujesz a on uda się do domu. Gdy mężczyzna zniknął z twojego pola widzenia, założyłaś słuchawki i włączyłaś twoją ulubioną piosenkę. Stwierdziłaś, że nie będziesz odchodzić daleko od miejsca w którym spędziłaś ostatnie prawie 4 godziny licząc z wcześniejszym przyjściem by zająć miejsca z dobrym polem widzenia na skocznię. Po jakimś czasie twojego przechadzania poczułaś uderzenie w głowę.
- Hej.  Nic Ci się nie stało? - zapytał nieznany Ci dotąd głos.
- Chyba nie. - odpowiedziałaś i odwróciłaś się w w stronę twojego rozmówcy.
- Jestem Johann. - przedstawił się sprawca "wypadku"
- TI. - poszłaś w jego ślady.
- Przepraszam. Powinienem bardziej uważać na narty. Na pewno nic Cię nie boli? - chłopak gadał jak najęty a ty ledwo rozumiałaś o co Cię pyta.
- Nie, spokojnie, nic mnie nie boli. - odpowiedziałaś na to pytanie bo tylko to udało Ci się zrozumieć.
- Dasz się zaprosić na przeprosinową kawę? - Nie daj się prosić. - Johann chyba wywnioskował z twojej miny, że chciałaś odmówić. Ostatecznie zgodziłaś się i spędziłaś miło czas razem z norwegiem, z którym podczas pożegnania wymieniłaś się numerami telefonu.

Halvor Egner Granerud

Twój film miał zacząć się za 10 minut, a ty od 15 czekałaś na swoją koleżankę, która miała Ci towarzyszyć. W tym czasie zdążyłaś kupić colę i popcorn. 5 minut przed filmem dostałaś SMS-a od oczekiwanej osoby
"Hej. Sorki nie mogę przyjść, mama mnie potrzebuje. Spotkamy się innym razem. Przepraszam."
Po przeczytaniu SMS-a, zła ruszyłaś w stronę sali kinowej. Na twoje nieszczęście z kimś się zderzyłaś i oblałaś kogoś colą.
- Jeju. Bardzo przepraszam . Ja nie chciałam, naprawdę. - zaczęłaś przepraszać pokrzywdzonego.
- To tylko kurtka, nic się nie stało. - odparł chłopak
- Na pewno? - zapytałaś dla pewności.
- Tak ... . - chłopak chciał coś jeszcze powiedzieć ale mu przerwałaś.
- Muszę już iść, trochę się śpieszę. Jeszcze raz przepraszam. -  oznajmiłaś i udałaś się do swojej sali. Po odnalezieniu przeznaczonego dla Ciebie miejsca i spokojnym usadowieniu się na nim usłyszałaś:
- Tu mi uciekłaś. No wiesz ja chcę Ci się przedstawić a ty uciekasz. Jestem Halvor. - zagadał do Ciebie chłopak, który dziwnym fartem zajął miejsce obok Ciebie
- TI. Jeszcze raz przepraszam za kurtkę. - odpowiedziałaś
On już nic nie odpowiedział, z powodu rozpoczęcia się seansu. Film nie przypadł Wam do gustu,więc rozmawialiście do końca seansu. Ty nie byłabyś sobą gdybyś jeszcze parę rady go nie przepraszała za wcześniejszą sytuację. Tak dobrze Wam się rozmawiało, że wymieniliście się numerami telefonów.

Karl Giger

Spacerujesz właśnie ze swoim psem po parku, znajdującym się blisko Twojego domu. Z racji tego,że Twój pies nie chciał opuścić domu bez swojej ulubionej zabawki w postaci czerwonego kółka z gumy, stwierdziłaś, że porzucasz mu zabawkę. Niestety po odpięciu jego smyczy, zwierzak zdecydował się pobiec w innym kierunku, niż miałaś to w planie.
- Fumi. - biegłaś po parku jak głupia z nadzieją, że Twój pies zdecyduję się do Ciebie wrócić. Nagle czworonóg zniknął z Twojego pola widzenia.
- Hej, jego szukasz? - spytał jakiś chłopak.
- Tak, to mój uciekinier. - odpowiedziałaś "znaleźcy". - Fumi gdzie mi uciekłeś?- zwróciłaś się do psa który radośnie merdał ogonem.
- Dziękuję bardzo, że go złapałeś. Myślałam, że mój "syn" będzie sprawiła mniej problemów rodzicielskich. - zaśmiałaś się.
- Cała przyjemność po mojej stronie. Fajnego masz tego "syna". - chłopak uśmiechnął się do Ciebie
- Dziękuję w imieniu moim i Fumiego. Tak w ogóle to TI jestem. - powiedziałaś
- Karl. Wybieracie się na dalszy spacer? - zagadał
- Aj owszem. Rozumiem, że chcesz nam towarzyszyć? - zapytałaś.
- Jeśli mogę. - dodał. Ty tylko przytaknęłaś. Spędziliście razem popołudnie, poznając się i bawiąc się z Fumim. Gdy stwierdził, że odprowadzi Cię do domu, pod twoją klatką wymieniliście się numerami.

Domen Prevc

Idziesz właśnie na korki z fizyki do przyjaciela twojego brata. Strasznie się cieszysz, że Peter zdecydował się pomóc Ci z ostatnim materiałem z tego przedmiotu. Dobrze go znasz i sama wiesz, że jest bardzo dobry z przedmiotów ścisłych. Jednocześnie trochę się stresujesz bo poraz pierwszy odwiedzasz dom Prevc'ów. Obecnie stoisz przed drzwiami domu i czekasz aż ktoś otworzy drzwi i wpuści Cię do środka. Drzwi otworzył Ci chłopak podobny do twojego tymczasowego korepetytora, postanowiłaś się odezwać
- Hej, jestem TI. Przyszłam do Petra. - zaczęłaś rozmowę ale w tym momencie za chłopakiem który otworzył Ci drzwi pojawił się Twój "nauczyciel".
- Cześć, to jest mój brat Domen. Będzie nam towarzyszył macie ten sam temat i nie rozumiecie tych samych rzeczy. Nie będzie Ci to przeszkadzać? - zapytał Peter na co kiwnęłaś głową na znak potwierdzenia. Udaliście się do pokoju najstarszego Prevc'a. Poznałaś całą rodzinę a z Domenem złapałaś dobry kontakt. Plus zrozumiałaś fizykę.

-----------------------------
Hej. Mam nadzieję, że Wam się podobało, dzisiaj powinno coś jeszcze się pojawić. Zachęcam do gwiazdkowania i komentowania.

Julka💜

Skoki Narciarskie ● PreferencjeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz