pt 3

303 29 3
                                    

Wywloklem sie z łóżka I podszedlem do szafy wyjac szate
Poprawilem wlosy I wyszłem w pospiechu z dormitorium w salonie czekała juz na nas hermiona I simus
Wyszlismy I w lochach spotkalismy pansy ktora chyba cos chciala przed nami ukryc
Kiedy mijalismy ja schowala za plecami kawalek pergaminu
Nie ukrywam zdziwilo mnie to
Byc moze ma jakies informacje na temat tego lisciku
Hermiona zaraz...zaraz
przyjde - powiedzialem pod nosem
Pansy! - nie pewnie podbieglem do krotko wlosej dziewczyny
Potter? - arogancko prychnela dziewczyna
Och...Pansy wiem wszystko slizgoni nie nawidza gryffonow ale mam pytanie - rzeklem
Dziewczyna kiwnela glowa na znak ze mnie slucha
Wiec - nie pewnie powiedzialem - ostatnio dostalem list ym..milosny I jedyna wskazowka to maly dopis slytherin
Moze orientujesz sie kto to mogl by byc?
Dzieczyna wybuchla smiechem
Potter zasady sa chyba jasne cos za cos - przesmiewczo powiedziala pansy
Czego chcesz - lekko podirytowany wydusilem z siebie
5 galeonow - odparla dzieczyna
Ile?! To tylko informacja - z oburzeniem wykrzyczalem
Nie to nie - powiedziala ze smiechem na ustach
Dobra dobra masz I mow - z niechecia wreczylem jej 5 galeonow
Potter fredka - zasmiala sie I odeszla
Fredka? Co to ma znaczyc jaka fredka?
Poszedlem na lekcje I nie moglem myslec o tych eliksirach
Gdy nagle snape zucil oschlym spojrzeniem I powiedzial
Potter! Plyne szczescie
Slucham - niemrawo odparlem
Jak zwykle Panie Potter -5 punktow dla gryffindoru
Poprostu super

Taki na szybko ale mysle ze sie spodoba <3

Nie zapomnij o mnie ~ Drarry ~ [ZAKONCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz