~ Harry ~
Kolejny nudny dzien i oczywiście
Eliksiry z snapem no a co lepszego niż snape z nie umytymi włosami uczacy nas jak zrobić eliksir którego kropla mogła by zabić nas wszystkich
Na szczęście jeszcze tylko Eliksiry i Transmutacja i spokój
*w dormitorium*
Harry! No szybko Harry! - uslyszlem Krzyki Hermiony z o dziwo pustego salonu
Co jest - powiedziałem lekko obużonym głosem
Dostałeś jakis list !! - zaczęła z ekscytacja dziewczyna
Pokaz - szepnęłem z strachem w oczach
Na kawałku pergaminu był dlugi i przemyślany wiersz miłosny
Zatkało mnie na sama mysl i takim liście dodatkowo w rogu kartki dopisek
Slytherin
Poczułem dziwne wibracje*Następnego dnia*
Rozglądałem się po sali podczas śniadania gdy poczułem na sobie wzrok
Ah tak! Draco i Pansy znów mieza mnie wzrokiem czego oni znów chca!
Wyszedłem z wielkiej sali i zszedlem do lochów
Tak...do snape
*pukanie do drzwi*
Czego znowu wchodzić! - marudził snape
Y dzien dobry profesorze - wydobyłem z siebie
Pan Potter czyż nie? - Powiedział arogancko Snape
Jak ja żałuję że ciągle tu siedzę
Przyszedłem zapytać...może kojarzy pan to pismo - nie pewnie powiedziałem
Snape spojrzał na pergamin i uniósł do góry głowę następnie spojrzał na maly dopisek slytherin i dumnie wygłosił mi mowe
Potter ty Arogancki Sobowtórze ojca coś ty sobie wyobraża? Ze podam ci osobę która to pisała i będziecie żyć szczęśliwi?
Ja tylko... - skacz juz potter i wynos sie z tadDzięki na uwagę kochani <3 mam nadzieje ze się przyjmie
CZYTASZ
Nie zapomnij o mnie ~ Drarry ~ [ZAKONCZONE]
FanfictionHarry dostaje anonimowy list miłosny a jedyną wskazówką jest mały podpis "Slytherin" czy Harremu uda się znaleźć nadawcę i jak potoczy się ich dalszy los? zapraszam na Drarry