**kilka dni pozniej**
-Hej harry - uslyszalem pansy
-Yyy..hej? - odpowiedzialem nie pewnie
-Rozwiazales zagadke fredki - firtujaco zapytala
-Nie nic kapletnie mi nie przychodzi do glowy
-oj głuptasie - cicho powiedziala dziewczyna I oddalila sie w kierunku wielkiej sali
Oco jej chodzilo? Przeciez ona mnie nie nawidzi?
A moze to ona? Nie to nie mozliwe
Zreszta za 15 minut sniadanie
harry - zaspanym glosem powiedziala ginny
O hej gin
Idziesz na sniadanie? - z szerokim usmiechem na ustach zapytala dziewczyna
Jasne! - zebralem sie z kanapy umieszczonej na korytarzu I poszedlem razem z dziewczyna do wielkiej sali
Nałożylem kilka tostow I nalalem soku pomaranczowego
W polowie smiadania rozleg sie chalas pochodzony oczywiscie ze stolika slizgonow
Nasza kochana derektorka Minerva oczywiscie zaczela panikowac
Panno parkinson! - krzyknela Derektorka - moze powiesz co cie tak smieszy?
Malfoy wstal od stoly I spojrzal w strone stolu gryffonow
nastepnie Szeptem powiedzial cos do bleisa ktory momentalnie szturchnął pansy ktora prawie spadla
Slucham? - arogancko odpowiedziala dziewczyna
-15 punktow dla slytherinu
Pff - prychnął blondyn
Gin - cicho zaczepilem rudowlosa dziewczyne - jaka jest pierwsza lekcja
OPCM z slytherinem - zniechecona odparla
Swietnie obrona przed czarna magia z Snapem Kto mu wogole pozwolil uczyc dwoch przedmiotow jakas masakra
Zebralem sie od stolu I powedrowalem z ginny oraz ronem I hermiona do sali od OPCM
___________
*wiem ze ginny jest o rok mlodsza ale zaużmy ze nie jest xdd*
___________Mam nadzieje ze podoba wam sie ta ksiazka <33
CZYTASZ
Nie zapomnij o mnie ~ Drarry ~ [ZAKONCZONE]
FanfictionHarry dostaje anonimowy list miłosny a jedyną wskazówką jest mały podpis "Slytherin" czy Harremu uda się znaleźć nadawcę i jak potoczy się ich dalszy los? zapraszam na Drarry