-34-

234 16 3
                                    

Fidio : Kiedy dojdziemy do domu?

Fidio : Zimno jest ;-;

Dylan : Było nie zmuszać nas do biegu w byle kierunku by zwiać tym dresom

Dylan : Teraz jesteśmy po drugiej stronie miasta, kretynie

Fidio : :c

Fidio : Mam nadzieję, że w domu będzie ciepło

Mark : A ja mam nadzieję, że Cezar nie oszczędzi swoich zębów na tobie

Dylan : No! Już prawie jesteśmy!

Fidio : W końcu

Ichi : Ale zimno tu w mieszkaniu

Fidio : Brrrr

Dylan : Jak w kostnicy :c

Fidio : Co xD

Mark : Dylan, w końcu się przyznałeś!

Dylan : Co

Fidio : Co

Ichi : Co

Aphrodi : Co :0

Mark : Gadaj, ile ciał chomików ma Blanca pod łóżkiem???

Dylan : Ona nigdy nie miała chomika...

Mark : To może rybki? Świnki morskie? Szynszyle?

Dylan : Miała kiedyś żółwia, ale rodzice go oddali

Mark : POABORCYJNE PŁODY ŻÓŁWIA?!

Dylan : ...

Fidio : ...

Fidio : Jak widać - Markowi to oreo też zaszkodziło

Fidio : I ma teraz powikłania

Aphrodi : No xd

Dylan : Mark, uspokój się

Dylan : Żadnych proaborcyjnych płodów w tym domu NIE MA

Ichi : Co w kuchni tak jedzie?

Dylan : Co niby miałoby jechać? Wczoraj podłogę myłem

Ichi : Jakimś gównem jedzie

Fidio : Mark, co ci?

Mido : Co mu?

Fidio : Ma bardzo dziwną minę

Fidio : Boże

Mido : Co tam się dzieje?

Fidio : Idk?...

Fidio : Dylan ryknął pewien bardzo znany i powszechny wulgaryzm, a Mark złapał Cezara, po czym zamknął się z hukiem w kiblu...

Fidio : @Ichi, co się dzieje?

Fidio : Aż Blanca wynurzyła się, zdezorientowana, ze swojej nory

Mark : DYLAN, TO ONA TAM NASRAŁA, CEZAR JEST NIEWINNY!!!!!!

Dylan : TEN DYWAN NADAJE SIĘ TERAZ JUŻ TYLKO DO WYRZUCENIA, PRZED TO KUDŁATE COŚ!!!!!

Mark : ALE TO BLANCA TAM NASRAŁA, NAWET PRZYSZŁA POOBSERWOWAĆ OBRÓT AKCJI!!!

Dylan : Mark, jeżeli teraz nie wyjdziesz i nie zrobisz czegoś z tym gównem, to obiecuję ci, że wylecisz za drzwi na zabity pysk z tym kundlem.

Mark : TO NIE KUNDEL, TO MOPS!!!!!!

Dylan : .

Mark : Już wychodzę -,-

INAZUMA |||| MESSENGEROpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz