🧙🏼‍♂️3🧙🏼‍♂️

12 2 0
                                    

Na dole ważna informacja.. Przeczytaj

Wstałam o godzinie 9:00 , szybko ruszyłam do łazienki i umyłam zęby a następnie wzięłam szybki prysznic  . Po sprawach pielęgnacyjnych zaczęłam się malować . W trakcie malowania do pokoju nie weszła tylko wręcz wbiegła mama . 

-Rose ! Szybciej bo się spóźnimy i nie pojedziesz do  Hogwartu -Powiedziała zmartwiona mama.

-Spokojnie mamo , nie panikuj już kończę zaraz zejdę na dół .-Powiedziałam patrząc na mamę. 

Mama wyszła szybkim krokiem z pomieszczenia a ja wróciłam do malowania . Ubrałam na siebie mundurek oraz pelerynę ponieważ później nie będę miała czasu na ubranie stroju . Niestety będę nowa w szkole i muszę na początku przejść ceremonię przydziału do domów .

Pomalowana i ubrana wyszłam z kufrem oraz Morisem w klatce na dół. Podeszłam do rodziców i teleportowaliśmy się na peron 9 i 3/4 . Szybko przebiegliśmy przez ścianę i znaleźliśmy się na stacji . Pełno uczniów siedziało już w pociągu , paru uczniów żegnało się jeszcze z rodzicami. Ja spojrzałam na rodziców i pożegnałam się z nimi przytulasem . Mama jak zwykle przytulała mnie długo jak bym  miała już  nie wrócić . 

-Zaraz ją udusisz kochanie , jest już duża poradzi sobie -Powiedział tata śmiejąc się . 

-Wiem ale mama każdego dziecka obowiązkowo zawsze się martwi , no dobrze .... Rose pisz do nas często i ucz się dobrze . -Powiedziała jeszcze raz mnie przytulając . 

Pożegnałam się z tatą i ruszyłam do pociągu dałam moje rzeczy maszyniście i weszłam do pojazdu . Zaczęłam szukać pustego przedziału , po kilku minutach udało mi się . Usiadłam na miejsce i czekałam aż pociąg ruszy . Po paru minutach ruszył a ja zaczęłam podziwiać widoki a oknem .  

-Harry ,nikt nie krzyczał-usłyszałam głos dziewczyny. 

Otworzyłam oczy .Moja głowa oparta była o szybę . Podniosłam się i usiadłam prosto , zobaczyłam Harrego jakąś dziewczynę oraz jakiegoś chłopaka . 

Dziewczyna miała brązowe ,kręcone włosy do ramion . Była szczupła i ubrana w zwykłe dżinsy oraz różową bluzę ,była umalowana . I bardzo ładna . 

Chłopak natomiast miał krótkie i proste rude włosy , był lekko grubszy ubrany w dresy oraz sweter . Był średnio przystojny . 

Spojrzałam na Harrego jadł kawałek czekolady i był blady . 

- Hej Rose ,czemu mi nie powiedziałaś że jesteś czarownicą? I że będziesz chodzić do Hogwartu? -Spytał chłopak. 

-Em tak jakoś wyszło ... Przepraszam - Powiedziałam patrząc na chłopaka .

Następnie spojrzałam  na chłopaka oraz dziewczynę . 

-Cześć jestem Hermiona Granger a to Ronald Weasley , przyjaciele Harrego . -Powiedziała Hermiona  uśmiechając się do mnie . 

-Hej -Powiedział Ron . 

-Ja nazywam się Rose Carter . Miło mi  was poznać .-Również się uśmiechnęłam. 

-Jesteś tu nowa ? Nigdy nie wdziałam cię w Hogwarcie .-Powiedziała zaciekawiona dziewczyna .

-Tak wcześniej chodziłam do Akademii Beauxbatons . Na początek wakacji przeprowadziłam się do Little Whinging i jestem sąsiadką Harrego . I pod koniec wakacji dostałam list z Hogwartu . -Powiedziałam 

Hermiona już mnie więcej o nic nie pytała ,a cała droga zleciała nam na śmianiu się oraz rozmawianiu o różnych rzeczach. 

_30 minut później_

Pociąg zatrzymał się co świadczyło o tym że dojechaliśmy na miejsce .Wyszliśmy razem z przedziału i ruszyliśmy do wyjścia z pociągu . Odebraliśmy nasze rzeczy od maszynisty i trójka przyjaciół musiała mnie zostawić i iść już na salę a ja tak jak kazała mi paczka przyjaciół podeszłam do Hagrida który czekał na pierwszo roczniaków . Po kilku minutach byli już wszyscy . Jak zauważyłam byłam najwyższa z całej grupy . Zaczęliśmy więc podążać w stronę szkoły . Po paru minutach staliśmy już po drzwiami do wielkiej sali . Hagrid nas zostawił a podeszła do nas opiekunka Griffindoru -Pani Minerwa McGonagall.  Po paru minutach weszliśmy na salę . Całe trio spojrzało na mnie . Podeszliśmy do czapki leżącej na krześle . Pomyślałam że to chyba jakieś żarty po chwili opiekunka wyczytała czyjeś imię . Chłopiec podszedł do czapki a nauczycielka ją podniosła chłopiec przestraszony usiadł na krześle i została mu nałożona tiara . Po chwili została wykrzyczana nazwa domu . Chłopiec trafił do Hufflepuffu.  

-Rose Carter ! -Powiedziała głośno nauczycielka . 

Przełknęłam szybko ślinę i ruszyłam w stronę krzesła . Usiadłam na  stołku  a Minerwa położyła mi czapkę na głowie . 

-Hmm! Rose Carter . Niech pomyślę , gdzie by cię tu przydzielić . Dużo odwagi , mądrości , jesteś opiekuńcza ,rozważna tak ... Lekko uparta , dużo determinacji oraz talentu . -Powiedziała czapka .  

Spojrzałam na Harrego oraz jego  paczkę przyjaciół , którzy z determinacją wpatrywali się uważnie . Pomyślałam wtedy że chciała bym dostać się do Gryffindoru . 

-Niech będzie .....Gryffindor !!!!! - Krzyknęła czapka . 

Gryffoni zaczęli klaskać a ja uśmiechnięta zeszłam z krzesła i ruszyłam w stronę moich nowo poznanych znajomych . Usiadłam obok Rona na przeciw Harrego i Hermiony .  

_30 minut później_ 

-Hermiono mogę spać u was w pokoju ? -Spytałam dziewczyny siedzącej razem ze mną i chłopakami w pokoju wspólnym . 

-Tak, jeśli dziewczyny się zgodzą -Powiedziała Hermiona . 

-Nie znam tu jeszcze szkoły ...Mógłby mnie ktoś jutro oprowadzić po zamku ? -Spytałam patrząc na całą trójkę .

-Ja  niestety nie mogę ,muszę iść jutro z samego ranna do biblioteki .-Powiedziała Hermiona -Ale Harry może cię oprowadzić . -Powiedziała Hermiona patrząc na chłopaka . 

-Tak , ja mogę - Powiedział Harry . 

______________________________________

Hej zmieniam wygląd Rose. Wygląda tak.

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


~Uzależniona ~/Harry Potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz