🧙🏻‍♂️5🧙🏻‍♂️

7 1 0
                                    

Po lekcjach wróciliśmy do naszych dormitoriów.Powedrowalam do pokoju mojego z dziewczynami. Zostawilam tryjo same. Weszłam do pokoju, na łóżku siedziała Luna,
reszty nie było. Przywitałam się z dziewczyną i podeszłam do kufra wyjęłam moją piżamę i poszłam się przebrać. Po przebraniu położyłam się do łóżka i zasnęłam.

§§§§§

Obudziłam się i spojrzałam na godzinę. Wstałam z łóżka, dziewczyn już nie było. Weszłam do łazienki umyłam włosy a następnie je wyprostowałam. Ubrałam strój Gryfindoru . Wyszłam z pokoju i z dormitorium. Szłam pustym korytarzem. Weszłam do Wielkiej sali gdzie wszyscy jedli śniadanie. Podeszłam do stołu gryfindoru i usiadłam obok Hermiony. Przywitałam się ze wszystkimi. Nałożyłam na talerz kanapkę z szynką i pomidorem. A do szklanki wlałam sok dyniowy. Zjadłam kanapkę i wypiłam sok .

-Spotkamy się później, idę spakować książki. - Powiedziałam wstając od stołu.
I ruszyłam w stronę wyjścia. Po wejściu do dormitorium spotkałam jakąś dziewczynę o czarnych, kręconych włosach, zamykającą jakieś niebieskie pudełko. Pobiegłam po schodach do pokoju dziewczyn i zaczęłam się pakować.

{Wieczorem}

Wstałam, znów zły sen. Wyszłam z łóżka i zeszłam na dół w dormitorium siedziała ta sama dziewczyna a obok niej Harry. Leżeli w siebie wtuleni a jej ręka tarmosiła jego włosy. Podeszłam do barku i wyjęłam sobie zwykły sok. Spojrzałam na nich . Napiłam się soku i weszłam szybko na górę. Wróciłam do łóżka i zasnęłam.

×××××

-Rose, wstawaj! - Zostałam obudzona przez czyjś głos.

Wstałam do pozycji siedzącej i spojrzałam na osobę która śmiała mnie obudzić.

Przede mną stała Ginnie.

-Co się dzieje dziś przecież nie ma lekcji. - Powiedziałam spowrotem kładąc się spać.

Słyszałam że Ginnie wychodzi i schodzi na dół.

Kiedy już spałam nagle zostałam wyniesiona z łóżka i byłam teraz na baranach u jakiegoś chłopaka. Ja w spodenkach i dużej białej koszulce i w rozwalonym koku. Zbiegł ze mną po schodach i posadził na kanapie już w dormitorium. Spojrzałam na chłopaka, miał kręcone czarne włosy, był średniego wzrostu, był szczupły, oczy koloru bursztynowego. Był mega przystojny. Chłopaka złapał ze mną kontakt wzrokowy. Nagle utraciliśmy kontakt przez czyjś śmiech obok. Spojrzałam na źródło dźwięku, była to Ginie. Złapałam za poduszkę i zaczęłam bić nią dziewczynę, co skończyło się bitwą na poduszki całego Gryfindoru.

×××××××

Weszłam do biblioteki, przyszłam tu aby odrobić lekcje którą zadał nam profesor Snape. Nagle spostrzegłam burzę czarnych loków i głos dziewczyny.

¬Jest sławny! Czego więcej mi brakuje, jestem sławna będąc z nim wszyscy w szkole o tym gadają. Jak mi się znudzi to go zostawię i powiem że cały czas mnie obrażał, co skończy jego sławę. ¬Powiedziała dziewczyna.

¬Jesteś pewna że to wypali? Co z tą Rose, mówiłaś że ostatnio dziwnie się na ciebie patrzy. Co jeśli zacznie węszyć i wszystko popsuje? ¬Odparła jej chyba przyjaciółka.

Nagle przypadkiem zrzuciłam książkę na podłogę.

¬Kto tam jest?!¬Powiedziała przerażona dziewczyna.

Szybko schowałam się za następnym regałem. Dziewczyna zrobiła kilka kroków a następnie pożegnała się z przyjaciółką i obie wyszły z biblioteki. Wyszłam z mojego ukrycia i szybko wybiegłam z biblioteki.

××××××××
§ Pov Harry §
Dziewczyna wstała od stołu a następnie oznajmiła że spotkamy się później i idzie spakować książki. Patrzyłem jak się oddala.

¬Harry, Harry! ¬Ktoś wyrwał mnie z głębokich rozmyśleń.

Spojrzałem na tą osobę. Była nią Hermiona.

¬Patrzysz się na nią i patrzysz. Lyrcis poprosiła mnie abym ci powiedziała że czeka na ciebie w dormitorium i ma ci coś ważnego do przekazania. ¬Powiedział Hermiona.

Wstałem od stołu i pożegnałem się z przyjaciółmi. Ruszyłem do dormitorium gdzie siedziała czarno włosa dziewczyna. Podeszłem do niej i przytuliłem na powitanie. Dziewczynę znam od pierwszego roku w Hogwarcie. Jest bardzo miłą i szczerą osobą, za to ją najbardziej cenię. W drugiej klasie się w niej podkochiwałam co jej oznajmiłem lecz ona odrzuciła moją miłość. Teraz jestem starszy i wiem że to było głupie i nie na miejscu.

¬Harry ja... Nie będę owijać w bawełnę , na goblina, Harry ja cię kocham. ¬Powiedziała dziewczyna.

A następnie szybko wpiła mi się w usta. Co po chwili odwzajemniłem. Po następnie chwili oderwaliśmy się od siebie i spojrzałem na dziewczynę.

¬Ja ciebie też ¬Powiedziałem patrząc jej w oczy.

§ § § § § § § § § § § § § § § § § § § § § §

Sorki dzisiaj trochę krótszy, przepraszam za błędy. Co myślicie o nowym związku?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 01, 2021 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

~Uzależniona ~/Harry Potter Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz