gdy yuri opuszczal dom ze swoimi rzeczami wpadl pod samochod.
i aki poryczal sie przy jego lozku w szpitalu odmawiaaiac jakies przysiegi milosci
ryczal cale noce cale dnie
wiedzial ze go straci
ze juz nigdy yuri sie nie wybudzi
i zalowal ze chcial go wywalic na zbity pysk z willi z tak blahego powodu jak jego bunt depresyjny
i gdy postanowil juz pojechac do domu bo zmeczyl sie ryczeniem cale dnie i noce i chcial cos zjesc pojsc do toalety czy cokolwiek zapukal do niego yuri
to byl cud. aki w to wierzyl
i nagle rozpoczal sie porod w ktorym yuri urodzil dwoch synow
oni automatycznie po urodzeniu urosli do wieku 10 lat
i polecieli na skrzydlach na lotnisko wyslac jednego ze swoich synow na honolulu
im dluzej siedze w nocy to robi sie coraz to dziwniejsze
i wtedy bylo duzo placzu ale chcieli dla niego jak najlepeij
i ruchali sie na lotnisku
wrocili do domu i aki zrobil super kolacjs i poszli sobie ogladac jakis tam film horror taki
aki, widzac ze yuri sie boi zaczal go przytulac
i zaczeli sie calowac jakeis tam nei wiem no segz
i segz na kanapie
i wteedy im dzieciak wbil na pokoj
— o shit dzieciak nam wbil na pokoj