Plemię Ziemi~C.D~

472 7 5
                                    

Endou* Stałem na boisku gdzie wydarzyło się tak wiele i nadal się dzieje... Miejsce wypełnione miłością do piłki nożnej oraz naszej. Z [T.I]  spędzaliśmy tu sporawo czasu jednak nie miałem pojęcia, że to się skończy.

Powolnym krokiem zszedłem z murawy kierując się na schody. Wszedłem po nich. Szedłem przed siebie czując pustkę, którą nawet piłka nie zastąpi. Była to inna miłość, ale za to bardziej mocniejsza. Po długiej drodzę zobaczyłem przed sobą wyczerpaną sylwetkę mojej dziewczyny. Chciałem do niej podbiec, ale... właśnie, ale... nie potrafiłem. Stworzyła taktykę tak piękną. Pojawiła się polana kwiatów, a sama piłka była otoczona ziemią. To było coś pięknego. Nagle upadła. Teraz sprzeciwiłem się swojemu ciału i podbiegłem tam szybko jak tylko umiałem. Podniosłem jej wumęczone ciało i lekko musnąłem jej usta, przez co zauważyłem jej mały rumieniec oraz jak otwiera swoje piękne oczy.

Gouenji* Przed chwilą pojawił się mój ojciec, który przez brak [T.I] musiał się zaopiekować Julią. Ja sam wyszedłem z mieszkania kierując się byle gdzie. Przytłaczało mnie brak przy sobie [T.I]. Dlatego jak tylko wyszedłem na boisko i ją tam zobaczyłem tworzącą taktykę hisatssu związaną z ziemią, podbiegłem do niej szybko i pocałowałem suche usta.

Midorikawa* Chłopak jest bardzo opiekuńczy dlatego martwił się o swoje maleństwo, chociaż raczej w waszym związku to on nim był. W każdym razie szedł sobie z Tatsuyą, Nagumo oraz z Suzuno. Chodziło żaląc się im, dokładniej to Hiroto, bo inni mieli wyjebane. W każdym razie gdy tylko zobaczył siebie jak stworzyłaś taktykę związaną z ziemię podbiegł do Ciebie. Oplótł ramionami i lekko pocałował w kącik ust. Dopiero wtedy Suzuno i Nagumo się obudzili i zaczęli robić zdjęcia.

Zjebałam~

Harly*  On dawna nie widział twojej słodkiej twarzyczki. Dlatego też nie przychodził na morze. Właściwie to tam ćwiczyłaś. On natomiast o tym nie wiedział. Przyszedł tam, żeby poserfować i zapomnieć o smutnych rzeczach. Jak Cię tak zobaczył. Wyczerpaną, ale tworzącą piękną taktykę hisatssu. Podbiegł wywalając się co chwila. Pocałował Cię w kącik ust i trzymał tak mocno, żebyś znowu nie uciekła.

~Jakoś nie specjalnie wyszło...~

⚽ Inazuma eleven Preferencje ⚽Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz