Rozdział 13

471 34 0
                                    

                                                             Rozdział 13

*AMY*

- Amy śpisz? - usłyszałam tak dobrze znany mi głos Maxa.

- Tak, won!

- Amy, ale posłuchaj - powiedział. Poczułam jak siada na materacu, który się ugiął pod jego ciężarem. Wstałam jak oparzona. Zupełnie nie zwracając uwagi że mam na sobie tylko prześwitującą halkę i bieliznę.

- No więc słucham pana! - krzyknęłam - Lepiej przyjść później niż wcale!

- Amy ja nic nie biorę  ...

- Ale sprzedajesz! Wysyłasz swoich kumpli by kogoś pobili! Czemu? Bo  wielki pan Max sam nie może?

- Nie, bo spędzałem ten czas z tobą ...

- Tak, a za plecami palisz!

- Skąd ty?

- Palisz widziałam razem z Derekiem!

- Amy ja ...

- O teraz będzie scena z przepraszaniem. Weź wyjdź!

- Amy ...

- Max nie! Ja mam dość wszystkiego! Tego całego porwania, narkotyków ... Ciebie! Twoich humorów i tego co robisz! Wynoś się!

- Daj mi wytłumaczyć - powiedział. Ja się na niego spojrzałam, podeszłam do drzwi i pokazałam ręką, aby wyszedł. Po chwili wstał i poszedł. I wtedy  nie wytrzymałam oparłam się o drzwi i popłakałam. Chciałam stąd uciec. Spojrzałam się na okno i przekręciłam głowę, a nogi same poniosły w stronę ubrań. Spakowałam szybko ubrania i inne moje rzeczy. Otworzyłam okno i zeszłam po kracie przyczepionej do ściany obok mojego okna. Nagle na moje nie szczęście zahaczyłam moją nogę o pręt. Próbowałam ją wyjąć .. szarpałam i szarpałam ... jak już udało mi się wydostać ... spadłam. Myślałam,że po  mnie. Zamknęłam oczy ..., kiedy już czekałam na wielkie bum! Ono ...  nie nadeszło. Dopiero wtedy poczułam  czyjeś umięśnione, silne  ramiona trzymające mnie w powietrzu. Otworzyłam jedno oko, a potem drugie. I kogo zobaczyłam? Nie zgadniecie ... Jasona. Widziałam jego szeroki uśmiech. Tak szeroki, że by mógł każdego rozweselić, ale nie mnie akurat teraz w moim  stanie.

- Więc to prawda, że piękne kobiety spadają z nieba - powiedział.

- Jason mógłbyś mnie już postawić?

- Ale piękne kobiety nosi się na rękach!

- Jason nie mam humoru na to - spojrzał na mnie już poważniej i odstawił mnie na ziemię.

ImpossibleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz