szczęście jest blisko

48 3 9
                                    

Pov. Mr. Sandman


Dzisiejszego dnia miałem rozpocząć współpracę z niejakim wielkim, jak sam o sobie twierdził, Sewerynem Krajewskim. Ja sam nie postrzegałem go za aż tak wielkiego, jak jego ego pozwalało mu o sobie myśleć. Prawdą jest, że jest on legendą polskiej sceny muzycznej. Był członkiem czerwonych gitar. W późniejszych latach komponował ze wspaniałą Osieckiej.

Miałem jednak do niego uprzedzenie. Byłem prawie pewny że nie będę w stanie pracować z kimś o tak wysokim mniemaniu. W końcu królowa jest tylko jedna es.

Mój agent jednak stwierdził że współpraca z tym człowiekiem dobrze wpłynie na mój wizerunek. Trzeba było jakoś wybielić się w oczach ludzi po tym jak paparazzi znaleźli mnie na gejowskiej orgii. Babcie i mamy lubiły Sewcia bo kojarzył im się z młodością. Kobiety wieku średniego były także moim targetem, więc Krajewski nadawał się świetnie do przywrócenia dobrego imienia.

Czekałem na wielką gwiazdę spokojnie w studiu. Spóźniał się już z dobre pół godziny. Mam nadzieję że powodem jego spóźnienia były korki a nie jego zadufanie w sobie.

Pov. Wielki pan Krajewski

-hm... która koszula będzie najlepsza...?.... jak myślisz jaruś.....?.....sk- zwróciłem się do swojego czworonożnego i jedynego przyjaciela. W mojej głowie często prowadziłem z nim konwersacje. Wyobrażałem sobie że odpowiada na moje pytania ludzkim głosem. Może kiedyś spełni się ten sen.

- hał hał kurwa

- TY....... TY UMIESZ MÓWIĆ......?......SK

- No jasne że umiem.

- JAK TO.....?.... OD KIEDY......?......SK

- Od zawsze. Wszystkie psy umieją mówić. Nie rozmawiamy z wami bo uważamy że uwłacza to naszej inteligencji.

- w takim razie...... dlaczego odzywasz się do mnie teraz......?......sk

- Po 1. nudzi mi się. Po 2. muszę ci pomóc imbecylu, bo ta fuksja na twojej koszuli nijak pasuje do tych za dużych dżinsów, a dzisiaj musisz być odwalony jak szczur na otwarcie kanału. W końcu spotykasz się z tym całym Piaskiem. Musisz zrobić dobre pierwsze wrażenie.

- czyli.... jednak słuchasz moich monologów......?....sk

- No zdarza się. I tak nie mam nic ciekawszego do roboty.

- dobry z ciebie przyjaciel.....sk🌷🌷

- No super, cieszę się. A teraz ubieraj te łachmany i złaź mi z oczu bo i tak już jesteś spóźniony.

- żegnaj..... jaruś....🌷🌷🌷sk

- No pa pa. Tylko nie zrób siary bo Andrzej cię nie zechce es.

| śniadanie do łóżka | sandrzejOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz