Otworzyłem niepewnie powieki i rękę tamtej bety zatrzymała pewna Alfa...
Pov. Bakugou
Stanąłem mocno by zablokować cios szybko ręką bo nie miałem zamiaru się odsuwać. Ja nie cipa Deku, to że jestem omegą to nic nie znaczy. Jednak nie dane mi było pokazać że nie dam się uderzyć. Ktoś zablokował rękę bety. Była to Alfa... Od razu odwróciłem się w stronę chłopaka za mną, chyba w moim wieku, nie wyróżniającego się z tłumu zbytnio jeśli chodzi o ubiór, też jakiś nie zamożny... Moją uwagę przykuły jego zęby. Jak u rekinka~ Stop Katsuki!
- Puszczaj! Kim ty jesteś że się wtrącasz?! - warknęłam na niego beta.
-No właśnie! Dałbym se radę! - dodałem swoje dwa grosze.
- I ty śmiesz nazywać się facetem chcąc uderzyć tą omegę? - od razu było czuć zapach Alfy który był bardzo mocny... Było w nim czuć złość i władczość z jakiegoś powodu...
- To jest nie męskie. Wpadłeś na niego to przeproś. - powiedział stanowczo chłopak.- P-przepraszam... - beta od razu się wystraszyła i uciekła, a czerwonowłosy odwrócił się do mnie stopujący tamten zapach, a zamieniając go na delikatny i uspokajający...
Alfa nam pomogła~ Podziękujmy~ Ładnie pachnie, też mu pokażmy że ładnie pachniemy~
Morda! Nie prosiłem o nic przecież!
Ale czujesz się bezpiecznie jak ja prawda?
Nawet jeśli to się przymknij! Nie chce mieć przeznaczonego i robić za maszynę do dzieci! Jestem za młody i się boję, a teraz morda w kubeł!
-Nic ci nie jest? - zapytała alfa.
- Nie prosiłem o pomoc dupku. - warknąłem, a on się uśmiechnął nie wiadomo dlaczego... - Co się głupio cieszysz?! Nie podziękuję Ci i mnie zostaw!
Pov. Izuku
Po tym chciałem powiedzieć Kacchanowi, żeby był trochę milszy dla jego wybawiciela ale on nie chciał słuchać... Od razu zabrał mi torby z jego zakupami które pomagałem mu nieść i odszedł odemnie rzucając krótkie.
-Dzięki za pomoc w zakupach kurwiszonie...- od razu popatrzyłem na czerwonowłosą alfę.
-Ja przepraszam za niego! - od razu się ukłoniłem lekko kiedy wiedziałem że blondyn napewno nie słyszy.- On taki nie jes...
-Nie szkodzi. - zostało mi przerwane moje tłumaczenie szybko. - Ten nawet jego charakterek mnie zaciekawił...~ - szepnęła alfa patrzącą na to jak Katsuki znika za rogiem gdzie pewnie już się skierował do swojego domu.
-No to... Dziękuję za pomoc... I jednak przepraszam za niego... Taki po prostu jest... - westchnąłem.
Nasza alfa!!
C-co?!
Odwróciłem się do tyłu i zobaczyłem biegnącego w naszym kierunku Shoto. Podbiegł do mnie i pocałował mnie w czoło a później popatrzył na alfę obok nas która pomogła Katsukiemu.
-Najwspanialszy faraonie...! Tyle cie szukałem! - od razu chłopak go uciszył ręką a ja zaniemówiłem.
- Mówiłem Ci żebyś tego nie mówił... Wolę jak się zwracasz do mnie po imieniu albo na ty... - szepnął i popatrzył na mnie. Ja już chciałem przed nim klęknąć i przepraszać za moje zachowanie i za Kacchana, ale zatrzymał mnie. - Błagam nie bo się tłum zejdzie i się skapną... Chciałem po prostu wyjść... A ty musisz być omegą Shoto tak?
-Tak fara... - popatrzył na mnie wymownie. - Tak...
-A tamta omegą to...?
-Przyjaciel...- Widziałem uśmiech na jego twarzy.
- Kiri... Chodźmy już... Bo tłum się domyśli... Już i tak jesteśmy tu za długo... - szepnął Shoto.
-Dobrze, dobrze... - popatrzył na mnie czerwonowłosy. - Ładnie pachniesz, masz dobry gust Shoto. Miód z różą
-Dziękuję, ale mimo że jesteś moim Panem to jeśli tkniesz Izuku...
-Spokojnie nie mam zamiaru, przecież ci coś obiecałem. - uśmiechnął się.
-Dobrze idźmy już... Przyjdę później kochanie... - pocałowała mnie moja alfa i się odemnie odsunęła.
-Jasne... - szepnąłem i po chwili zostałem już sam, bo oni zaczęli biec.
Mmmm~ Nasza alfa poszła...
Spokojnie. Wróci później...
Sam zacząłem iść uradowany do siebie bo jedyne o czym mogłem myśleć to spotkanie potem z Shoto.
Pov. Kiri
Obroń omegę! Musimy ją obronić!!
To wtedy gdy powstrzymałem betę przed uderzeniem omegi krzyczała do mnie moja alfa. Dlaczego to zrobiłem...? Nie wiem... Tak jakoś posłuchałem się mojej Alfy...
Byłem już w moim pałacu i rozmyślałem o omedze... Nie było mi dane poczuć jak pachnie, nawet jak specjalnie wypuściłem swój zapach by zachęcić jego omegę... Musi brać silne zioła i być uparty... A ten jego charakterek~
Czekaj co?! Czy ja właśnie wspomniałem o tym blondynku?! Ale jednak... Był śliczny... W moim typie akurat... Chciałbym poczuć jego zapach... Zastanawiam się jak pachnie~ Napewno jakoś słodko z nutą świeżości~ Widać że ma zajebiste ciałko~ Jednak te ubrania które miał na sobie... Mmmm były nie dla niego... Może i był z jakiejś biednej rodziny i najniżej w hierarchii ale te ubrania to hańba!! Jakby się inaczej ubrał byłby jeszcze śliczniejszy...~ Czekaj! Stop, stop, stop, stop!
Od razu wstałem z mojej sofy na której leżałem a obok mnie wachlowały mnie dwie służące. Popatrzyłem na mojego doradcę.
-Od dziś masz wydać dekret! Straż ma zabrać wszystkie omegi w tym mieście i przynieść je tutaj do mnie! Ma się im nie stać żadna krzywda! Ogłaszam szukanie mojego przeznaczonego!- kiwnął głową a ja wstałem łapiąc za papirus i pisząc rozporządzenie. - Dzisiaj moja wierna straż ma w spisie ludności znaleźć każdą omegę męska. Zwolniony z tego wszystkiego jest Izuku Midoriya i on ma zostać nie przyprowadzony. Na wykonanie polecenia jest jeden dzień. Każda omega która dobrowolnie nie przyjdzie będzie ukarana karą pieniężną. - oddałem mu kartkę i znowu się położyłem.
Już nie długo... Znajdę cię i będziesz już ze mną... Poczekaj jeszcze chwilę. Widziałem przez okno jak mój doradca wręcza pismo jednemu chłopakowi z mojej obrony pałacu a połowa z nich wychodzi z z niego potem w stronę miasta.
---------------------------------------------------------
Tak jak mówiłam rozdział jeszcze dziś! Nie będę was trzymać w niepewności a mam wenę więc trzymajcie! Mam nadzieję że też się wam spodoba i czekajcie na jutro! Dziękuję za miłe słowa i od razu taką dużą aktywność!!
929 słów
Jeśli ci się podobało to zostaw gwiazdkę i udostępnij jeśli możesz!🥺
CZYTASZ
,,𝓓𝔂𝓷𝓪𝓼𝓽𝓲𝓪 𝓶𝓸𝓳𝓮𝓳 𝓐𝓵𝓯𝔂''- Kiribaku
Fiksi PenggemarWitam wszystkich!! Ożyłam i powracam na watt! Będę pisać moje nowe opowiadanie z shipu także z bnha. Akcja będzie się działa w Starożytnym Egipcie. Głównym wątkiem będzie A/0/B. Za wszelkie błędy przepraszam!! Katsuki Bakugou, 17-letnia omega z korz...