Crossing The Line |Killing Stalking

11

Sangwoo POV
Wisiałem tak na haku zawieszony za kostki i myślałem co zrobi chłopak.
Bum najpierw zaczął bawić się moim penisem w tej dziwnej pozycji a później wyszedł.
Miałem w głowie tysiące myśli o tym, co może teraz zrobić.
Nigdy w taki sposób się nie bawiliśmy.

YoonBum POV
Mężczyzna wisiał na haku za kostki, czyniło go to zupełnie bezbronnym a mnie bardzo podniecało.
Poszedłem na górę po nóż i zapalniczkę, miałem pewniwn pomysł.
Kiesy już wróciłem najpierw zaczęłem przypalać z uśmiechem jego sutki zapalniczką, którą znalazłem.
Sangwoo wydawał się być lekko zaskoczony, może nawet zaszokowany ale szczęśliwy.
Nasz związek był bardzo dziwny.
Bardzo.

Sangwoo POV
Bum przypalał mi sutki pierdoloną zapalniczką a mi się to podobało.
Później zaczął jeździec tą zapalniczką po moich plecach powodując lekki ból i ciche jęki. Nic nie poradzę, lubię ból.
Lubię go zadawać, ale także doświadczać.

Kiedy zapalniczka już mu się znudziła wziął do ręki nóż.
Zrobił kilka naciąć na moich plecach i na udach.
Później poczułem też ból na tyłku.
Pewnie tam też zrobił nacięcia.
Kiedy już skoczył oblizał nóż i znowu wszedł we mnie ale tym razem przy użyciu ręki.
Wsadził mi chyba trzy palce i kręcił nimi co było bardzo przyjemne.

YoonBum POV
Sangwoo jest teraz mój już oficjalnie.
Podpisałem swoją własność.
Chłopak ma teraz na tyłku wycięte  B U M.
Nie tak dokładnie na tyłku a bardziej w miejscu gdzie kończą się plecy.

Po wszystkim zlizałem z noża jego krew. Była smaczna, delikatnie metaliczna i ciepła.
Na zakończenie włożyłem mu z tyłek trzy palce.

Gdy już skończyliśmy uwolniłem go, ubraliśmy się i poszliśmy na górę.
Tam zrobiłem kolację i razem zjedliśmy. I tak zakończył się nasz dzień zabaw.
Może teraz Sangwoo będzie chciał to przebić?

_____
Nie było mnie trochę bo miałam dużo na głowie. Za to macie dokończenie zabawy  Buma od xartmate

Muszę wam też powiedzieć, że następne rozdziały będą bez Arty bo nie ma czasu na pisanie.

Ale ona jescze wróci.