6

882 30 9
                                    

Uwaga uwaga
Postanowiłam, że zaangażuje moją koleżankę do pisania. No i tak xartmate
napisała cały ten rozdział. Mam nadzieję, że wam się spodoba

YoonBum POV
Chcieliśmy pozbyć się ciała a najlepszym miejscem do zakopania zwłok okazały się góry.
Wcześnie rano ja i Sangwoo wyruszyliśmy w drogę. W bagażniku była też jedna dodatkowa pasażerka.
- Nie chcę jej zakopywać- powiedziałem cicho.
-Wolisz ją sobie zostawić?- zapytał Sangwoo.
- Nie ja po prostu się boję.
- Bum nie ma czego się bać, ja jestem przy tobie. Tak długo jak będziemy razem możemy zrobić wszystko- uśmiechnął się- kocham Cię i obiecuję, że zawsze będę przy tobie- mówił dalej a ja nie mogłem w to uwierzyć.
Poczułem się silny, poczułem się bezpiecznie. Sangwoo mnie kocha, nie zawiodę go.
-Kocham Cię Sangwoo, zrobię dla Ciebie wszytko- powiedziałem z pewnością w głosie.

Sangwoo POV
Jechaliśmy już od dobrych kilku godzin a Bum chyba zasnął. Kiedy śpi wygląda tak bezbronnie, aż mam ochotę zatrzymać samochód i zacząć się z nim pieprzyć na środku drogi.
Coś się jednak w nim zmieniło. Po tym jak wyznałem mu miłość był bardzo szczęśliwy.
Nie ważne, mamy zwłoki w bagażniku!
Musimy się jej jak najszybciej pozbyć bo bagażnik zacznie mi śmierdzieć.

Kilka godziny później byliśmy już na miejscu.
Nasze rzeczy zostawiliśmy w hotelu.
-Kurwa!, ciężka jest- krzyknęłem głośno aż Bum podskoczył w miejscu.
- Nie krzycz tak idioto bo ktoś nas zauważy- odpowiedział.
Czy ja śnie? Bum nazwał mnie idiotą?
Zrobił to w taki uroczy sposób, że nie mogę się na niego złośćić.
Chwilę później znaleźliśmy opowiadanie miejsce. Było daleko od drogi ukryte za drzewami, nikt nie mógł go przypadkowo zauważyć.
Zaczęliśmy więc kopać.
Bum z łopatą wyglądał tak seksownie, że mój penis zrobił się twardy jak kamień i stał niewzruszony czekając na moment kiedy wbije się w tyłek chłopaka.

YoonBum POV
Zaczęliśmy kopać. Sangwoo stał i patrzył na mnie z dziwnym uśmiechem. Znowu ma jakiś chory pomysł?!
-Sangwoo?- powiedziałem z niepewnością.
-Co?, musimy ją zakopać- szybko się otrząsnął i znów zaczął kopać dziurę.
Nie było łatwo ale po dłuższej chwili mieliśmy już gotową dziurę i zostało nam tylko wrzucenie do niej ciała.
Zakopaliśmy dziewczynę i usiedliśmy na ziemię zmęczeni.
Sangwoo był szczęśliwy gdy pozbył się problemu. Czułem,  że już nigdy nie będę taki sam jak wcześniej ale nie przeszkadzało mi to.
Nie chciałem już być tym wystraszonym chłopcem, którym byłem zawsze.
Teraz jestem mężczyzną i kocham Sangwoo.

___
Jak wam się podoba? Mam nadzieję, że dobrze wam się czyta.
❤❤

Crossing The Line |Killing StalkingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz