12. Pierwsza noc

1.2K 90 12
                                    

Naruto ledwo  usiadł na ławce po walce , a już dostał kolejny cios tym razem lekki w porównaniu do poprzednich lekki i wręcz przyjemny.

Chłopak podniósł wzrok, zobaczył swoją czerwonowłosą przyjaciółkę całą w łzach.

- Myślałam że coś ci się stanie głupku- powiedziała przez łzy i wtuliła się w niego.

W Namikaze coś pękło, w jednej chwili wspomnienia przed czterech lat odżyły
Jakby wszystko co się wtedy stało, rozegrało się kilka dni temu.

Objął Uzumaki rękoma i również przytulił, przypomniał sobie co to jest ciepło osoby której na tobie zależy.

Uspokoił się dopiero po minucie, a złe wspomnienia wróciły na swoje miejsce.

- Spokojnie, przecież nic by mi się nie stało- uśmiechnął się Naruto mierzwiąc czerwone włosy dziewczyny.

Karin w jednej chwili zauważyła co robi, odepchneła chłopaka, poprawiła okulary i prychneła siadając obok, uśmiechając się lekko.

Błękitnooki miał cały poszarpany strój,
który teraz nadawał się tylko do śmieci.
Na szczęście twarz nadal pozostawała zaslonietą.

Chwilę później do Naruto podszedł blady ze złości Uchiha, a za nim Haruno.

- O cześć Sakura, Uchiha- krzyknął z uśmiechem, jednak łatwo było poznać że jest udawany. Mimo to Sakura i tak zarumieniła się na widok prawie gołej klatki piersiowej chłopaka. Ale zaraz uśmiech z jej twarzy zszedł kiedy zobaczyła czerwonowłosą za nim.

- Kto nauczył cię techniki ?- krzyknął Sasuke

-Sasek, znowu przyszedłeś i zacząłeś zadawać pytania nawet się nie witając- powiedział obrażonym głosem- Odpowiedział bym ci ale chyba twoja kolej

W tym momencie Uchiha został wyzwany do walki z jakimś genninem z Otogakure

~Time Skip~

Po walkach eliminacyjnych podszedł do Trójki Rodzeństwa z Piasku

- To jest Karin moja nowa przyjaciółka, Karin to są dzieci Kazekage- mówił uśmiechnięty chłopak

-Ten wysoki  w kapturze to Kankuro, mistrz lalkalstwa- chłopak z malunkami  na twarzy uśmiechnął się przyjaźnie

-Ta ładna z wachlarzem na plecach to Temari, najpotężniejszy użytkownik uwolnienia wiatru- wskazał na blond włosą dziewczynę uśmiechając się zalotnie i posyłając jej oczko

-A ten mały- wskazał na chłopaka w tym samym wzroście- ma na imię Gaara.- czerwonowłosy ukłonił się lekko.

Już po chwili Temari zaczeła otaczać Karin z każdej strony i zadawać jej różnorakie pytania.
A męska część towarzystwa szła obok rozmawiając o swoich sprawach

Po dziesięciu minutach usiedli w kawiarni i tam kontynuowali rozmowę.

-Karin, a Ty masz gdzie spać?- spytał chłopak biorąc łyka herbaty

Może nie była tak dobra jak z Kirigakure, ale trzymała poziom

- Po stracie drużyny myślę że wynajmę pokój w jakimś hotelu

- Nie ma potrzeby, przez ten miesiąc możesz zamieszkać że mną

Temari, Kankuroi i Karin w jednej chwili wypluli zawartość swoich ust na stół. Tylko Gaara siedział niewzruszony

-C..Co masz przez to ma myśli?- wrzasneła Teamri

- Mizukage wynajęła mi małe mieszkanie w wiosce, mam tam wystarczająco miejsca dla kilku osób.- zaczął błękitnooki- A poza tym muszę trochę cie podtrenować, miałaś szczęście że trafiłaś na słabego przeciwnika, ale na finałach może być inaczej  - uśmiechnął się chłopak

- N.. No dobrze - odpowiedziała cicho zarumieniona czerwonowłosa.

~Time Skip~

- Witam w moich skromnych progach- powiedział głośno chłopak otwierając drzwi do mieszkania.

Była to mała kawalerka blisko centrum Konohy. Na stole w kuchni leżały ubrania Namikaze przywiezione z Kirigakure.

Karin rozgladając się po mieszkaniu zauważyła że jest Tylko jeden pokój z dużym łóżkiem.  Czerwona na twarzy chciała powiedzieć to Naruto. Ale ten już spał z otwartą buzia na kanapie. Uzumaki prychneła z rozczarowania podchodząc do błękitnookiego. Jego włosy znowu wróciły do swojego naturalnego koloru.
Usiadła obok i zaczeła bawić się końcówkami jego włosów.

- Tobie też bym radził się wyspać bo od jutra zaczynamy trening- mruknął chłopak

Karin speszyła się momentalnie, wstała  i ruszyła  do łazienki. Po kąpieli również poszła spać

Naruto - Biały Śnieg Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz