16. Naruto vs Sasuke

1.2K 85 32
                                    

-Wygrywa Karin z Wioski Trawy- wraz z słowami Jonina byli słychać ciche uderzenie

Karin upadła z powodu małej ilości czakry.
Po chwili podszedł do niej Naruto cały uśmiechnięty.

- Ja się ją zajmę- powiedział do sędziego z wykałaczką w ustach i  wziął czerwonowłosą na ręce i wrócił na trybuny.

- Wiedziałem że ci się uda mała- uśmiechnął sie szczerze i pocałował dziewczyne w czoło.

Karin obudziła się po sekundzie i widząc blondyna dotykającego ustami jej twarzy zrobiła się czerwona jak jej włosy

- Co ty robisz głupku ?

- Transferuje swoją czakre, nie chce żeby ci sie coś stało- odpowiedział odrywając się od czoła dziewczyny- Metoda usta usta jest bardziej skuteczna, ale nie chciałem aż tak cię krępować- uśmiechnął się łobuziarsko.

~Time Skip~

Jedynymi walkami która obchodziły blondyna z wyjątkiem walki Karin były te Rodzeństwa z Piasku.

Kankuro walczył z genninem władajacym robakami, ale łatwo sobie z nim poradził

Gorzej było z Temari która prawie przegrała z jakimś irytującym gościem. Ale tamten się poddał bo coś tam.

Ale to wszystko nic przy Gaarze. Ku jego smutkowi miał  walczyć z jakimś shinobi z Wioski Kamienia. Ale tamten od razu  się poddał gdy dowiedział się z kim ma walczyć więc Gaara został od razu awansowany na Chunnina.

Naruto wiedział z kim będzie walczyć. To było dość oczywiste. Większość ludzi z Konohy przyszło tutaj dla Uchihy najsilniejszego Gennina z Wioski Liścia.  A ludzie z Kiri przyszli tutaj dla Menmy najsilniejszego Gennina z Wioski Mgły.

Więc to naturalny wybór żeby zostawić ta dwójke na koniec.

Namikaze się nie śpieszył włożył ręce do kieszeni katany i mi ździwieniu wszystkich wszedł na barierke i zaskoczył tyłem na dół.

Warto dodać że było to z 30 metrów nad ziemią.
Po kilku obrotach zniknął w mgle dając wrażenie że wszedł w ziemię.

Pojawił się po drugiej stronie areny.

-Menma, zawsze musisz się popisywać uśmiechnęła się do siebie Mizukage

Po chwili z tego samego miejsca wyskoczył Sasuke który stanął naprzeciwko blondyna.

-Zaczynajcie

Naruto tylko się uśmiechnął i dalej stał z rękoma w kieszeni.

-Ciekawe czy za chwilę też będziesz się tak uśmiechał- warknął Uchiha i zaczął biec na przeciwnika.

Zaczął atakować bardzo chaotycznie widać że sie stresuje. Namikaze spokojnie uniknał wszystkich jego ataków z rękoma w kieszeni.

Naruto zaczął biec w strone przeciwną do Sasuke.

-Myślisz że mi uciekniesz- warknął wściekle

Zamachnął się, Naruto skoczył do tyłu i przeleciał nad zdziwionym Czarnowłosym.

Który zdziwił się jeszcze bardziej Kiedy blondyn sprzedał mu kopa w tył głowy podczas lotu.

Uchihe wyrzuciło kilka metrów do przodu, a Menma wylądował i patrzył na przeciwnika z uśmiechem na twarzy i rękoma w kieszeni.

Tamten zaczął powoli wstawać, gdy odwrócił się w stronę Namikaze był cały blady ze złości, a jego oczy zmieniły kolor.

-Sharingan, w końcu zobaczę go na żywo- uśmiechnął się jeszcze szerzej i wyciągnął ręce z kieszeni.

Naruto - Biały Śnieg Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz